Robicie już zapasy żywności na wypadek wojny

Jak w temacie chciałam zapytać.

ja tak... konserwuję żywność i kupiłam dużą ilość makaronu i zapałek, następnym razem jak będę w supermarkecie kupię zgrzewkę soli i kilka pudełek herbaty.

lol

Po co wam to, skoro i tak zginiemy od atomu? http://zenobiuszjuz.wordpress.com/2014/09/15/alertterrorysci-z-donbasu-maja-bron-jadrowa-ministry-of-defense-the-terrorists-in-the-donbas-have-nukes-with-yield-of-2-kilotons/

jak już będziemy ginąć te pare dni lub miesięcy to niechcę aby moje dzieci umarły z głodu.

heheh ludzie, lepiej idźcie po rozum do głowy :D Nic do nas nie dojdzie, nie będzie żadnych bomb. Rosja zgarnie z Ukrainy to co chce, odbije najbardziej apetyczne tereny i zmyje się z powrotem. Oni mają nas i cały zachód głęboko w d**** bo wiedzą, że poza sankcjami nic nie zrobimy. Prawda jest taka, że Ukraina nie interesuje UE i stracą swoje tereny, bo nikt o nich walczyć nie będzie. Smutne, ale taka jest prawda i tak to się skończy.

Ty wyżej... oby.