i poszlo

mam pytanie ocencie mnie obiektywnie. wczoraj w firmie mielismy mala uroczystosc, zaproszono i mnie, poszedlem, bylo troche alkocholu, troche za duzo, dzis obudzilem sie o 6 rano u kolezanki z pracy, kac gigant, ale gorsze jest to ze ona twierdzi ze robila mi loda i takie tam. klot mw tym ze nie pamietam nic z nocy. mam zone czuje sie w obec zony podle choc nie pamietam zebym zdradzil. pytanie powiedziec o tym zonie czzy przemilczeec i starac sie zapomniec cale zajscie, i najwazniejsze nie do konca wiem czy zdradzilem powiedzcie co o tym sadzicie. Dawid

sadzimy ze naduzywanie alkoholu w twoim przypadku jest malo bezpieczne

Tak, widziałem zrobiła Ci mega loda z polykiem. Mówiłeś co innego że się rozwiedziesz że żona Ci tak dobrze nierobi! Zdrajca