Kompletnie nie mam zdolności do nauki językowych

a chciałabym nauczyć się w przyszłość dobrze przynajmniej trzech języków obcych. Co począć z tym fantem? Wiem, że znajomość języków teraz bardzo popłaca i powinnam im poświęcać wiele uwagi, ale ja ciągle się zniechęcam... Nie lubię takiej nauki polegającej tylko na wkuwaniu gramatyki i słówek.

przepraszam za błąd w tytule - powinno być oczywiście języków* :)

Prosiłabym o jakieś porady dla mnie, tak bym mogła się dzięki Wam zmotywować. Dodam, że chciałabym za kilka lat dobrze znać czeski, angielski i rosyjski plus ewentualnie niemiecki.

Nikt nic nie napisze?

Będziesz musiała to się nauczysz. Wyjedź zagranicę na początek.

Jak robisz loda to kręć językiem wokół główki. Takie młynki rób. Wtedy język zrobi ci się giętki i potem wypowie wszystko co pomyśli głowa ;)

gość dziś tylko ci jedno w głowie mam dopiero 12 lat zboczuchu jeden