Przypadkowo uderzyłem kobietę która mi się podoba, czy to koniec?

Uderzyłem ją w rękę ciężką paletą kiedy chciała mi pomóc to jej za/je/balem w rękę. Optarlem jej skórę az krzyknela ała optarles mi reke no a ja na to 'sory'. Co jeszcze w takiej sytuacji powinienem zrobić. Szkoda mi jej mimo iż nie doznala powazniejszych obrazen. Ale to z nerwow się stalo bo ona mi się bardzo podoba.

wracam z pracy obok cmentarza. jak myślicie ? wziąć dla niej kwiaty z niego w ramach przeprosin? tylko jakie się nadadzą najbardziej?

przypadkowo prxzer****lem kure zamiast zony...czy jest szansa ze ja zaplodnilem?

Przeproś i w ramach rekompensaty zaproś np do kina jak jej się podobasz to ten incydent na nic nie wpłynie.

Cmentarnik haha

Up i nie podszywać się :-D

dobrze, że nie oPtarłeś sobie ptaka :O

Kup jej kwiaty i powiedz jej prawdę, że to było ze stresu, że jej się podobasz. Na pewno ją to jakoś zaintrygują w poza tym kobiety lubią szczerych facetów.

Ale jak to zrobiłeś? Jak do tego doszło?

Musiałem paletę wrzucić na wózek a ona przyleciała i 'pomogę Ci' ja powiedziałem że poradzę sobie a ona swoje no i za mocno poznałem tą paletą i jej obilem rączke o wózek : /. Szkoda mi się jej zrobiło bo chciała mi pomóc a ja ją tak załatwiłem i jeszcze głupie 'sorry' ..

Za mocno poznałeś paletę? W głowę się przypadkiem nie uderzyłeś?

Popchnalem. Mam slownik wbudowany w tel. Odnies się do tematu lepiej.

A ja sadze ze to dopiero poczatek, kobiety lubia to

Jaki koniec, to dopiero początek. Teraz w ramach rekompensaty zaproś ją do kina i na kolację jak ty jej się też podobasz to z pewnością się zgodzi !

I nie kupuj żadnych kwiatów co ty filmów się naoglądałeś, kwiaty ładnie wyglądają na łonie natury a nie zerwiesz z cmentarza a ona będzie to musiała później targać :D

Przeproś ją w języku polskim. Ułóż sobie w głowie kilka ładnych słów, zdaje się, że masz problem z ubraniem myśli w słowa. Powiedz na przykład: "Jest mi bardzo przykro, że niechcący cie skrzywdziłem. Przepraszam. W ramach zadośćuczynienia daj się zaprosić na kawę/lody."

Autor chciał ukraść kwiaty z cmentarza a nie zarwać...

Co za tandetny tekst. Normalnie na luzie czy wyskoczy do kina na coś dobrego w ramach rekompensaty albo coś zjeść.

08:57 gdyby ktoś zaprosił mnie w ten sposób to od razu bym odmówił gdyż zapowiadałoby to nudnyyyyyyyyy wieczór :D

Ja nie chciałem jej dawać kwiatów z cmentarza to był podszyw a zaprosić jej nie mogę bo ma chłopaka.

No to o co chodzi ?