JAK idac po ulicy nie zwracac uwagi nie myslec co inni sadza o nas wygladzie

Jak nie myslec idac ulica,co inni mysla o nas ,naszym wygladzie ? jak przestac o tym myslec ?

takie jak koniowi klapki na ślepia se założ

Ile razy jeszcze założysz ten sam temat? Normalnie. Sądzisz, że wszyscy, którzy Cię mijają patrzą jak wyglądasz? Mają to głęboko gdzieś.

normalnie zająć sie ważniejszymi sprawami niż dociekanie, co inni sobie myślą nic sobie nie myślą, bo mają ciebie i twój wygląd głeboko w d***e, to tak na marginesie

ale prosilibsmy o wypowiedzi na temat i z kultura..

oj nie gadajcie ze mijaca kogos nie patrzycie jak wyglada i myslicie czasami..

Głośna, ulubiona muzyka na uszy i po sprawie. Często też chodzę zamyślona więc nawet nie zwracam uwagi, że są jacyś ludzie wokół mnie. Na początek sama pomyśl- jak na kogoś patrzysz i nawet sobie pomyślisz np. "ale ma brudne spodnie" to pamiętasz tą osobę później? wracasz wspomnieniami do tego faktu? pewnie nie i tak samo jest z ludźmi wokół ciebie, spojrzą to spojrzą, ale każdy ma tyle na głowie że nie zawraca sobie gitary rozmyśleniami o tym jak ktoś obcy wyglądał.

Sluchawki na uszy,i mysl o czyms przyjemnym.

nie patrz na nich

jakoś o tym nie myślałam ,na ogół mam słuchawki na uszach i ubieram się na luzie,owszem jak mam gdzieś iść w szpilach i krótkiej kiecce to mnie troche krępuje bo słyszę te gwizdy ,cmokania,a przecież nie załoze do takiego stroju słuchawek nausznych. Ogólnie jednak nie przejmuje sie co kto pomyśli i jak muszę wyjść do sklepu a nie mam czasu umyć głowy bo np gotuje obiad i ide po mąkę to idę i się nie przejmuje. Makijażu prawie w ogóle nie robie , mam tylko hopla na punkcie paznokci ,te muszą być zadbane i pomalowane ,rzecz jasna nie tipsy a swoje niedługie.

Idz do celu, po cos, i na tym siè skup. Pomysl o zajèciach na nastèpny dzien, o tym, co masz do zrobienia, do załatwienia. Inni ludzie patrzą na ciebie, ale ciè nie WIDZĄ, to jest taki pusty wzrok, Są zajèci swoimi sprawami, problemami. Tylko ci siè wydaje, ze jak patrzą, to oceniają. Nic podobnego. Wyprostuj siè, i patrz przed siebie, nie pod nogi, a jak idziesz, to patrz na czyjes nosy, albo uszy:) Naprawdè, to pomaga niesmiałym. Pozdrawiam!

nie wiem ,ale jak ide ulica w okolo pelno ludzi chodzi,badz stoje w autobusie ,to czuje sie skrepowana,mssle ze patrza oceniaja mnie :( czuje sie zle nieswojo i nie wiem wtedy gdzie patrzec co robic,te mysli prawie paralizuja..

Mam tak samo, moze to obsesja na punkcie swojego wyglądu?

Pomysl sobie ze oni tez wcale nie sa tacy piekni:PCo samych modeli widujesz na ulicy ;)?

urszak dobrze prawi ,polać mu/jej :-) Postawa prosta ,pierś do przodu i oglądamy fasady kamienic. jak tak sie zastanawiam to nie wiem kogo mijałam dziś na ulicy i jak ten ktoś wyglądał , czasem kogoś zapamiętam bo ma np oryginalne kolczyki czy ciekawy kardigan,albo negatywnie - jest pijany , dziewczyna klnie , szarpie dziecko ,takie sprawy

Nie ,ale co robic o czym myslec zeby sie tak nie czuc,zeby cie te mysli az nie parazlizowaly,ze nie wiesz gdzie masz sie wtedy patrzec ...

Co to ten cardigan? :o

Nie wiem serce...

a w autobusie na co patrzec? jak siedzi naprzeciwko tobie ,stoi osoba,osoby i np zauwazles ze jedna ci sie przyglada? jak sie wtedy zachowac ? hdzie patrzeco czym myslec ? pomozcie ,bo to naprawde utrudnia zycie :(

Ale po chorele ludzie sie gapia na ludzi którzy im sie nie podobaja?Nie podoba mi sie,odwracam wzrok i ide dalej.

a jak ktos ma widoczna niedoskonalosc ? np:nadwaga,brzydki nos,badz blizny na twarzy ? badz tradzik ? i ludzie ci sie czasmi przygladaja ,to boli :(

Bo ludzie sa gorsi od zwierzat.

wiec jak wtedy zachowac sie,o czym pomyslec zeby nie czuc sie zle ?

Na ludzi trzeba miec wy/je/ba/ne bo nigdy nie bedziesz szczesliwa.

?

Zacznij miec wy/je/ba/ne staraj sie myslec o czym innym o czyms miłym.

ja też miałam obsesję, że jestem brzydka i sie na mnie gapią, a teraz mam takie nastawienie, że jestem brzydka i mam ich w d***e, jak mnie zobacza to i tak nie mają się czym zachwycać bo jestem koszmarna więc cóż...ich strata że mnie widzą, nie przejmuje się nimi...

Ale głupie odpowiedzi.:D co jedna to głupsza..;D Temat baaardzo stary, ale odpowiem. Niestety wszystko sprowadza się do samoakceptacji. Właściwie niska samoocena u ludzi jest odpowiedzialna za całe zło świata: wojny, przestępstwa, manipulacje itd, itd.. Smutne, ale prawdziwe. Dążenie do samopoznania i pokochania siebie jest odpowiedzią na wszystko. Zależy na ile się w to wkręci.;)