Nie rozumiem ludzi (wysłanie fotek)

O zdjęcia z Francji walczyłem dwa lata i po kilku mailach w końcu dostałem. Teraz z Pragi też dwie osoby miały mi przesłać, a to już 4 dzień mija i cisza. Do tego same mówiły, że przyślą i w ogóle 3 razy o tym rozmawialiśmy, że ludzie czasem nie wysyłają. Czy to oni są jacyś dziwni, czy ja? Bo czegoś tu nie kumam - jaki oni mają problem, żeby przesłać kilka zdjęć na pocztę?

Czego te zdjęcia?

Mnie, innych ludzi i krajobrazów.

Luserku, a sam nie mogłeś sobie zrobić?

Może i mogłem, ale po co jak oni robili?

A nie możesz sobie tak odtworzyć w pamięci tego co widziałeś i obrazów namalować? Te zdjęcia to nie wiadomo kiedy dostaniesz i czy w ogóle. Dobrą masz pamięć fotograficzną?

Nie umiem malować.

Biedny Luserek.

Spoko, tak łatwo się nie poddam.

Zamierzam je znaleźć na nk w razie czego, wiem z jakiego są miasta i gdzie studiują.

W dalszym ciągu zero odzewu od tych 2 osób!!! Wsteczne odliczanie trwa.

bo cie ch/uju wycieli z fotek, psules im widoki dlatego nie maja obowiazku przesylania ich tobie:D

Ta jasne. Dalej nic.

Nadal ani jedna nie przysłała. Gniew narasta.

beke z ciebie maja, kretynie:D

Jaką beke?

Ihaa!! Znalazłem jedną na fb. Tak łatwo mi nie uciekną.

Od jednej dostałem właśnie zdjęcia. A znalazłem je na fejsie rzeczywiscie, ale na szczęścia sama przysłała jedna, jeszcze zobaczymy co z drugą.

Od drugiej też właśnie dostałem, elegancko. Cofam częściowo ten temat.