Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

los pitufos

Czego wam w dzieciństwie najbardziej brakowało?

Polecane posty

1. Nie miałam własnego pokoju, komputera 2. Nie miałam warunków do nauki 3. W domu ciągłe awantury 4. Rodzina (Dziadkowie, wujkowie, ciotki, kuzyni) patrzyli na mnie z góry 5. Poniżana byłam w każdej szkole na każdym kroku 6. Chcieli mnie skierować do zawodówki (trochę żałuje, że nie poszłam ale matka uparła się na technikum) Wychowałam się w domu gdzie oprócz pieniędzy nie było miłości a tylko przekleństwa i wrzaski. Ojciec wychował się w domu, gdzie jego matka miała pięcioro dzieci (jedno oddała do adopcji) a resztę miało innego ojca. Matka wychowała się w domu gdzie był alkohol. Zarówno u ojca jak i u matki były awantury. Chciałabym się urodzić jeszcze raz jakby była reinkarnacja w domu pełnym miłości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie niczego, ale tobie na starość odbija palma i wracasz do wspomnień zamiast żyć i zmieniać to co tu wypisywałaś dla własnego dobra :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic mi nie brakowało, miałam wspaniałe dzieciństwo, szczerze ci współczuje, ale może za bardzo wyolbrzymiasz, napewno nie bylo tak źle. musisz moze spojrzec na to z innej perspektywy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nigdy nie miałam poczucia bezpieczeństwa, awantury ciągle, nic miłego mnie nie spotkało, to może od czasu do czasu jakieś ciasteczko ale wychowałam się w biedzie i nędzy. Matka jak były na świadectwie same dwóję to darła ryja a ja cierpiałam i do tej pory cierpię jak o tym myślę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:14 heh, najedzony głodnego nie zrozumie :) każdy uważa, ze takie osoby które miały gorzej w dzieciństwie muszą zawsze wyolbrzymiać i uzalac sie nad tym..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
24. Dwóję miałam w gimnazjum. W podstawówce, w czwartek klasie miałam same czwórki i trzy tróję, w piątej klasie same czwórki, jedną dwóję i dwie tróję, w szóstej klasie miałam same czwórki, trzy piątki, dwie tróję i jedną dwóję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W 4 klasie miałam dostateczny z matematyki, polskiego, angielskiego (reszta czwórki) W 5 klasie miałam dopuszczający z matematyki, dostateczny z polskiego i angielskiego (reszta czwórki) W 6 klasie miałam dopuszczający z matematyki, dostateczny z angielskiego i polskiego, bardzo dobry z religii, plastyki i muzyki. W gimnazjum już się pogorszyło, było bardzo ciężko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro miala w miare stopnie, to powinnas mature na mierny, ale zaliczyc. Cos sie tu nie zgadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W podstawówce miałam w miarę, w gimnazjum i technikum trochę się pogorszyły oceny ale z nie mojej winy. Po prostu miałam ciężkie warunki, pamiętam moment jak nie zdałam matury, potem nie zdałam egzaminu zawodowego i matka wydarła na mnie ryja przed ludźmi a nic wielkiego się nie zdało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smerfetka, nie ty jedna masz ciezko. Takich ludzi jeste wiecej niz mogloby ci sie wydawac. Zabierz sie do roboty bo mloda jestes i zycie przed toba, a ty je na Kafe marnujesz zamiast sie uczyc. Jak juz skonczysz studia to wrocisz tutaj i mozesz zasmiecac forum do woli, ale teraz powinnas miec inne priorytety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie tylko od czego zacząć jak problem goni problem????? zero luksusów i przyjemności. Skończyłam bardzo ciężkie technikum: technik organizacji usług gastronomicznych :( :(czy może być trudniejsza szkoła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak odpowiem że NICZEGO 😍 chyba będę marginesem :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oprocz kasy to niczego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spokoju emocjonalnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
świętego spokoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w rodzinach założonych nieco na siłę,w którym jedno z małżonków jest zdesperowane ( u mnie był to ojciec) nie ma szans nawet na solidne małżeństwo z rozsądku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×