Wampir energetyczny

a nie przyszlo ci do pustej makowki ze KAZDY CZLOWIEK jest w jakims sensie wybrakowany? bo nawet jak jestes mistrzem w dzialce x to dzialke y pozostawiasz fachowcom bo sie na niej nie znasz i poznac nie chcesz? co ma zrobic osoba ktora nie ma czym zaplacic fachowcom? na przylad dziecko sasiadow ktore truje ci d**e o chwile uwagi bo ma matke alkoholiczke, cpajacego tatusia i zero mozliwosci otrzymania tego co jest mu potrzebne do wyjscia z tej matni?

Każdy jest wybrakowany ,ale nie każdy jest wampirkiem i w kółko obwinia innych za swoje niepowodzenia i wymusza współczucie.Ot i tyle. :P Swoja droga temat o wampiryzmie a ty wyskakujesz z dziećmi alkoholików. Dziwna?

Alkoholizm to rodzaj wampiryzmu dla najblizszych.

Jest. Ale nie o to chodzi głównie.

Są tacy ludzie, polecam urwać kontakt, najlepiej by było żeby taka osoba stała się neutralna dla nas, mam na myśli odcięcie psychiczne a nie jest to łatwe, w moim przypadku ta osoba nie rozumiała słowa "nie" miałam zgłaszać sprawę na policję, znienawidzenie jej, negatywne myślenie wysyłanie złej energii do niej pomogło... A byłam skłonna zrobić wszystko tak ją znienawidziłam, nawet pobić :) My też wysyłamy energię do innych

Jedni sa toksyczni , zatruwaja innym zycie , inni wredni fakszywi i zazdrosni wtedy sie tym drugim nic nie udaje , a wampiry zabieraja energie i radosc zycia .My jestesmy energia , caly wszechswiat to energia , kto uwaza inaczej to ma ciasny umysl .

Po prosty źle jej życzyłam, taki wampir to wyczuje, a że intelekt słabiutki to dalej chciała się "przyjaźnić" hahaha

gość dziś Każdy jest wybrakowany ,ale nie każdy jest wampirkiem i w kółko obwinia innych za swoje niepowodzenia i wymusza współczucie.Ot i tyle. jezyk.gif Swoja droga temat o wampiryzmie a ty wyskakujesz z dziećmi alkoholików. Dziwna? xxxx bo takie zachowanie skads sie BIERZE, ma swoja PRZYCZYNE jak nie masz chleba idziesz do piekarni co robisz jak brak ci zainteresowania rodzicow i - co najwazniejsze- informacji jak ten brak zniwelowac?

To są tła dla lepszych ludzi i czasem sobie coś uszczkną ;) Jak taka jedna zaczęła mi coś mówić o problemach w małżeństwie a my wcale nie jesteśmy blisko, to jej się zapytałam, po co mi to musisz? Poszła inna wysysac z energii. Widać jak to robi, i np. podpatruje jak inni wyglądają, ubierają się, potem robi to samo, a osoby podpatrywane potem jakoś nie mają pomyslu, ciekawe czemu? A bo zostali okradzeni z energii.

Źle zyczyc komuś to nie jest dobrze.Lepiej się odciąć albo znacznie ograniczyć kontakt.Ja tak robię.Albo juz jak się rozmawia z tą osoba,to nie brać do siebie tego co mówi.mam taktykę,ze kiwam głową i we wszystkim jej przyznaje racje,ale tak naprawdę nie obchodzi mnie co ona mówi.Ona pogada ja jej potakuje i w sumie sama się zamyka po jakimś czasie i jest spokój.

bylem ostatnio u lekarza z goraczka.. zapisal paracetamol, goraczka przeszla minal tydzien a ja znow z goraczka, znow paracetamol i znow to samo bawilismy sie tak kilka razy az wreszcie poszedlem po rozum do glowy HOOY nie lekarz, paracetamol to ja se moge kupic nie placac mu za wizyte

9:47 Przejawiasz zachowania wampiryczne, My tu o jednym a ty wywlekasz jakieś dzieci alkoholików. Cos mi się wydaje,ze odwracasz kota ogonem i szukasz winnych,chcesz kogoś czymś obarczyć ,,o .....i wykazać ze ludzie sa nie czuli.A ty pewnie nie. Jesteś wampirem,przejzalam cie.O tym właśnie jest topik. Bez odbioru.Wampiry trzeba ignorować bo przez Neta tez wysysają energie.

To są tła dla lepszych ludzi i czasem sobie coś uszczkną Jak taka jedna zaczęła mi coś mówić o problemach w małżeństwie a my wcale nie jesteśmy blisko, to jej się zapytałam, po co mi to mówisz? Poszła inna wysysac z energii. Widać jak to robi, i np. podpatruje jak inni wyglądają, ubierają się, potem robi to samo, a osoby podpatrywane potem jakoś nie mają pomyslu, ciekawe czemu? A bo zostali okradzeni z energii.

Do pani co nienawidzila - troche nie rozumiem tego, to nie mozna tej znajomosci uciac ? Nie balas sie , ze sie nienawiscia zatruwasz? Albo , ze do ciebie wroci ?

do autorki: skoro już założyłaś taki temat, to warto posiłkować się konkretnymi linkami. Jest ich sporo, wystarczy wpisać w google: wampiryzm energetyczny. prawdą natomiast jest, że nikt nigdy jeszcze nie udowodnił istnienia tej paranormalnej energii.

Niektore wampiry baby tak robia , nasladuja , -podbieraja pomysly , sciagaja i im zaczyna sie wiesc lepiej , a ofierze gorzej.Z tym podpatrywaniem jak ktos tu pisal to prawda.

Źle zyczyc komuś to nie jest dobrze. >Co ty powiesz, będąc na moim miejscu i myśląc w ten sposob nie uwolniłabyś się od niej, uwierz mi że ona też mi źle życzyła. w stosunku do takiej osoby trzeba pozbyć się skrupułów, życzyłam jej jak najgorzej, aż się to wypaliło, jest mi obojętna, teraz się z tego śmieję

Właśnie ze jest niedobrze takie zlozyczenie,bo może wrócić do Ciebie.Nic w przyrodzie nie ginie ,biliw mi :/ Lepiej uciąć kontakt i po sprawie.Tak robię i tez wychodze na swoje.

Trzeba kompletnie ignorowac i uciac przekaz nawet psychiczny , sa wampiry emocjonalne jak raz sie dossie to pozniej moze ciagnac nawet na odleglosc.My musimy przerwac ten ciag.

a co gdy takim wampirem jest własna matka ? pytanie retoryczne ....

Do pani co nienawidzila - troche nie rozumiem tego, to nie mozna tej znajomosci uciac ? Nie balas sie , ze sie nienawiscia zatruwasz? Albo , ze do ciebie wroci ? >Nie nie bałam się. Właśnie na tym to polega, że się boisz takiego "wampira". Próbowałam tą znajomość zerwać kilkukrotnie, a ona bardzo źle mi życzyła i karmiła się moją energią, więc nie miałam i nie mam żadnych wyrzutów. Jak ktoś jest podłym za przeproszeniem śmieciem zasługuje na wszytsko co najgorsze. Ja jej tylko oddałam całą tą złą energię którą ona wysłała w moją stronę, to bardzo zła osoba, zrozumiałam to w momencie kiedy puściły jej hamulce, to co mówiła o innych ludziach, o kobietach ktorym strasznie zazdrościła i życzyła (do mnie) jak najgoirzej to mnie uderzyło. Zrozumiałam że tak samo życzy mi, a nawet jeśli nie to chce żeby mi się gorzej wiodło od niej. Przez jakiś czas faktycznie wiodło jej się nadspodzieqanie dobrze, pomimo że ten ktoś nie dawał nic od siebie tylko złorzeczył innym, po zerwaniu przeze mnie tej znajomości, a nawet już wcześniej kiedy to odwrociłam się od niej, całe jej powodzenie szlak trafił. Wszystko wrociło do normy, czego się nie dotknęło to p*********a i tak było przed "zaprzyjaźnieniem" się ze mną. Warte przemyślenia

Trzeba sie nauczyc z tym zyc.Podobno czesto sie tak dzieje , wampir jest w rodzinie , siostra , matka maz itp.Ale najgorsze sa wampiry niespokrewnione!!!

we wszystkim jej przyznaje racje >Właśnie źle robisz, nie przyznAwaj jej racji boi się nie odczepi, będzie żerować na tobie.

Z tym podpatrywaniem jak ktos tu pisal to prawda. >Tak, zdecydowanie, to ludzie ktorzy sami nie potrafią nic wymyślić nic stworzyć, każdy czasem coś podpatrzy u kogoś, nie ma w tym nic złego, ale to jest ich cecha rozpoznawcza

Wampira można rozpoznać od razu, nie zawsze, ale są takie przypadki... Ta, która rozpowiada o swoich kłopotach malzenskich dookola to od pierwszego dnia patrzyła na mnie z nienawiścią (z jakiej k****a racji?) :D szurnięta nawet jakby wampirem energetycznym nie była. Też intelekt tak niski, że nawet jak jej źle zyczylam to nadal chciała się "przyjaźnić"... Są też wampiry próbujące się lansowac, co to one nie są, głośne itp., ale wystarczy popatrzeć na ich bliskie otoczenie, że ludzi wokol nich wyglądają na zmeczonych, zgadzają się na głupoty itp.

Właśnie ze jest niedobrze takie zlozyczenie,bo może wrócić do Ciebie.Nic w przyrodzie nie ginie ,biliw mi :/ >Nie wróci, a ty jesteś jakaś zastraszona. Jestem taka jak ktoś jest dla mnie. Ona na to zasłużyła, gdybym "czepiła" się niewinnej osoby z głupoty albo z wredności to wtedy wraca. Tak jak wróciło do niej :)

Miałem kiedyś takiego "kolegę". Pisał do mnie cały czas, wydzwaniał i okłamywał moich rodziców że coś tam dla mnie robiąc sztuczne zdziwienie a potem jak do niego oddzwaniałem to się okazywało że gówno tak naprawdę jest. Co bym nie zrobił to mnie krytykował i mówił jak by to lepiej wyglądało. Nie miał pojęcia o tym co robię kompletnie nie doświadczony w dziedzinie w której ja mam kilkunastoletnią praktykę ale zawsze miał najwięcej do gadania. Pisał na gadu na fb, często dzwonił, jak go spotkałem na mieście to wiecznie gadał i gadał i gadał. To trwało parę lat i w końcu jakimś dziwnym trafem nagle zaczął się odzywać mniej i efektem czego kontakt się nam od paru miesięcy urwał. Ale z tego co widzę po fb to znowu innym ludziom truje dupę.

Truciciele doopy ;)

To się nazywa zabobon, a nie wampiryzm. Wierzysz w coś, co nie istnieje. A masz to, na co się godzisz.

Moja mnie unika bo wie, że jak ja spotkam to pierwsze co ją wytargam za kudły i dostanie wp*****l... Więc agresja może pomóc, oni mogą to wyczuwac? ;)