Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Paulina K

Odnoszę wrażenie że coraz częściej to facetom zależy na rodzicielstwie

Polecane posty

Gość Paulina K

Niestety ale dla mnie to problem, jestem po studiach, mam dobrą pracę i od zawsze wiedziałam, że chce być bezdzietna. Niestety ale faceci często już po paru spotkaniach opowiadają mi o tym, że lubią dzieci, że nie chcą zbyt długo czekać żeby zostać ojcami i różne tego typu rzeczy. Przeraża mnie to, czuję się jak jakaś surogatka czy inkubator, ja nie chcę ich okłamywać, więc od razu mówię że nie przepadam za dziećmi i nie planuję potomstwa, a oni? Albo nie traktują tego poważnie mówiąc, że zmienię zdanie i swoje dziecko to co innego albo patrzą na mnie z niedowierzaniem jakbym była jakąś kosmitką. Nie wiem co o tym myśleć, powszechnie mówi się, że to kobiecie bardziej zależy na dzieciach ale w obecnych czasach nie byłabym tego taka pewna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba sie nacpalas faceci w wiekszosci chcą teraz tylko dymac, ile wlezie i byle kogo :O Zobacz co sie dzieje, co drugie malzenstwo rozpada sie w ciagu 10 lat, same zdrady. Ja sama jestem wolna i widze jak mezowie moich kolezanek mnie podrywają, flirtują, po prostu chcą sie bzykac, na imprezach nie moge sie opędzic od facetow. Tylko idiotki liczą w dzisiejszych czasach na facetow i wspolnym ''rodzicielstwie'' z nimi. Facet w XXI wieku to tylko dawca nasienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czasy sie zmienily. Nie tylko jesli chodzi o dzieci ale i "szanowanie sie", ilosc partnerow itd. dzis to bardziej kobiety skacza z kwiatka na kwiatek a faceci chca zwiazkow i rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
beata samotna a ty nadal udajesz kobiete na tym forum ? :D ja prdle 🖐️ :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulina K
gość - Może zadajesz się z patologią? beata samotna - Ja nie skaczę z kwiatka na kwiatek. Chcę stabilnego związku, ale nie chcę mieć dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja z kolei chcę mieć dzieci, ale nie od razu z partnerem którego znam np. 4 miesiące :o trafiłam ostatnio na dwóch takich. Jeden po rozstaniu ze mną zaraz znalazł inną i już szczęśliwy wstawia foty z jej brzuszkiem :D Mi tłumaczył, że później to będziemy za starzy na rodziców (a miał 24 lata).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lupettina
Paulina, to prawda. Zauważyłam też tę prawidłowość, o której mówisz. Z tym że skłaniam się do przyznania racji "tym" facetom, a mianowicie, że Ci się może zmienić podejście do kwestii rodzicielstwa. W tym momencie zaprzeczasz, twierdzisz że nie chcesz kieć dzieci nigdy, ale nie wiesz, po prostu NIE WIESZ co będzie kiedyś, w przyszłości. Nie możesz dać sobie uciąć za to głowy, bo nie znasz przyszłości ani tego jakie zmiany w Tobie zajdą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Paulina K dziś xxx widze, ze chcesz koniecznie potwierdzenia słusznosci swoich bzdur ? a ktos kto sie z toba nie zgadza jest ''patologią'' ? :D Kolejna młoda, wykształcona z duzego miasta :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faceci chcą mieć bachory żeby uziemić kobietę w domu 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko piszesz bzdury. W ostatnim czasie poznałam kilku facetów około 30-tki albo tuż po.Te znajomości trwały kilka miesięcy lub dłużej i jakoś żaden nie śpieszył się do roli ojca,wręcz przeciwnie interesowały ich tylko niezobowiązujące romanse.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W pracy kilka koleżanek to samotne matki, koleżanka po rozwodzie ,jej eks uchyla się od alimentów , syn którego spłodził go nie obchodzi i moge dużo przykładów mnożyć jak to faceci "dążą do rodzicielstwa".Autorko jakieś ewenementy się tobie trafiają albo tacy którzy nie mają pojęcia z czym to się wiąże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"W pracy kilka koleżanek to samotne matki, koleżanka po rozwodzie ,jej eks uchyla się od alimentów , syn którego spłodził go nie obchodzi i moge dużo przykładów mnożyć jak to faceci "dążą do rodzicielstwa".Autorko jakieś ewenementy się tobie trafiają albo tacy którzy nie mają pojęcia z czym to się wiąże." xx mają tak, bo rozkładały nogi prze bedbojami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Popieram autorkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze tak było. Kobietom na ogół zaczynało zależeć na potomstwie, kiedy musiały uprawomocnić jakiegoś bękarta. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pff faceci chcą bo nic nie muszą robić oprócz uprawiania seksu. To kobieta musi później znosić trudy ciąży, połóg, zmianę ciała na gorsze, brać urlopy w pracy i martwić się o posadę. To kobiecie wywala się świat do góry nogami. A facet? Pije piwko z koleżkami i czeka na potomka. Też bym tak chciała. Nic więc dziwnego, że facet sobie chce, gdyby to on musiał rodzić inaczej by śpiewał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ann1611
Popieram Cię autorko! Mój facet również dąży do ślubu i dzieci, mimo, że dla mnie to jakaś abstrakcja. Jesteśmy raptem 2 lata,a on już po 4 miesiącach bycia razem zapytał ile dzieci chcę mieć w przyszłości. Nie zapytał "czy CHCESZ mieć dzieci" tylko "ILE bobasków marzy Ci się w przyszłości?". Wtedy i ja poczułam się jak inkubator... -.-' Do tego to naleganie na zaręczyny.. W dodatku nie tylko ze strony mojego lubego,ale i jego matki i moich przyjaciółek... A ,am dopiero 24 lata! Czy każdy w tym kraju musi choć raz wziąć ślub i się rozwieść, by nie traktowali go jak trędowatego?? Nie pojmuję tego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie cierpię dzieci, ale zwierzątka uwielbiam! jak miałam 17 lat wszyscy mówili, że mi się zmieni. minęło prawie drugie tyle - nic się nie zmieniło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dokladnie, małe zwierzątka są slodziutkie, a dzieci są nieciekawe, nic nie czuję jak widzę niemowlaka a na samą myśl że miałabym być matką robi mi się niedobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
PAULINA K- też to zauważyłam,akurat w moim otoczeniu jest wiele par w których faceci chcą dzieci a kobiety albo mniej albo wcale (wiek. 30-40). Też sie zastanawiam z czego to wynika, wydaje mi się, że wielu nie zdaje sobie sprawy co dla kobiety znaczy ciąża, porod i wychowanie, oni myslą , że nasze marzenia własnie kończą sie na dziecku i rodzinie. Ja również nie chcę dziecka, kiedyś chciałam a teraz jakoś mi odeszło, wolę zwierzaki :-D aaaaaaaaaaaa i jeszcze jedno- nie obchodzą mnie teksty typu- a ktoo cii poda szklankę wody na starość....jak trzeba bedzie to zaplacę za pomoc w ostatnich latach życia. pozdrawiam wszytkie babki niemające instynktu macierzyńskiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie, ja też nie mam za grosz instynktu macierzyńskiego i nikt mnie nie namówi na bachora!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reksonka3
Przecież każdy ma prawo do wyboru, prawda? To co się oburzacie? Inna sprawa, że pakując się w poważny związek powinno się najpierw ustalić z drugą osobą przynajmniej te najważniejsze kwestie życiowe, czyli m.in. chęć posiadania dziecka. Żeby później nie wyszło nagle, że zupełnie się różnicie w tej kwestii, a jakby nie patrzeć, ciężko w tym przypadku pójść na kompromis, żeby obie strony były szczęśliwe... A co do instynktu, o którym wspominacie. Nie każda z Was musi go odczuwać, ale jestem przekonana, że większość z Was, jakby miała swoje dziecko, to inaczej byście podchodziły do tego tematu. Ja wiem, kiedyś też nie rozumiałam tego zachwytu nad małymi dziećmi, wkurzali mnie rodzice, którzy nie gadają o niczym innym, tylko o swoich dzieciach, na facebooku wrzucają zdjęcia dzieci i jak się do nich dzwoni, to przekazują słuchawkę dziecku, żeby coś wymamrotało do słuchawki - pewnie też to znacie ;) Ale dziecko zmienia życie, moim zdaniem na lepsze. I ten instynkt automatycznie się budzi. A co do facetów, którzy chcą mieć dzieci? To fakt, też zauważyłam, że dla wielu z nich dziecko nie stanowi już problemu, wręcz przeciwnie, dążą do potomstwa. Jak dla mnie to dobry znak, już nie myślą tylko o sobie, tylko czują jakieś powołanie w życiu. Ostatnio też czytałam jakiś sondaż przeprowadzony przez mydwoje, było badanie właśnie na temat samotnych matek i ojców, a także szukania partnerki i chęci posiadania dzieci. Z tego co pamiętam to jakieś 50% facetów deklarowało chęć posiadania dzieci, a kolejna spora grupa dopuszczała taką możliwość, ale uzależniała ją od dogadania się z partnerką. A kiedyś słyszało się, że faceci chcieli mieć kobiety tylko dla siebie i dzieci były raczej odkładane w czasie. Teraz to chyba faktycznie się zmienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet31
Dokładnie autorko jest jak piszesz ja się spotykam z pewną kobietą i jak wypali z tego związek to chcę mieć z nią dzieci, nawet bardzo, brat ma dwójkę a ja nawet żony nie mam... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×