zaraz umrę z nudów

już nie wiem co mam robić - od tego komputera oczy już bolą... Mieszkanie mam posprzątane, ogródek - trawa ścięta, krzaki przycięte, trawnik zagrabiony. Serial oglądałam już - jesteśmy najedzeni i nudzi nam się cholernie - mamy dopiero 24 i 26 lat a siedzimyw domu jak emeryci. Wczoraj byliśmy w kinie, jedliśmy już kolacje więc wypad do knajpy odpada, seks już był plus masaż. jest chwile po 20 a ja nie wiem co mam robić, znajomi dzieciory bawią albo w robocie siedzą ;/

ostatnio naszą rozrywką staje się wydawanie pieniędzy - o zgrozo! Czy to w ikei czy to na graty do ogródka czy to jakieś większe spożywcze zakupy... robi się strasznie.

Chcesz to Ci swojego dzieciora podesle. Gwarantuje koniec nudow.

nie, nie, dzieci lubie ale cudzesy i to w ograniczonym czasie ;p generalnie jak nie muszę to unikam

Ok, pozycze Ci na chwile na wieczor i po sexie :-) zeby nie bylo ;-) Tesknie za takim czasem kiedy moglam sie ponudzic z chlopakiem/mezem.

No co wy tacy skapciali ludzie. Takie mlode osobniki. Ubierzcie sie i idzie sobie na wieczorny spacer. Zajdzcie do jakiejs knajpki na piwko albo chociaz sie przejdzcie. Ugotujcie jakis dobry deser ogladnijcie jakis fajny film. Dzis sobota wieczor a dwoje mlody ch ludzi nie moze sie zorganizowac. Nie macie nikogo znajomego zeby wpadl dziwne ze wszyscy dzieciaci albo o tej godzinie zapracowani

Dodam ja z w tym wieku z facetem nigdy sie razem nie nudzilismy. Teraz jestesmy juz po 30 dziecko nam niedawno zasnelo a my wskakujemy zaraz do lozka na seans

Niech i moje zasnie bo nie mam juz sil. Jest przeziebiona a tak szaleje ze o malo mieszkania nie rozniesie. Marze o nudach. Marze o seansie z mezem w lozku.

no właśnie nie wiem co z tym zrobić - alkoholi różnych ciekawych mamy pełno - mamy całkiem ciekawy barek tylko po co? Ja pije tylko w większym towarzystwie we dwoje alkohol mi nie pasuje, filmów już mam dość i szklanego ekranu codziennie oglądamy filmy i seriale - jesteśmy informatykami i pracujemy 80% czasu wdomu zdalnie. Mam dość komputerów i telewizorów. spacer - właśnie byliśmy i co dalej ja wlazłam na kafe on siedzi obok i dokańcza laptopa. W łóżku spędzamy połowe życia - często gęsto z komputerami albo na dziennych drzemkach bo lubimy po śniadaniu koło 11-12 się położyć na godzinkę. Mamy nietypowy tryb pracy i zawsze mamy czas na wszystko i chyba stąd ten problem. W promieniu 200km od miejsca zamieszkania a jesteśmy z 3miasta widzieliśmy już autentycznie wszystkie możliwe atrakcje turystyczne i to niektóre po kilka razy, do zoo raz w mc chodzimy na spacery... pracujemy po około 6h dziennie plus jak coś się sypie a sypie się często z godzinę dwie w weekendy. Jakiś sport chyba by się przydał - ostatnio siłownie próbuje wprowadzić raz w tyg ale on jest leniwy i ciężko.