wzielybyscie fajny wózek spod śmietnika

Ktoś wyrzucił koło mnie ( nie na podwórku a 10 min dalej) fajny odjazdowy sprawny wózek. Mam w domu bo kupilam ale ten jest megabi fajniejszy. Troche sie wstydzę wziąć a mąż jest na nie :-( mówi ze po to pracujemy aby miec skromny ale nowy a nie spod śmietnika gdzie każdy nas z nim by widzial. A mi sie tak spodobal :-/ z przodu kola małe kręcone . One chodzą po ok 2000zl a ja mam w domu za 700zl. :-( Schowalam go na razie aby nikt bie z********ilni czekam na opinie. I jak przekonać męża? Czy wozić po kryjomu jal go jie bedzie a z nim w tym za 700zl? Wstawilam na fb i każdemu sie podoba pytaja gdzoe kupilam pisze ze w sklepie ( maz nie ma fb). Bo wstawilam dwa dla porównania i ten za 2000 ma 20 like a ten za 700 nasz 13 like. Doradzcie.

juz przez chwilę myślałam, że temat na serio a tu sie zbieraczka "lajków" objawiła. a tak poważnie- wiesz ile wózków z zachodu jest z wystawek? i ludzie fajny biznes na tym kręcą bo biora za free a sprzedają za grube setki

A jaki kolor wozka?

Pewnie to prowokacja, ale ja bym wziela, jesli jest uzywany ale wyglada jak nowy, zadbany. Powiem wam, ze u mnie na osiedlu ludziom wszystko sie przydaje :D Kiedys moja mama wyrzucila stolnice, stary komplet talerzy, sztucow, nie bylo z tym co zrobic, postawila pod śmietnikiem zeby ktos sobie wziąl. Godzine pozniej ide do sklepu, mijam smietnik a talerzy nie ma :D stolnica została :D

Ja bym wzięła tez by było mi wstyd ale bym wzięła ...

Fajny, zielony ( ja mam karmelowy). I normalnie sprawny. Wiem nawet chyba których to ludzi bo pare razy ich minelam (10min odemnie mieszkaja). Na razoe go schowalam do domu nie wezme bo maz marudzil. Bylby tel dotykowy za 2000zl pod smiwtnikiem to szybko by bral

Mjej kolezance ktos ukradl wozek z klatki tez zielony.

Pisalam ze widzialam właścicieli wózka. Mieszkają blisko. Ich dziecko wyszło z tego wózka i wyrzucili.

Wiec wiem ze to ich tym bardziej ze moja sąsiadka widząc mnie z nim go rozpoznala ze to wozek Panstwa..........X co go wyrzucili. To jej powiedziałam wiem, ale jest bardzo ładny i sprawny i mi sie przyda. Po co jakis menel na puszki ma wziąć. Oni często fajne rzeczy wyrzucaja widać ze kasy nie szanują bo ja np oddaje za darmo albo sprzedaje. Raz ciuszki firmowe bo tona ciuchów ( ale nie brałam) zostawilam komus kto potrzebuje ja mam duzo. Ale wozek extra i tyle like dostal

ja bym wziela, rodzice kiedys fotele wzieli i zawiezli do domku na wies, przydaly sie, nie widze w tym nic zlego, nieporwane, nieosrane, komus niepotrzebne, mozna wykorzystac

Po to wystawili pod smietnik, by sobie ktos wzial, proste. U nas tez sie tak robi. Ostatio polozylam adidasy corki, z ktorych wyrosla, ale zniszczone nie byly-nie mam komu oddac a szkoda wyrzucic-tez sobie ktos wzial.

Ja bym wzięła

ja tez wystawilam wozek podsmietnik,lezaczek bujaczek, nosidelka. i zachwolenmie bylo.