jak to jest z tym leczeniem niedoczynności tarczycy

A wiec tak Kiedy wykryto u mnie niedoczynność zaczelam brać leki i moje TSH bardzo się wachało: *TSH 7,650- euhyrox 75 po czym spadło po 3 mies. Do 0.100 * TSH 0,100- euthyrox 5razy po 50 , 2razy po75 a po 3 mies TSH jeszcze spadło do 0.030 *TSH 0.030 - euthyrox 25 a po 3mies TSH podrosło do 5,680 .... I od 2 mies biorę euthyrox 5razy po 50 i 2 razy po 25 - myślicie że teraz dawka będzie odpowiednia? Tylko kurcze od trzech miesięcy chodze ciągle śpiąca włosy mi lecą i w ogóle obiawy nie ustępują... Ale może jeszcze muszę czekać na efekty?

Normalnie trzeba nakarmic tarczyce,tarczyca głodna zle funkcjonuje

No ale już tyle czasu ja karnie tabletkami a wciąż poprawy nie ma ... 2 miesiące biorę silniejszą dawkę

Tabletki to chemia,to nie jest karminie tylko jeszcze podtruwanie

gość dziś Bredzisz, jak zwykle na innych topikach

Możesz spróbować ziół o. Klimuszko na niedoczynność tarczycy.

gość dziś Bredzisz jak na innych topikach!!!

Nigdy nie słyszałam o takich ziołach ...ale nie urywam że zaciekawilaś/łeś mnie:) ... Najgorsze jest to że w ogóle nie czuje poprawy chodź inne dawki mi nie służyły i sadzilam że taka będzie akuratna ...jak zaczelam się leczyć to juz po tygodniu brania leku czulam sie o niebo lepiej a teraz 2 miesiące i nic...

Jeżeli interesują was choroby tarczycy oraz metody ich leczenia to zajrzyjcie na stronę http://www.seneko-med.pl/kategoria/zdrowie/ Tam znalazłam sporo informacji, które były bardzo dla mnie przydatne.