Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość izalyza

Prostaczka na imprezie branżowej......ale dałam plamę

Polecane posty

Gość izalyza

No więc byliśmy w sobotę na imprezie z moim facetem. Impreza branżowa, ja jako osoba towarzysząca. I bardzo źle się czułam, bo mój facet mało się mną zajmował. Głównie gadał z kolegami i koleżankami z branży, na branżowe tematy, o których ja nie mam pojęcia, więc siedziałam cicho, żeby się nie zbłaźnić. Poza mną były też inne osoby towarzyszące i one też siedziały cicho. W pewnym momencie "branżowcy" się zorientowali, jaka jest sytuacja, i próbowali przejść na tematy ogólne, akurat zgadało się o serialu, który dość często oglądam, bo mnie śmieszy, chociaż podobno nie jest komediowy. No więc zaczęłam mówić, co sądzę o tym serialu, podobno obraziłam parę osób, które były jego wielbicielkami. Potem poszłam do baru, gdzie trzeba było płacić za drinki, mój facet został przy stoliku rozprawiając na tematy branżowe. Kupiłam sobie drinka, zaczęłam gadać z facetami przy barze, oni mi stawiali, gadaliśmy, ja się dość szybko upiłam i podobno za głośno się śmiałam i zbyt aktywnie flirtowałam. Po imprezie kłótnia, że zachowywałam się jak prostaczka (w kwestii serialu) i jak tania d***** (w kwestii zabawy przy barze). Wyrzuty, ze powinnam więcej czasu spędzać z moim facetem przy stoliku, bo w końcu zapłacił tyle pieniędzy za mój wstęp, że chciałby, żebym towarzyszyła jemu, a nie jego kolegom z branży. Bardzo jest mi przykro. Nie wiem, co mam zrobić, żeby go zadowolić, jak za rok znowu taka impreza będzie. Czy w ogóle pójść następnym razem? Chyba przegiełam..... totalnie :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i co ? nie zaspokoił cie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakby mi facet powiedzial że sie zachowywalam jak dzifka, to bym go kopnela w doope... a z drugiej strony przeciez slubu nie macie, więc jesteś jego dzifką, wiec o co kaman?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IzaLyza
Darujcie sobie te złośliwe komentarze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
moim zdaniem jego koledzy nie powinni stawiać ci drinków. Jeśli było tak jak on mówi że z nimi flirtowałaś to raczej mają o tobie nieciekawe zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z tymi flirtami to przesadziłaś trochę, ale odnośnie serialu? co cię obchodzi, że kogoś uraziłaś, masz swoje zdanie, nie musi ono być popularne. to bym olała, a na następny raz niech idzie sam skoro Ty jego zdaniem tam nie pasujesz. nie widzę powodu, dla którego miałabyś się nudzić na imprezie branżowej swojego faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i wiesz co jeszcze? też bym poszła do baru i też bym pewnie flirtowała albo zwyczajnie gadała. nie lubię się nudzić, jak mnie już zaciągnął na imprezę, gdzie nikogo nie znam, to niech mi ułatwia, a nie utrudnia. zresztą skoro to tacy zapaleńcy do gadania o pracy non stop, to po co brali osoby towarzyszące? wszyscy się wynudziliście bez sensu. a wystarczyło zrobić imprezę we własnym gronie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izalyza
nie wiem, czy w tej sytuacji mój facet mnie w ogóle zabierze, ale wtedy pozostanę w pamięci obecnych jako prostaczka i tania d****** A jeśli pójdę i będę zachwycać się wszystkim, co powiedzą ludzie przy stoliku, będę wtrącać słówka ze słownika branżowego, a bar omijać będę wielkim łukiem, to być może zmienię ich opinię o sobie. Co do serialu, to nie krytykowałam wielbicielek, że bezmógie, tylko sam serial. One chyba za mało mają dystansu do telewizji, żeby się tak obrażać. Co do upicia, to piłam przy barze, razem z ludźmi, którzy tam tam też pili, więc nie byli trzeźwi, i nie przeszkadzałam gościom przy stolikach, którzy sobie rozmawiali o serialach, omawiali perspektywy branży w warunkach kryzysu i załatwiali kontrakty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×