20 latki w ciąży , głupie, tępe małolaty

Nie rozumiem jak taka 18-24 latka może nogi rozkładać i się nie zabezpieczać !!!!! życie sobie marnują małolaty, a później płaczą i dzieci do babć wciskają a same chodzą na imprezy i dalej się rozkraczają. Dokąd zmierza ten świat :/

jesli tylko tyle widzisz to jestes bardzo ubogim czlowiekiem

Życie.

Niestety,ale taka jest prawda ! Nie myślą, a później dzieciaki upychają byle gdzie ! Właśnie mam pod opieką takiego jednego malucha matki rozpustnicy .

Wiele z tych małolat okazuje się cudownymi matkami, ale Ty oczywiście znasz tylko takie, które okazują się beznadziejne...

Oo widzę, że ktoś zapylił małolatę i musi płacić. Dobrze, że nademną opatrzność czuwała, że żaden c***j nie zrobił mi dziecka.

a sama w jakim wieku rodziłaś ?

taaaa 20 letnie cudowne matki które mają kiełbie we łbie, MACIERZYŃSTWO wiąże się z DOJRZAŁOŚCIĄ, a Ty mi nie mów,że taka dwudziesto-paro latka może być dojrzała. Nie ma takiej możliwości. Prędzej czy później będzie chciala wyjść na imprezę ,a nie siedzieć w domu przy garach i dzieciakowi pieluchy zmieniać .......... może się w to chwilkę pobawi ,a później śmignie w długą do pierwszego lepszego klubu i co tam zrobi ? rozkraczy się . Takie jest moje zdanie.

ja rodzilam jak miałam 29 lat i uważam,ze to jest najodpowiedniejszt wiek na dziecko, przynajmniej już się wyszalałam , młodość mi nie uciekła , korzystałam z zycia, a kiedy przyszedł czas na dziecko to przynajmniej nie żałuje tej decyzji i mogę mu się poświęcic w 100% ,a nie tak się zachowywać jak dzisiejsze gówniary .

To, że Ty obracasz się w towarzystwie samych głupich ludzi nie znaczy, że tak jest. A ludzie po 30 też chodzą na imprezy, też czasem zostawiają dziecko dziadkom i wychodzą ze znajomymi. Urodzenie dziecka nie oznacza końca życia towarzyskiego. Ale Ty jesteś najmądrzejsza w całej wsi i masz prawo oceniać tysiące kobiet. I przy okazji - jestem bezdzietna, bo zaraz się dowiem, że jestem taką głupią młodą matką...

Poza tym to, że Ty w wieku 20lat się rozkraczałaś w klubach nie oznacza, że każda jest taką kurwą. Nie mierz ludzi swoją miarą.

mam 38 lat i jestem babcia jak chcesz moge ci wyjasnic na czym polega milosc ale to ci sie z pewnoscia NIE SPODOBA

Mam 21 lat, w ciąży planowanej. Szczęśliwie zaręczona (ślubu jeszcze nie planujemy bo dla mnie dziecko nie równa się ślub - może za rok, dwa), mamy mieszkanie, samochód. Mam maturę i zawód bo skończyłam specyficzne liceum. Perspektywy dobre - dostałam się na studia, pracuję - wykonuję zlecenia związane z moim zawodem, w domu. Realizuje się. Planujemy za około rok czy 2 lata (a właściwie sezony) założyć firmę. Coś co mój narzeczony robi zawodowo więc biznes prawie pewny. On ma wiedzę i fach, ja smykałkę do interesu i działalność gospodarczą.

ja urodziłam w tym roku i jestem szczęśliwą 20-letnią mamą ;). Owszem na imprezę wyjdę od czasu do czasu.. a to nie musi oznaczać że się przed kimś `rozkraczę` co za prostackie sformułowanie.. . Mam narzeczonego, budujemy malutki domek.. i nie uważam żebym była złą matka tylko dlatego że od czasu do czasu gdzieś wyjdę. Współczuję towarzystwa i po samym temacie widać ograniczenie co niektórych osób `20 latki w ciąży , głupie, tępe małolaty` takim tekstem osoba nie dorosła nawet do 13lat zycia. Pozdrawiam i szczerze współczuję ograniczenia społecznego jak i umysłowego !

Wyjście raz w miesiącu na imprezę lub zaproszenie znajomych do domu (około 2 razy w miesiącu) lub wyjście sam na sam z własnym facetem na randkę czy wycieczkę czyni mnie "20-letnią głupią, tępą, małolatą" tak? Mimo że jak normalny dorosły człowiek, w normalnej rodzinie, pracuję i spędzam czas z dzieckiem i facetem?

21 LAT I CIĄŻA PLANOWANA :) myślisz,że Ci uwierze w taki kit :) albo jesteś jakimś wyjątkiem , bo każda mądra 21 latka myśli o tym,żeby najpierw mieć jakieś warunki materialne, ustatkować się, studia skończyć,a nie pakować się w pieluchy :/

jesli dla ciebie pojecie dziecko jest tozszame z pojeciem pakowac sie w pieluchy i tylko tyle w nim widzisz to ja ci dobrze radze, nie miej dzieci :P, :P, :P

Nie przeczytałaś czegoś, że trzeba powtórzyć? Mam warunki materialne, jestem ustatkowana, studia zrobię jak będę chciała - chcę ale jeszcze nie wiem czy w tym roku bo mam pracę W SWOIM ZAWODZIE i perspektywy na więcej. Jeśli dla Ciebie dziecko to tylko 'pchanie się w pieluchy' to chyba Ty jesteś małolatą, mentalną na pewno. Dziecko planowane, za drugim cyklem zaskoczyło.

Tak , uogólniam , bo w życiu się nie spotkałam z tym, żeby taka młoda dziewczyna była mądrą matką, wiele ich znam, każda tylko patrzy na to,zeby się wypindrzyć , wymalować, ubrać i na dyskotekę lecieć i co chwilę z innym facetem, a dziecko w za małych rajstopkach i podrzucać do babci, cioci, sroci , kloci . Dziecko nie ma żadnego poczucia bezpieczeństwa, bo nie wie kto jest tatusiem . Najlepiej żeby obowiązki matki babcia przejęła- tak im jest najwygodniej ,bo się nie trzeba namęczyć

ja miałam 20 gdy zaszłam w ciążę. Byłam po ślubie. Teraz to już natolatek;) Mamy super kontakt ze sobą. Myślę, że zawsze byłam odpowiedzialna. Nikt z wyjątkiem męża nie pomagał mi w opiece nad dziećmi ani nie pomagał finansowo czy w innej dziedzinie. Od początku z mężem radziliśmy sobie sami. Myślę, że nie można oceniać ludzi tylko jedną teorią. Każdy z nas jest indywidualistą, ma inne spojrzenie na świat, inne priorytety.

no to gratuluję, jesteś wyjątkiem i życzę powodzenia, oby było więcej takich odpowiedzialnych młodych matek, wk*****a mnie ta patologia !!!!

Nie powinno się zachodzić w ciążę w tak młodym wieku bo przeważnie trafia się na nieodpowiedzialnego gówniarza i potem płacz i zgrzytanie zębów bo trzeba samemu wychowywać dziecko, bo przeważnie taki młodociany tatuś znika gdy pojawi się dziecko bo nie chce mu się go wychowywać.

a to że ktoś ma 21 lat to oznacza że nie poradzi sobie w życiu bo nie ma milionów w portfelu itd ? Ile jest dorosłych co nie radzą sobie z samym sobą a co dopiero z wychowaniem dziecka. W sumie piszcie co chcecie mam 20 lat cudowne, kochane dziecko, narzeczonego i nie rozkraczam sie przed nikim jak gdzie wychodzę . A jeśli ktoś zagląda w czyjś portfel i że praca szkoła itd... to z tym też daję radę ;) Dajcie żyć młodym, szczęśliwym rodzinkom a nie wiążecie wszystkich do jednego wora. ;)

"Każda mądra 21 latka ...." Bo taka co ma faceta, dziecko w drodze ale też mieszkanie, zawód, samochód, działalność gospodarczą i pracę w domu w zawodzie i realny plan firmy razem (już wtedy) z mężem to nie jest mądra, prawda?

ratuunku, co zrobic zamknelam sie w paczce pampersow... poradzi ktos? :D

Sąsiadka - 23 lata - tapeta aż się sypie, dziecko 3 letnie, co drugi dzień pijackie meliny, drzwi zostawili kiedyś uchylone na jednej z takich libacji, gdyby nie moja reakcja dzieciak by spadł ze schodów bo już sobie po korytarzu biegał,a mamusia zachlana w domu z towarzystwem siedziała i się nie zorientowała I JAK JA MAM MIEĆ DOBRE ZDANIE o takich małoletnich '' mamusiach ''

Mój "nieodpowiedzialny gówniarz" jest parę lat po studiach, ma stałą pracę i każdego dnia jest takim samym kochającym mężczyzną.

nawet dziękuje nie usłyszałam, tylko jeszcze pretensje,że sobie wchodzę bez pytania, muzyka na maksa puszczona,a ja miałam pukać i szanowną panią jeszcze przeprosić ,że dziecko jej do domu przyprowadziłam !!!! I tak by można wymieniać i wymieniać

kiepski żarcik ;) mam wrażenie że niektórym brakuje miłości, rodziców i dobrego wychowania. Autopsja? czy zwykła zazdrość? dla młodych dziewczyn które są szczęśliwe

dziewuchy swoją drogą, ale BŁAGAM , naprawdę , 20 letni chłoptasie i odpowiedzialność, no nie , padnę zaraz .