Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mama_Oleńki

czy to mogą być objawy autyzmu? bardzo się boję!

Polecane posty

Gość mama_Oleńki
nic się u nas nie zmieniło, nie było żadnych trudnych sytuacji. Nie ma tez mowy by ktoś ją skrzywdził. Ja z nią przebywam cały czas, dosłownie cały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A masz 100% zaufanie do swojej rodziny i męża? Bo ja jestem tak na to uczulona, że do nikogo nie mam full zaufania, zwłaszcza że często matki są ślepe na takie sytuacje i najbliższa osoba potrafi skrzywdzić, często ojciec. Może i przesadzam, ale wiesz, ja tam wolę przesadzić, niż by miało dziecko mieć skrzywioną psyche na całe życie, za dużo takich sytuacji widziałam w szkole... :( Życzę Ci, żeby po prostu przeszło i żeby to był bunt i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama_Oleńki
mam zaufanie 100%, ja jestem też wyczulona na takie sytuacje. Zresztą dzieci skrzywdzone inaczej się zachowują a ona sprawia wrażenie jakby jej się nie chciało ze mną współpracować. Sama już nie wiem, im więcej faktów Wam podaję tym bardziej wydaje mi się, że to jednak bunt. Jedynie ten brak mowy to spory problem. Na pewno będę dalej z córką pracować i obserwować i do specjalistów też pójdę ja najszybciej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak tak czytam opis twojej corki to jakbym widziała mojego zbuntowanego dwulatka. Czesto udaje ze mnie nie slyszy ale jak powiem że zaraz dostanie np ciastka jak tylko posprzata zabawki to sluch odrazu mu wraca. Ostatnio zrobil sie strasznie placzliwy i awanturny. Potrafi zrobic statszna awanture o bzdure. Ja go wtedy ignoruje i juz widzę efekty. Zrozumial ze krzykiem nic nie zyska. U nas teraz jest problem ze szczypaniem, za pierwszym razem ostrzegam go, za drugim stawiam w kącie na minute. Tez zaczelo dzialac , zazwyczaj wystarczy pierwsze ostrzezenie. Tylko moj syn mowi wiecej. Duzo pełnych słów a czesc pierwsza sylabe. Jesli niepokoi cie zachowanie corki to lepiej skonsultować niz byc biernym. Zawsze bedziesz spokojniejsza a moze lekarz podpowie jak np rozwijac mowe u corki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli chodzi o brak mowy, to u dwuletniego dziecka by mnie to nie martwiło aż tak, zwłaszcza, że Twoja mówi coś. Mój nie mówił kompletnie nic, tylko gaworzył do dwóch lat. A potem od razu pełnymi zdaniami i dzisiaj jako 3,5 latkowi gęba się nie zamyka... Zagaduje wszystko co się rusza wokół niego, czy to obcy czy pies czy kot... Też na początku jadł wszystko, a potem tylko kanapki z pasztetem i pierogi... Do do dzisiaj mu ta wybiorczość w jedzeniu została raczej... Uwielbiał się kąpać, potem nie będzie się kąpał wcale, ale nic nie będzie robił i nie chce mu się nic... Teraz już mu przeszło, ale ja tego jakoś nie analizowałam, że to jakieś nienormalne, tylko po prostu "dorasta". ;) Ty sama musisz zdecydować co zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze zapomnialam dopisać moj syn wola mama lub mamo az za czesto ;-) jesli chodzi o nie lubienie rzeczy ktore wczesniej lubil. Niedawno byl tydzien buntu na kapiel ktora uwielbial. Musialam myc go prawie na siłę Teraz juz wszystko wrocilo do normy, doslownie z dnia na dzien. Jakis czas temi nie chcial jesc owocow, a teraz zjada dwie gruszki na raz i chce jeszcze brzoskwinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od razu Ci powiem, ze do specjalisty to Ty moze i pojdziesz, ale w Polsce, bo w UK nikt skierowania nie da. Twoja corka nie ma ani autyzmu, ani opoznionej mowy, ani zadnych zaburzen sensorycznych. To jest teraz bardzo trendy, wystarczy, ze dziecko nie lubi, zeby go czesac i juz ktos krzyczy, ze jest zaburzone. Zauwazylam, ze dzieci imigrantow pozniej zaczynaja mowic, moze dlatego, ze slysza dwa jezyki. Przestan szukac problemow, znajdz se jakies konstruktywne zajecie, zamiast dzielic wlos na czworo. A do pani, ktora nawet wlasnemu mezowi i najblizszej rodzinie nie ufa, bo sie tak panicznie boi molestowania - to pani wymaga konsultacji z psychologiem, bo to nie jest normalne i to pani krzywdzi swoje dziecko takim absurdalnym zachowaniem. Radze wylaczyc telewizor i wlaczyc zdrowy rozsadek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama_Oleńki
osobie z godziny 21:30 dziękuję za kubeł zimnej wody. Serio, Twój post chyba najbardziej mnie podniósł na duchu :) a zajęcia mam :P co do mówienia to zauważyłam że córka mówi już kilka słów po angielsku. My z mężem mówimy do niej wyłącznie po polsku ale na ulicy słyszy angielski i powtarza. Wręcz zaobserwowałam że wypowiadanie słów angielskich przychodzi jej dużo łatwiej niż polskich. Dobra, może rzeczywiści za dużo czytam o różnych chorobach ale faktem jest że coś się dzieje. Oby tylko bunt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co wy z tym buntem? Mam dorosle dzieci i nie pzrypominam sobie buntow - moze rozdraznienie, kiedy corka byla w okresie dojrzewania. Mysle,ze nie mialy powodu sie buntowac , w kazdym razie przeciw rodzicom - i tyle. Moze mala nie ogarnia jakiej swojej / waszej sytuacji zyciowej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, u Nas to samo się dzieje :( Moja córcia ma 2 lata i miesiac od początku była bezproblemowym dzieckiem, każdy zazdrościł jaka grzeczna a do tego mądra dziewczynka. Ostatnie tygodnie to dramat ciagle ryki, piski, histerie, wymuszanie a do tego autoagresja, nie wiemy co robić.. kiedyś zasypiala sama! o 20 w łóżeczku, od urodzenie właściwie a ostatnio tylko z Nami śpi bo inaczej histerie, nie mogę jej zostawic bo az oddech traci albo włosy sobie wyrywa:((( my jesteśmy spokojnym, kochającym małżeństwem poświęcamy dziecku bardzo dużo czasu, mała jest mega zdolna, mówi wszystko, spiewa proste piosenki i wierszyki ale nie chce ostatnio nawet wychodzic z domu, bawic sie z innymi dziećmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moda na autyzm -chcialabym w to wierzyc :( Mam synka z autyzmem, przestal mowic, patrzec na nas, bawic sie, reagowac na imie, wycofal sie totalnie tydzien po szczepieniu. Autorko z tego co piszesz i z tego co juz wiem, czego mnie zycie nauczylo wnioskuje, ze to nie to, ale jednego jestem pewna: matka jest najdoskonalszym obserwatorem i diagnosta swojej pociechy wiec jesli cos Cie niepokoi to badz czujna. Wszystkiego dobrego :) Mama A

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może poczytajcie o rozwoju dwulatka zanim autyzm i zaburzenia SI będziecie wciskać każdemu. Chwiejność emocjonalna, upór, przekora, złość, rozdrażnienie - to norma dla zdrowego dziecka w wieku ok. 2 lat. Czego wy oczekujecie, że maluch będzie sobie radził z emocjami i światem, którego dopiero sie uczy jak dorosły człowiek? A Wam nie zdarza się mieć gorszych dni, bo mi tak i też czasem mam ochote stanąc okoniem, zbuntować sie, wypiąc na wszystkich albo krzyczeć, ale jestem dorosła i WIEM, ze tak nie można. No i potrafię nad sobą zapanować, bo jestem DOROSŁA, a dwulatek jest na tym świecie krótko, świadomie dopiero od roku, a nawet niespełna roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama_Oleńki
byłam dziś u pediatry i powiedział, że to żaden autyzm tylko taki etap, że wszystko jest na "nie". Powiedział, że konsultacje z neurologiem i psychologiem nie są konieczne. Sama juz nie wiem czy odpuścić czy zabrać córkę do Polski na badania :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
daj sobie spokój autorko. U dzieci w tym wieku to normalne. Gdyby twoje dziecko miało autyzm to na pewno byś zauważyła bardzo typowe objawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poczekaj jeszcze jakies 3 miesiące. Ten czas przeznacz na obserwacje. Jesli zauwazysz dalszy regres to wtedy idz do specjalisty. Narazie daj sobie czas i poczekaj na rozwój wydarzeń i moze córka zacznie robic postępy. Postaraj sie córki nie ponaglać, bądz cierpliwa. Czytaj książeczki typu "o misiu który polubił nocniczek". Co do smoczka, to narazie mu jej nie zabieraj prawdopodobnie potrzebuje większych doznań dotykowych w obrębie buzi. Spróbuj za kilka tygodni ponownie odstawiac smoczek ale wtedy musisz zrobic oficjalne pożegnanie smoczka z imprezą, balonikami itp i wtedy raz na zawsze pozegnacie smoczek. A co do nieposłuszeństwa no cóż, przede wszystkim nie reaguj na histerię, próbuj byc obojętna na krzyki a chwal ja w sytuacjach gdy jest grzeczna. W przypadku ataku histerii udawaj ze nie słyszysz. Jak nie chce wykonac polecenia to czekaj tak długo az tego nie zrobi bądz konsekwentna. A co do strachu przed nowymi miejscami i dziećmi, powoli ja oswajaj ale nie na siłę, ona prawdopodobnie straciła poczucie bezpieczeństwa z jakiegos powodu. Powód moze byc błachy. Sytuacja moze ulec zmianie, trzymaj reke na pulsie. Jesli objawy sie nasila lub nic się nie zmieni wtedy idz do psychologa, byc moze to sytuacja przejsciowa zwiazana z lękiem. Teraz daj jej jak najwiecej poczucia bezpieczenstwa bo ona teraz tego bardziej potrzebuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama_Oleńki
bardzo dziękuję za post :) ze smoczkiem jej nie ponaglam bo też czuję że go potrzebuje teraz. Od kilku dni jest niewielki postęp bo mówię jej np. połóz smoczek na stoliku i go kładzie. Co jakis czas go bierze do buzi to wtedy znowu jej mówię. Już go nie trzyma non stop w buzi ale musi być w zasięgu jej wzroku. Będę obserwować i pracować z nią nadal. Dziś jakoś miała lepszy dzień bo nie uciekała z nocnika za każdym razem. Raz ma lepszy dzień, raz gorszy. Może ona po prostu potrzebuje więcej czasu niż inne dzieci. Ale nadal będę obserwować czy nie pogłębia się ten stan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mieszkasz w UK, córka słyszy 2 języki, w domu mówicie po polsku, może nie rozumie angielskiego i zauważa różnicę, nie ogarnia tego i dlatego nie chce wychodzić? Tak kombinuję. Sama mam syna 2lata i 2 mies i też ostatnio nie chce wychodzić, nie chce się ubierać, załatwiać na nocnik, jeść obiad, chodzić za rękę, ucieka, szczypie,klrzyczy, ryczy itd. Dzisiaj to się aż poryczałam ze złości. I smoczek też częściej. Zauważyłam, że im więcejj o tym smoczku mówię, tym większy to skarb A te maluchy takie marudzące i rozchwiane też się czują zagubione, a smoczek pomaga, jest przecież kryzysowym towarzyszem. Mój syn szybko zaczął mówić, ale na mnie długo wołał "EEEEEEEEEEEEE". Jest normalnie, nie daj sie zwariować!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama_Oleńki
no właśnie na mnie woła "eee" heh chociaż doskonale potrafi wymówić mama i wie, że mama to ja. Jak jej powiem "zawołaj mama to do ciebie przyjdę" to zawoła ale tak sama z siebie to nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podbijam temat, dokad mozna sie teraz udac z autyzmem ? cos sie zmienilo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co teraz sie zmienilo? Sa dobre terapie, zarówno dla chorych dzieci, jak i ich rodzicow. kompelksowa opieke znajdziecie w http://terapia-adhd.waw.pl/ - tam was orzygortuja do postepowania z dzieckiem, ale tez opanuja jego zachowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×