ukryte pieniadze

witam. mam taką sytuacje że dowiedziałam ze ze będe dostawała przez rok co miesiąc po 700 zł. mam dziecko i narzeczonego. jak byłam w ciązy narzeczony mnie zdradził ale nie w tym rzecz. teraz jest wszystko ok, on bardzo sie zmienił, dziecko wniosło wiele radości mimo że myślalam ze może ze zmęczenia itp popsuje sie miedzy nami a jednak to nas umocnio, ja zapomniałam o zdradzie, wybaczyłam itp, dziecko już prawie roczek a miedzy nami jest o wiele lepiej, ale wiadomo, jak raz zrobił to nie wiadomo czy mu nie odwai za 2-3-4 lata. no i zastanawiam się czy powiedzieć mu o tym ze będe miala co miesiac po 700 zł przez rok? ta kasa będzie na moje drugie konto przycvodzić z ktorego juz dlugo nie korzystam. my finansowo sobie radzimy, wszystko jest ok a ta kasa to stypendium o którym nie mwilam ze sie staram bo nie wiedzialam czy dostane. no i teraz mysle ze moze mu nie mowic, bo jak bedzie wiedział to kasa sie rozejdzie a to na to a to na cos innego a w sumie jak bedzie na konto sobie wplywac to sie fajna sumka uzbiera to bedzie fajnie wtedy mu powiedziec a w raze co mam zabezpieczenie jakby mu cos odwaliło;p dobrze myślę dziewczyny czy nie? ;p

zamierzasz studiowac? czy to grant z ue?

a co toma do tego, ale pytasz to napisze, ucze sie i to jest stypendium naukowe.

up

mysle ze ok. w razie co kasa bedzie to bedzie miał facet niespodzianke jakby nie było a jak cie zdradzi to bedziesz miala kase

naprawde nikt sie nie wypowie//

facet cie zdradzal (i pewnie dalej to robi tylko bardziej sie kryje), a ty dalej z nim jesteś i jeszcze chcesz mu o tej kasie powiedzieć żeby przepierniczył na swoje zachcianki i d**eczki? :o

zdradzil raz, ale nie o to pytałam.

kobieta zawsze!!! powinna mieć jakieś tajne pieniądze tak na wszelki wypadek - szczególnie w dzisiejszym popieprzonym świecie

powinnas miec swoja kase na czarna godzine

Nic mu nie mów, nawet gdy będziesz uważała, że on zasługuje na specjalny prezent. Pieniądze są twoje i nigdy nie wiadomo czy kiedyś nie będą tobie potrzebne. życie sprawia różne niespodzianki, nie zawsze te przyjemne

Skitraj głęboko . On i tak kiedyś się dowie i będzie dym.:P Jak nie masz do niego zaufania na głupie 7 paczek to lepiej się nad tym swoim "związkiem" zastanów :O

dziękuje za odpowiedzi;) no ja tak właśnie bardziej jestem za tym żeby jednak nie mówić. kasa będzie na konto sobie wpływać, za ok będzie 8400 zł więc ładna kaska. ufam mu że teraz jest ok, jest zakochany w córeczce, bardzo wydoroślał odkąd jest ojcem. ale wiadomo, gdzies głęboko w podswiadomosci jest taka mała nie pewność. a wiadomo, dla córeczki chce jak najlepiej w razie co. tyle teraz znajomych sie rozwodzi, czy są dzieci czy nie więc nic nigdy nie wiadomo. a jak będzie wszystyko ok i dostatniemy kredyt na mieszkanie to będzie miał niespodzianke że tyle jeszcze można dołożyć;p chyba jak mu pokaże konto z 8 tys to chyba nie będzie długo zły co???

@Krucafuks11 ja nie wiem czy takie głupie bo 8 tysecy to nie mała kwota, a w sumie miec 8 tysi a nie mieć jakby coś nie wyszło to chyba różnica tymbardziej że dziecko zostałoby ze mną. allleeeee, jest miedzy nami naprawde ok, w sumie nigdy nie było lepiej, z jednej strony troche sumienie mi nie pozwala a z drugiej rozsądek, bo ta kasa to bonus jakby nie było. nawwet nie wierzyam ze mi przyznają to stypendium

no w sumie to tez.mysle ze lepiej miec kase jakas w razie czego

oczywiscie że nic nie mów ,zwłaszcza że masz dziecko no i nie sposób przejsć obojętnie obok faktu jego zdrady. Pieniądze trzymaj w razie w i nic nie gadaj!

Nic nie mów, tè kasè odkładaj na jakąs lokatè na przyszlosc dla dziecka. Nie jestescie małzenstwem, a skoro macie małe dziecko, to w razie czego(!), kobiecie jest zawsze trudniej. Zapomnij o tej kasie, niech sobie wpływa, a za rok dobrze ją ulokuj.