o co mu chodzi?

poznałam osttanio chłopaka na pewnym portalu, bardzo mi się spodobał, można powiedzieć nawet że się wnim zauroczyłam, nasze pierwsze spotkanie nie wypaliło, ale wyjasnilismy sobie i postanowilismy że robimy drugie podejście, kiedy zaprosił mnie drugi raz ja odmowiłam, bo przestraszyłam sie , ze będę czuc się skrepowana w towarzystwie jego znajomycyh, on zapraszał mnie na impreze, a ja oecnie nie moge pic, i nie bardzo mi się to uśmiehchało, póxniej dowiedziałam się o pewnym fakcie z jego życia o którym tu pisałam, więc też troche milczalam, w każdym razie on od tamtej sytuacji, przrestał się odzywac do mnie, pytałam czemu to mówił, ze korzysta z urlopu, i poświęca się swojej pasji, tylko, że urlop najprawdopodbniej minął, a on nie odzywa sie dalej. Zastanawiam się, czy po prostu ma mnie gdzies i obrał sobie już nowy cel, czy , może odebrał niewłaściwie moją odmowę, i pomyslał,ze z jakichs powodów nie chce się znim spotkać. faktycznie tak było, ale motywem mojego zachowania był lęk nic innego. poza tym pisałam póxniej więc pokazał w ten sposób ż emi zalezy na dalszej znajomości, więc pewnie tez nie o to chodzi, a ja niepotrzebnie sobie wzbudzam poczucie winy. A wy jak myślicie czy powinnam definytywnie odpuścić go sobie czy może jeszcze mieć nadzieje, ze jednak się odezwie? Chociaż na moje oko wygląda to tak jakby miał już mnie gdzieś, ale może jest inaczej. nie wiem.

Może był już na randce po której dziewczyna nie odczuwała lęku :) Chcesz wiedzieć co się dzieje, to odezwij się i zapytaj co słychać :P

Myślę, że, z jakich by to względów nie nastąpiło, stracił zainteresowanie twoja osobą

moze ma inna

nie mam pojecia ostatnio spalilem most po ktorym zaiwanialo stado wynedznialych gruzlikow czy mozna uznac ze przyczynilem sie dla dobra ludzkosci? i tak nie mieliby czym zaplacic za leczenie :P

jak ci zalezy, sama zapytaj, bedziesz wiedziec na czym stoisz; z takiego rozmyslania co, jak, dlaczego nic konkretnego nie wyniknie

tez mi to tak wygląda, że stracił zainetersowanie, tylko nie rozumiem czemu i tak nagle, z powodu głupiej odmowy

nie masz co u niego szukać, już cię przekreślił, ale to dla ciebie dobrze, bo jak gość miał urlop to przede wszystkim powinien był zabiegać o to by spędzić z tobą jak najwięcej czasu (tak wygląda zainteresowanie). Chyba nie masz zamiaru wzbudzać zainteresowanie u gbura :O Ale głowa do góry nie ten to inny. Powodzenia.

pytałam to odpowiedział,że korzysta z urlopu, ale już minęło kila dobrych dni, więc, pewnie to była po prostu wymówka. A też jeżeli miał wolne to tym bardziej mógł zaproponować jakieś spotkanie.

Jestem zdania, że kobieta także może wychodzić z inicjatywa np. jakiegoś spotkania, zwłaszcza w sytuacji, gdy dwukrotnie odwołała albo odmówiła spotkania. Może kolejna propozycja spotkania mogła wyjść od ciebie.

ja zaprponowałam zaraz po tym jak odmówiłam, zeby spotkac się jutro albo w niedziele, bo będzie ładna pogoda, ale on to jakby zignorował, i zaczał pisać odnośnie czegoś innego,. pomyslałam njo dobra może ma inne plany. W kazdym razie później juz kontakt sie urwał.

tez tak myslałam, z eomoze on czeka na mój telefon czy coś, że może to ja powinnam wyjść z inicjtywa , ale wkońcu zaproponowałam wtedy spotkanie w inny dzień, więc nie było tak ż enie chciałam spotkac się w ogóle.

mozesz jeszcze raz sprobowac.

Dokładnie, spróbuj jeszcze raz. Jak odmówi, zmieni temat, nie odpisze/nie da odzewu, będzie już jasne i pewne, że nie jest zainteresowany.

myslałam o tym, ale nie wiem czy mam na tyle odwagi, bo byc moze jest tak jak myslę, że już nie jest mną zainetersowany. A poza, tym teraz faktycznie nie będę mogła się spotkać, bo zjeżdzam do mojegho miasta rodzinnego, więc nie chce znowu inicjowac spotkania , które nie wiem czy wypali. Ale w kazdym razie nie chciałabym by nasz kontakt się urwał definitywnie.