Jestem ładna i młoda ale umawiam się ze starszym facetem

o 20 lat , ale na wysokim stanowisku, nie za pieknym ,ale wspiera mnie finansowo. Co o takim czyms myślicie? Mimo ,że za piekny nie jest to dobrze mi z nim, nie jest zaniedbany, wrecz przeciwnie więc w lozku nie jest tak tragicznie

wiesz czasem sobie myśle, ze w tych czasach trzeba szukać bogatego i hojnego i na nic się nie patrzeć, żyć chwilą i spełniać swoje marzenia :P

ze jestes prostytutka.

126534241 razy był tu taki temat, i tyle razu padło słowo na K.spadaj stad

to w takim razie nie ja zakładalam ten temat :) pierwszy raz tu tym piszę...

mam tak , że uwielbiam się upadlać. lubię gdy starszy facet mnie zerżnie , opluje, wypryka się mi prosto w nos a nawet strzeli mi rzadkim stolcem w twarz

Niezaleznie od tego odpowiedż jest jedna w postaci słowa na K. jakjuz wcześniej wspomniano.

A i pewnie wiele mich koleżanek jakby go zobaczyło ( nie jest jakis szpetny itd wiadomo, ale jest o te 20 starszy , a też z brzuszkiem , nie za piękny no cóż ) to by sie zdziwiło ,że poszłam z nim do łóżka ,ale w sumie mnie to nie przeszkadza jak wygląda, dobrze ,że chociaż dba o higienę i o siebie bo z tym u facetow różnie bywa... Poza tym jakoś mi się podoba ,że jest na wysokim stanowisku, że ludzie sie z nim liczą itd, imponuje mi to w pewien sposob

myślę że to okropne i zupełnie dla mnie niezrozumiałe...

up

dlaczego słowa na k mają padać. Jak facet wali co popadnie to jest bohaterem a kobieta to k..? Opanujcie się, młoda dziewczyna, matka z ojcem nie dadzą to da jej facet. Skoro jej dobrze to co chcecie? Młode dziewczyny lubią być dobrze ubrane, lubią ładnie wyglądać, lubią spedzać czas poza domem, w naszym kraju nie ma pracy która im to zapewni i nie wszystkich rodziców na takie finansowanie dziecka stać. Jeśli facet jej odpowiada i jej to zapewnie to z mojej strony wielkie zazdro

Jesteś bardzo rozsądna .Glupie biedne p***y które maja gimbusa w spodniach z krokiem w kolanach zazdroszczą ci .

Jesteś zwykła szmatą

Poza tym on jest żonaty i dzieciaty... ale wierzę mu ,że z żona jest z przyzwyczajenia, po ilus tam latach małżenstwa uczucie raczej sie wypala i ludzie ze soba sa ze wzgledu na dzieci itd wiec nie mam mu tego za złe. W ogóle idea małżenstwa jest dla mnie bezsensowna... Moze uwazacie mnie za szmate ,ale takie czasy, w sumie to on mi nie "placi" za noc itd tylko wspiera finansowo , nie umawialismy sie na to po prostu wie ,że mi się nie przelewa więc i pomaga

przepraszam wszystkich którzy poczują się urażeni. mam 21 lat i nie wyobrażam sobie jak można iść do łóżka z kimś kto jest 20 lat starszy i czuć do tej osoby pożądanie...do starszego od siebie 2-4lata zrozumiem, ale 20 :O.

Ja też na poczatku nie czułam żadnego pożądania, odrzucało mnie od niego ,ale z czasem jakoś jest nawet mi czasem dobrze, nie rewelacyjnie ,ale nie ma tragedii... zawsze mnie trochę pociagali starsi, może nie aż tyle, ale oprocz jakis korzyści finansowych podoba mi się to ,że nie jest to byle kto, że ludzie go znają , liczą się z nim , nie jest to jakiś "szaraczek" mało znany w mieście

nadal ja 21latka. nie rozumiem też jak można iść do łóżka z kimś kogo się nie kocha, i z kimś kto ma żonę...obrzydliwe i odrażające. ja odwrotnie od autorki widziałam przykłady miłości na całe życie, więc wierzę w nią. faceci jak jej kochanek są totalnymi zerami...

Ale musze też przyznac ,że gdyby był biedny i nie na takim stanowisku to bym nie chciała się z nim nigdy spotykac...

Ale to raczej nie jest miłośc na całe zycie skoro on zdradza zonę... Bo po co jakby mu było z nia dobrze? po prostu łączy ich zbyt wiele spraw jak dzieci, majatek... więc to rozumiem, małżenstwo w 95 % nie jest zwiazane z miłością do konca życia, albo czasami tak wydaje nz zewnatrz ,że wszystko jest pieknie i ładnie, ale popada sie rutyne tak naprawde i raczej ciężko pożądać kogos itd przez np 15 lat małżenstwa

dlatego twój kochanek jest zerem, żenił się będąc dorosłym człowiekiem, dorosły człowiek powinien umieć ocenić swoje uczucia i to czy to wystarczająca miłość by brać ślub, jeśli już stwierdzi, że nie kocha nie powinien być boidupkiem i odejść a nie robić kobiecie której mówił, że ją kocha koło d**y z jakąś siksą która też ma go w d***e.

a ile zarabia miesięcznie? czym jeździ?

Ok, ludzie się może żenią jak dorosli ludzie ,ale dlaczego? Dlatego ,że WTEDY byli zakochani, niestety z czasem to bardzo często mija, poza tym małżenstwo to niestety tez utarty zwyczaj , często ludzie sie pobierają tylko dlatego ,że inni tego od nich oczekują, dlatego ,że to jest dobrze widziane... A nawet jeśli to była miłość , to jak facet zdradza jest pewne ,że już nią nie jest..Gorsze dla mnie jest np jak związek jest świezy np trwa z rok , dwa i ludzie sie zdradzają

uwierz mi że znam związki w rozmowach z nimi wychodziło że można kochać i pożądać i 15lat i 25 :P. sama jestem 21latką a od 4lat pożądam jednego faceta i raczej coraz bardziej niż coraz mniej. a Ty sypiasz z facetem do którego początkowo czułaś obrzydzenie a teraz jesteś już tak zobojętniała że nic nie czujesz. szczerze mówiąc ci współczuje bo obierasz sobie takie niesamowite emocje, cudownie jest kogoś pożądać a nie wychodzić z kimś z łóżka i zamiast cudownie pisać nie ma tragedii aż takiej. straszne, straszne...

zarabia sporo, ale ile dokładnie nigdy mi nie mówił ;) auto też ma nawet fajne,ale modelu dokładnie nie podam , zreszta po co mam pisać tu o szczegółach jeszcze ktoś skojarzy...

hmm to chociaż powiedz ile około jest warte jego auto. zobaczymy czy taki bogaty :P

Bądź z nim z wyrachowania, tylko nie dorabiaj romantyzmu. Inaczej wyjdziesz na dymaną przez starego i w dodatku głupią.

wiem ,że cudownie jest jak ktoś mi się podoba, pociaga mnie ( gówniarze mnie nigdy nie pociągali zawsze trochę starsi) ,ale nie można mieć wszystkiego, ciężko znaleźć pięknego, bogatego, fajnego z charakteru itd... Nie tracę najlepszych lat życia bo nie mam zamiaru na nim poprzestawać i dla niego poświęcać tylko tych lat ;)

Ile może być warte? nie znam się szczerze mówiąc, kilkadziesiąt tysięcy na pewno, nie jest to jakieś porche najnowsze, ale zwykłe auto tylko z tych lepszych...Ale jak na Polsce jest zamożny, tego nie można powiedzieć ,że nie

no to ty masz kasę, faceta który cie odrzuca, ale którego podziwiasz i będącego śmieciem bo zdradza żonę i to wszystko bez uczuć. ja mam miłość kocham go najmocniej na świecie , faceta którego pożądam i jest świetny w łóżku ale dla ciebie smarkacz bo po 20stce, takiego który się o mnie stara, jest świetnym człowiekiem i zaradnym, który sobie zawsze w życiu da radę, jest mi wierny. zdecydowanie wolę swoje życie :D. ale powodzenia.

Byłam i z takimi co mi się bardzo podobali i seks był cudowny... ale oni tyle nie zarabiali, coś za coś, ciężko znaleźć ideał, ale z nim nie jestem w jakimś stałym zwiazku, nie mam zobowiazan być mu wierna wiec...Jak chce bede mogła z nim zerwać w każdej chwili. wiec gadanie ,że coś przez to tracę jest bezsensowne