czy powinnam wymagać od faceta przeprowadzki na Wyspy Owcze

hej sorry za te historyjki po nocach ale z moim facetem jesteśmy od 2006 roku razem studia, razem praca, razem znajomi i wszystko razem ja nigdy nie ukrywalam ze chce wyjechac z Polski nadarzyla sie okazja wyjechalam do Danii w Danii podjelam studia facet mimo niechęci przyjechał jakoś udało mu się znaleźć pracę i się żyło po 2 latach wrociliśmmy do Polski

był rok 2012 w styczniu tego roku dostałam propozycję wspołtworzenia polsko - dunskiego projektu... projekt wiaze sie z polroczna pzeprowadzka na wyspy owcze jak nie dluzej zawsze marzylam wyjechac z Polski życ na wlasny rachunek isie zaczeło

kocham go bardzo ale ja podjelam decyzje ja juz tu jestem od 6 kwietnia najprawdopodobniej kontrakt sie przedluzy i nie chce na niego plywac pracuje w banku on

ale wiem ze on zrobilby dla mnie wszystko nie zna dunskiego a tu bez znajomosci pracy sie nie znajdzie ale ostanowl ze do mnie przyjedzie tu ceny kosmiczne za zywnosc i wszystko i boje sie czy nas utrzymam

i nie chce czuc tego uczucia ze postawilam fo pod sciana

nie