porada

poradzcie jak wyegzekwować pieniadze za czynsz od znajomej ( mozna powiedzieć ze od przyjaciółki) nie płaci mi już od 3 lat ( 500 zł za miesiąc) a jak delikatnie się mój mąż upomni to skuczy że na razie brak pieniędzy ale jak coś będzie miała to od razu zapłaci ale drażni mnie juz to bo bawić sie lubi i gości wiecznie ma w domu

odłączyc media

a dlaczego ci nie placi?

Wymów jej mieszkanie, i to szybko. Bierze was na litosc, a sama ma siè swietnie. Nie wiem, czy uda siè odzyskac zaległosci. Oby nowych długów np. za media nie zrobiła. Acha, to nie jest twoja przyjaciółka. Prawdziwa przyjaciółka nie postawiłaby ciè w tak niezrècznej sytuacji. To cwana manipulatorka.

wynajełam jej lokal pod kwiaciarnie i tłumaczy ze kiepsko interes idzie a mąż jej nie pracuje ( leń nad lenie)

co mam robić?

To jej (ich) problem, nie wasz.Bądz twarda, bo za litosc nad nią nie kupisz np. odziezy zimowej dzieciom.

ona twierdzi że mnie sie dobrze powodzi a ona taka biedna , mój mąż to jak ich widzi to go krew zalewa

teraz zbliża sie wszystkich świętych i zbiera pieniądze na kwiatki do wiązanek i bardzo prosi o cierpliwość a póżniej sypnie 500zł i powie z rozbrajającą męczeńską miną że tylko na tyle ją stać

Że co,że przez 3 lata nie płąci czynszu po 500 zł miesięcznie,czyli 3 3latax12miesiecy=46 miesięcy x500 zł=23 tys jakos nie moge uwierzyc,że 23 tys puszczasz taks obie nawet jakby to była przyjacióka. Przeciez to nie 2 tys,ale 23 tysiące.Cos nei wierze w to,ale jezeli to prawda to jestes można rzec niezbyt mądra. Gdyby mi przyjaciłka nie płaciła poł roku,to bym ją na zbity pysk wyrzuciła

O Boze, 3 lata???? A ja przeczytalam 3 miesiące! Autorko, prowadzisz jakąs akcjè harytatywną na jej rzecz, czy co? Po prostu wygoń ją natychmiast, i wynajmij lokal komus innemu. To, ze jestes sytuowana, nie ma nic do rzeczy- cièzko na to oboje pracowaliscie. Kolejna przewrotna manipulacja, która ma cie wpèdzic w poczucie winy. Jesli masz mièkkie serce, to twardą d**è, znasz to powiedzenie?