Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Związek na odległość

Polecane posty

Gość gość

Niby mu ufam niby jest w porządku, dzwoni do mnie codziennie pisze, rozmawiamy wieczorami, ale czasami się zastanawiam co on może tam robić. Mamy układ taki, że to on dzwoni bo ma za darmo więc gdy ja dzwonię to nigdy nie odbiera tylko oddzwania alb gdy nie może rozmawiać to odpisuje, ale czasami nie odzywa się przez godzinę dwie. Jest w trakcie rozwodu, wiem że się rozstali byłam u niego w domu, tylko jest jedno ale, musiałam się ukrywać, aby nikt mnie nie zobaczył i nie doniósł jego żonie żeby nie robiła problemów przy rozwodzie i nagle nie chciała z orzekaniem o winie. Zastanawiam się kiedy to wszystko będzie wyglądało normalnie, boję się co będzie dalej, boje się jak na mnie zareaguje jego rodzina i czy w ogóle on mnie im przedstawi, jestem teraz taka na uboczu i jest mi z tym trochę źle. On mi ostatnio powiedział, że ma plany dla nas, że chciałby żebyśmy razem zamieszkali, tylko problem w tym, że wtedy trochę wypiliśmy. Wolałabym, żeby mi coś takiego powiedział na trzeźwo. Czy ktoś z was ma podobne doświadczenia? Potrzebuję rozmowy z kimś i proszę żeby ludzie którzy będą chcieli mnie obrażać nie wypowiadali się w ogóle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ile to już trwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trochę to dziwne, może to wymówka że ma za darmo widać tak mu wygodniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo to zalezy tez ile czasu juz nie jest z zoną,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z żoną nie mieszka już pół roku, przyznam się, że poznaliśmy się gdy jeszcze razem mieszkali, ale twierdził, że im się nie układa i że to była pomyłka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czasem jestem zajety, jak z kims rozmawiam, jak jestem w sklepie w kolejce do kasy, to tez nie odbieram, .......... a potem zapominam oddzwonic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ten rozwod to pewny, na kiedy rozprawa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
twierdził, że ona papiery zostały wysłane w czerwcu i że dostał pismo z sądy, że sprawa jest w toku ale terminu rozprawy jeszcze nie ma, twierdził, że były jakieś problemy bo najpierw dostał pismo że procedura zawieszona a teraz około dwa tygodnie temu odwiesili. Ja to sobie tłumaczę, że może to był czas wakacyjny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie pamietam ile czekalem na rozprawe, a wakacje to swoja drogą przedłuża pol roku to faktycznie moze byc za szybko dla rodziny na spotkanie z nową, tym bardziej, że rodzina może jeszcze nie wiedzieć o rozwodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem, że za wcześnie, o rozwodzie już widzą o mnie raczej nie. Tak mi jakoś trudno w tym wszystkim się odnaleźć. Czuję się jak ktoś drugiej kategorii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wzięłaś mu juz jądra do ust?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz to byłby problem bo on nie ma jąder

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
związki na odległość są trudne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłam kiedys w związku na odległość i się okazało że ma drigą dziewczynę, też nie odbierał gdy dzwoniłam, spotykaliśmy się u mnie u niego nigdy nie była, ciagle mial jakieś wymówki. Dzieliła nas odległość 80 km, więc raz pojechalam z koleżanką zrobić mu niespodziankę, on wtedy było podobno bardzo chory. Adres który podal o dziwo okazał się prawdziwy. Zapukałam, jak się zdziwił i zaniemówił, był w szoku, zapytał się co tu robię. Nawet nie zaprosił mnie do środka powiedział że musi jechac na badania szybko bo jest umówiony. Powiedziałam że zaczekam, a on że po badaniach jedzie do rodziny od razu, zapytalm się czy musi. Powiedział ze ma wujka lekarza i jedzie z wynikami, zaproponowałam, że z nim pojadę. Byliśmy ze sobą już 5 miesięcy, powiedział żebym sięnie fatygowała ze bedzie rodzinie tłumaczył kim jestem ze to osobista sprawa. Zgodziłam się ze wróce do domu, nawet mnie nie przytulił ani nie pocałował na przywitanie widac bylo, że coś tu nie gra. Wsiadłam do koleżanki samochodu, ale postanowiłyśmy zaczekać pod blokiem. Niby miał zaraz wyjść ale nigdzie nie wychodził, czekałysmy. Zobaczyłyśmy jakąś dziewczynę która wchodzi na jego klatke. wyszłam z samochodu i poszłam za nią, widziałam jak wchodzi po schodach na jego piętro i dzwoni dzwonkiem. On otworzył przywitli się czule, to nie był przyajcielski pocałunek niestety. Nie starczyło mi sił, zeby się ujawnić :( chciałam jak najszebciej uciec. Wróciłam do domu, a on się już więcej do mnie nie odezwał. Ja też nic nie pisałam bo po co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×