sztuczne poronienie.. rozbicie emocjonalne

Witam wszystkie które to czytają.. Chciałbym poznać wasze pomysły co zrobić bo moja psychika już siada. Otóż mam 18 lat, nie jestem gowniara, uczę się i chodzę do pracy by mieć swoje kilka groszy bo w domu bieda.. Mam chłopaka od 2 lat, dojrzały i zdarzyło się coś co nie planowaliśmy..mianowicie ciąża.. Biorę tabletki antykoncepcyjne i przy rutynowej kontroli ginekologicznej okazało się ze jestem w 1 miesiącu ciąży..szok..rozpacz.. Nie widziałam innego wyjścia choć czytałam żeby nie kupować tabletek poronnych z netu Ale nie miałam innego wyjscia i zrobiłam to..zadzialaly i nie było powikłań tylko ból brzucha.. Teraz mam straszne wyrzuty sumienia..wiem że dziecku biło już serce ale na prawdę nie miałam wyjscia, zyjemy w biedzie..ja chodzę do 3kl technikum weterynaryjnego i cała przyszłość przed mną.. Pewnie zadacie pytanie czemu chłopak mnie nie powstrzymał? Bo też w domu nie za kolorowo i zarabia najmniejsza krajowa.. Nie dalibysmy sobie rady, nikt nie byłby w stanie nam pomóc..a teraz zzeraja mnie wyrzuty sumienia.. Moje pytanie.. Co mam zrobić? To bardzo męczy..;(

daj sobie czas, przezyłam to samo co Ty, na poczatku było bardzo ciezko, po ponad roku rzadko do tego wracam, nie mam wyrzutów, musiałam to zrobic, trzymaj sie ;)

Dziękuję Kochana..może i masz rację, może to jest po prostu za świeże ? Dziękuję :)