Dziewczyny czy mogłybyście być z chłopakiem BI?

Tak jak w temacie, czy biseksualni mężczyźni mogą być w szczęśliwym związku z kobietami hetero? Mam 21 lat i jestem bi, a tak bardzo chciałbym mieć jakąś dziewczynę. Do tej pory gdy wszystkie dowiadywały się o mojej orientacji kończyły związek :/ Nie rozumiem tego, przecież jeśli jestem bi to nie znaczy, że kiedyś ją zdradze z facetem. Osoby biseksvalne są w większym stopniu dyskryminowane niż homoseksualne, oskarża się je o skłonność do zdrady, a przecierz biseksualizm nie oznacza, że mam potrzebę przespania się z facetem tylk,o że płeć potencjalnego partnera/partnerki nie jest dla mnie pierwszorzędnym kryterium w wyborze partnera.

nie

Ale dlaczego nie? :/

to zalezy, wazne zebys jej to dobrze wytlumaczyl tak jak tu teraz i pokazal ze ja kochasz

tylko, że kiedy one słyszą, ze jestem bi to ucinają całą rozmowe i spadówa :/// kiedyś miałem taki plan by nic nie mówić dziewczynie, ale ja tak nie potrafie, jeśli miałbym mieć kiedyś dziewczynę chcę by wiedziała o mnie wszystko, nie potrafiłbym jej oszukiwać. Często pojawia się zarzut, ze na pewno bedę się oglądał za kolesiami i kiedyś ją z jakimś zdradzę a ona tego nie przeżyje wiec na wszelki wypadek zrywa. Jak zapewnić przyszła partnerke, że jej nie zdradze? To chyba problem tak osób bi jak i hetero

W życiu. I nic dziwnego, że kobiety od ciebie uciekają. Sorry, ale jestem kobietą hetero i chcę prawdziwego, heteroseksualnego mężczyzny, a nie jakiegoś zniewieściałego bi.

i pewnie jeszcze nosisz rurki? :O

Oczywiście, że nie.

Nie jestem zniewieściały ;-;

Ale jesteś dziwakiem. Chcesz mieć ciastko czy zjeść ciastko?

autorze zadam ci kilka pytań: - jaki lubisz seks? lubisz dominować? - jaki jest twój ideał kobiety jeśli chodzi o kształt figury? możesz podać jakieś przykłady

Moje niepowodzenia z kobietami wynikają własnie z takiego stereotypowego myślenia. Osoby bi oskarża się o rozwiązłość czy zniewieścienie a przecież nie odstaje od reszty hetero chłopaków. Dopóki nie powiem dziewczynie, że jestem bi jest wszystko fajnie, gdzie przez ten czas chodzenia razem było moje zniewiescienie?

gość dziś odpowiadam na pytania A) tak jak dla większości facetów każda aktywność seksualna jest w porządku, nie mam preferencji co do dominacji czy uległosci, łatwo zaspokajam swój popęd seksualny więc mogę spełniać niemal wszystkie zachcianki partnerki (oczywiście oprócz tych obrzydliwych :P). Będąc z kobietą nie marzę o byciu z męzczyzną, to tak nie działa. B) no nie może być kaszalotem, ale anorektyczki też nie chce. BMI=21, WHR=0.7 byłoby idealnie :P Moim kobiecym ideałem jest Olivia Wilde

to jeszcze zależy czy będąc w związku z kobietą miałbyś zamiar zdradzać ją z facetem

Moj znajomy byl z dziewczyna 4 lata, maja dziecko. Zaczelo sie od zdrad z kobietami a skonczylo na facetach, bo zdrady byly przykrywka i poszukiwaniem swojego ja, czyli dania ujscia biseksualnym sklonnosciom. Bo koles po rozstaniu zaczal zwiazki z facetami w koncu, wychodzi na to, ze tak naprawde jest gejem, w ciagu roku juz 3 raz zmienil partnera.

Moja kolezanka zwiazala sie z facetem bi na wlasne zyczenie, w tematycznym klubiku go poznala, ma z nim dziecko a on... nagle poczul po 3 latach pociag do facetow, czy moze ciekawosc, zdradzil ja.

Też jestem bi, ale nigdy nie miałam pociągu do zdrady, może u kobiet to inaczej działa? W każdym razie nie pierwszy raz słyszę, że biseksualni faceci często zdradzają.

nie wiem czy bym sie zakochala w bi.

Mam kolezanke biseksualna, wiem, ze sie jej podobam, czasem imprezowalysmy, dochodzilo do calowania po pijaku z mojej str. Ale nic wiecej. Ja tam wole facetow i nawet ciekawosc nie pokusi mnie do sprobowania z kobieta.

brzydze sie

OOOo fuj, jak dla mnie to gorsze niz homo. Homoseksualisci przynajmniej sa zadeklarowani na odmiennosc. Osobie BI zawsze bedzie czegos brakowac,jak nei cipki to k****a ;/ nigdy do konca nie bedzie czula sie spelniona na dluzsza mete. poza tym brzydzi swiadomosc,ze w cipce mozna miec cos,co kiedys bylo w d***e jakiegos faceta,bue fuj

potwierdzam, on chce i mężczyzny i kobiety, kobieta wie że nie może mu dać tego i tego, wierność jest wykluczona, nawet jeśli jej nie zdradzisz to zmienisz ją na faceta. "Kochanie, chciałbym żebyś była i blondynką i brunetką jednocześnie, co ty na to?" ;)

nie ! to obrzydliwe , chociaż toleruje gejów ,lesbijki i innych transów ,to nie wyobrażam sobie być z takim facetem ,tak samo jak trójkąciki małżeńskie czy swingers dla urozmaicenia małżenskiego pożycia.

Zdecydowanie nie. Chcę mieć partnera hetero.

Widzę, że w komentarzach pojawiają się te same głupie uprzedzenia co w prawdziwym życiu. Już tłumaczyłem, że osoby biseksualne nie zdradzają częściej niz homo/hetero seksualne bo biseksualizm nie oznacza potrzeby kontaktów z kobietami i facetami jednocześnie a możliwość wyboru partnera spośród obu płci. Po prostu płeć nie jest dla mnie najważniejszym kryterium wyboru partnera bardziej liczy się osobowość. Twierdzenie, że bi maja większą skłonnośc do zdrady od hetero/homo jest tak samo głupie jak przekonanie, że blondynki są głupsze od brunetek - pewnie są głupie blondynki tak jak zdradliwi bi, ale nie jest ich wiecej niż zdradliwym homo/hetero.

wiesz co, mam 30 lat, parę lat temu poznałam faceta bi, spotkaliśmy się kilka razy, podziękowałam. wizja mojego faceta bzykającego się z jakimś kolesiem, bo akurat mu się włączyła faza na chłopców mi nie pasuje. poza tym to już jest homoseksualne zachowanie, a to oznacza zagrożenie aids i innymi syfami. drugi minus. po 3 ok, może mnie nie zdradzać, pewnie, może pewnego dnia zakończyć związek, tak jak to robią heterycy, ale myśl, że po mnie, dziewczynie, będzie miał chłopaka jest po prostu obrzydliwa i towarzysko niepożądana.

nigdy!

To, ze jestem bi nie oznacza, ze nie potrafię się określić. Wiem, że pociągają mnie zarówno mężczyźni jak i kobiety i nie mam preferencji w żadną stronę. Będąc z kobietą nie marzę o byciu z mężczyzną i odwrotne. To, że fizycznie podobają mi się faceci nie oznacza, że na pewno ją zdradzę. Analogicznie większości facetom podobakją się kobiety z dużymi cyckami, jesli ich partnerka ma małe piersi to czy oznacza to, że chłopak zdradzi ją z kobietą o miseczce D?

Ja nie miałabym problemu spotykać się z chłopakiem bi. Może dlatego, że sama mam lekkie ciągoty do kobiet (ale biseksualizmem bym tego nie nazwała). Autorowi życzę wytrwałości i powodzenia w szukaniu dziewczyny, która go zaakceptuje takim jakim jest. Istnieją takie, ja jestem tego przykładem :)). A może to kwestia wieku ja jestem już po 30-stce i mam inne spojrzenie na świat.Jedyne co doradzam to wstrzymanie się z ogłaszaniem orientacji na początku znajomości. Po co to komu na dzień dobry,a może przesłonić charakter i osobowość chłopaka. Nie widzę związku między orientacją a częstotliwością zdradzania. Autor ma rację.

Ale ty zdradzisz nie tylko z laska o miseczce D, tutaj spektrum konkurencji się poszerza w nieskończoność!