Co oznacza takie cos??!!!

Hej mam pytanie, pytanie dotyczy sprawy starej jak swiat damsko-meskiej. Mam 21 lat, mam narzeczonego i mam jednego znajomego. Znajomy bardzo mily, lubimy sie, nawet czesto sie widujemy, na codzien zachowuje sie wzgledem mnie normalnie, jest mily, zawse zainteresowany tym co mowie, czasami lapie go na takich ukradkowych spojrzeniach, nie wiem czy to oznacza to co mam na mysli:) natomiast kiedy jestesmy na imprezach, on wypije to patrzy praktycznie caly czas, smialo w oczy, specjalnie, dlugo ja tez patrze mu w oczy czasem, usmiecha sie jest zadowolony. Co takie zachowanie oznacza, czym jest spowodowane? Na codzien zachowuje sie normalnie. Czy ktos oeznany w temacie moglby sie wypowiedziec.

Ma na Ciebie ochotę. A Ty dlaczego nie piszesz nic o tym swoim narzeczonym? Nie za wcześnie to? Korzystaj z życia :)

obaj mają chcice na Twoją szparke

Nie pisze o narzeczonym bo to oczywiste, ze wole narzeczonego i nigdy z tamtym nie bede. Ciekawilo mnie to troche... dziwne jest to, ze po trzezwemu zachowuje sie normalnie - jest mily, slucha mnie, jak sie poklocimy zawsze dazy do zgody, nigdy mi nie odmawia, za to po pijaku to nic nie robi, tylko patrzy w taki bardzo hmm intensywny sposob i praktycznie caly czas. Jak sa jakies tance, wesele czy cos, to sam mnie nie poprosi ale caly czas kreci sie wokol mnie jak z kims tancze to on jest obok caly czas i caly czas obijam sie o niego albo ocieram.... dzziwne ze z jednej strony nic a z drugiej takie chore akcje...

Wypowie sie ktos jeszcze?:)

Chyba sie zakochal , albo bardzo mu sie podobasz lub go krecisz. Ale bardziej mi pasuje na zauroczenie niz sam pociag .A twoj narzeczony niezauwaza tego jego zachowania ?

Zauwaza tez i troche go to denerwuje ale umiemy ze soba rozmawiac i rozumie, ze takie rzeczy moga sie zdarzac ale dopoki nie dochodzi do niczego wiecej nie ma sie czym przejmowac. Po za tym ja sama na poczatku nie wiedzialam o co chodzi tak normalny na codzien, niczego sie nie da po nim poznac, dopiero jak wypije to takie akcje. Jeszcze myslalam ze ma tak do wszystkich dziewczyn ale nie - do mnie jest niesmialy, nie tanczy ze mna chyba ze sama powiem a z innymi rozmawia, bawi sie normalnie.... tylko te spojrzenia, caly czas, dlugo i tak intensywnie....

Wg mnie to mu sie podobasz i moze sie podkochuje w tobie .Czasami tak bywa , ze przyjaciel faceta kocha sie w jego dziewczynie, zonie i odwrotnie.

Spodziewalam sie tego....troche szkoda... fajny kolega byl z niego. Ale czemu zachowuje sie tak tylko po alkocholu????

Bo wtedy jest bardziej smialy , wyluzowany , nie panuje tak nad zachowaniem , nie ukrywa sie i puszczaja mu hamulce.

Mi sie wydaje ze sie zakochal w tobie.

Faceci sa beznadziejni, takie podchody robia jakby to bylo cos strasznego, widac ewidentnie ze koles sie podkochuje w tobie ale zachowuje sie jak totalna c***a bo w oczy ci tego nie powie tylko zachowuje sie jak debil

Bez sensu to wszystko, czemu po prostu mi nie powie, zamiast robic takie glupie podchody.....Powiedzialabym wprost i nie robilby sobie nadzieji a mnie nie stawialby w glupiej sytuacji. Moze sa tu jacys niesmiali faceci ktorzy sa w stanie wyjasnic mi takie zachowanie? Jak powinnam zachowywac sie w stosunku do niego???

Nikt kto pomoze??? Jak ja mam go traktowac? olewac? normalnie niby? czy moze byc mila czy co bo juz sama nie wiem:(

Wydaje mi sie ze najlepiejby bylo zachowywac sie naturalnie, normalnie, jakbys sie nic nie domyslala ale sie nie narzucac i coraz bardziej oddalac od niego zeby odpuscil.

Wydaje mi się, że jesteś trochę nie w porządku do tego faceta, że chcesz sie od niego odsuwać. Przecież on nic takiego nie robi, pewnie sam chce aby to nie wyszlo na jaw, wiec po co taki szal chcesz robić?

Wypowie sie ktos jeszcze?:( Nikt nie byl w podobnej sytuacji?

jezu, przecież cię nie uwodzi. Takie halo, ze aż tu piszesz? nie zwracac uwagi i tyle... małolaty z byle g****a problem zaraz ukręcą...

alkoholu! na co dzień!

Gdy tak na Ciebie patrzy zastanawia się jak głośno byś krzyczała będąc bita metalowym prętem

Dzieki bardzo za te chamskie odpowiedzi!! Na tym forum o juz nic nie mozna napisac. Dobrze ze nikomu ni znudzily sie jeszcze tematy o naciaganiu moszny na sloik....za to w normalnych sprawah nikt nie moze pomoc.

Widac tobie sie to podoba i tez nie jest ci obojetny, skoro po pierwsze, piszesz ze tez mu sie dlugo w oczy patrzysz (poza tym on moze to samo mysli o Tobie, czyli czego ona sie tak na mnie gapi), a po drugie ponaszac dzis temat pokazujesz, jak bardzo to dla ciebie wazne...

moze mu sie wzrok psuje po alkoholu. Ja tez tak mam ze musze dluzej patrzec na obiekty zanim moj mozg zajarzy czym sa.

Osoba przedostatnia dobrze kojarzy fakty - przejmuje sie tym ale nie dlatego, ze mi sie podoba. To bliski przyjaciel mojego narzeczonego a jego siostra to moja dobra przyjaciolka, nie chce miedzy nami dziwnych sytuacji. ....wzrok mu sie psuje po alkoholu hmm no moglabym wziac to pod uwage gdyby nie fakt ze tykko patrzac w moja strone wzrok mu sie psuje:)

No to jesli faktycznie ty od niego nic nie chcesz, to przestan sie na niego patrzec!!!! Zachowuj sie tak samo jak w stosunku do innych osob...Wg mnie to ty jednak go lubisz troche za bardzo. Z tymi tancami to tez, jesli by byla taka sytuacja, to ja bym poszla dalej tanczyc...

No wlasnie nie wiem czy zachowywac sie normalnie i udawac ze nic sie nie stalo, czy raczej moze pogadac z nim szczerze?...a z tymi tancami ja sie nie przejmuj***awie sie z innymi i nie mam potrzeby koniecznie bawic sie z nim:)

Przyznaj że chciałabyś poczuć go w swym odbycie