do mam farbowanych blondynek

czy odświeżacie kolor w salonie fryzjerskim? czy same się farbujecie? męczące są odrosty, a nie mam przy dziecku ani kasy ani czasu latać co 2tyg. do fryzjera. W blondzie mi bardzo do twarzy, szkoda by było wracać do smutnych kasztanowych odcieni :(

99,9% farbowanych blondynek na polskich ulicach wygląda tanio, tandetnie, sztucznie i nieestetycznie. Kłaki jakieś umazane na żółto lub niemalże siwo bleeee albo odrost czarny na 10cm i wiejskie pasemka fuj! do tego włosy jakies suche, sztywne jak w taniej peruce. Ładnie wyglądają tylko blond farbowane celebrytki, bo je stać na stylistów, reszta to bezguścia.

A ja nie mam tego problemu bo mam swoje naturalne długie złote blond włosy :) Są gładziutkie i lśniące i potrzebują tylko szamponu bambi rumiankowego i szczotki. Wystarczy umyć i pozostawić do wyschnięcia, mogę wyjść z domu tak jak stoję bez układania przed lustrem :)

Ja sama sobie farbuje odrosty , tylko na górę nakładam rozjaśniacz

10:15,nie nasza wina,ze nie stać cię na porządnego fryzjera i masz takie kłaki a nie inne:) Autorko ja mam blond pasemka i na odrost chodzę co dwa miesiące.Przy pasemkach odrost nie jest tak widoczny jak przy włosach,które są całe pofarbowane.Myślę,że znalazłabyś 100 zł na dwa miesiące.