Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Skąd mam wspomnienia z wydarzeń które podobno nigdy nie miały miejsca?

Polecane posty

Gość gość

No właśnie, jak to sensownie wytłumaczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale np. w tym roku podróżowałam trochę po Polsce. Byłam w mieście w którym nigdy nie byłam ponoć. Ciągnęło mnie w jedno miejsce bo byłam pewna że tam byłam - i znałam szczegóły jak nazwy ulic, co gdzie było itd. To nie jest wiedza zasłyszana, tylko przekonanie, że ja tam już byłam kiedyś w dzieciństwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmm nie umiem tego wytłumaczyć. Jestem pewna, że te wspomnienia są prawdziwe, że byłam w tych miejscach, znałam tych ludzi itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem, reinkarnacja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale to nie sa wspomnienia sprzed 50 czy 100 lat czy coś. Tylko wspomnienia z dzieciństwa, na pewno nie miałam jeszcze 10 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a skąd wiesz że tam nie byłaś ludzka pamięć jest omylna mi też raz się tak zdarzyło a matka się upierała że nigdy tam nie byliśmy i by się dalej upierała gdybyśmy nie mieli zdjęć z tam tond

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodzice tak twierdzą, że od zawsze mieszkamy tu, że nigdy nie wyjeżdżaliśmy nigdzie i że mi się coś "przyśniło". Na początku faktycznie sądziłam, że coś mi się pomyliło ale po tym wyjeździe wiem że tak nie było, że wspomnienia są prawdziwe. Tylko co? Jak Gdzie? Dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiec moze tam bylas, chocby przejazdem. Moze gdzies jechalas i zatrzymaliscie sie tam tylko by cos zjesc, dlatego matka nie pamieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale to nie są takie wspomnienia z "chwil". Wiem, że była taka pani Ania, miała sklep, codziennie z niego mi przynosiło butelkę oranżady. Kobieta była już starsza i zmarła, nawet na jej pogrzebie byliśmy. A rodzice twierdzą, że nic takiego nie miało miejsca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tak miałam z drogą do obozu koncentracyjnego w suthoff ... Stary dom pod lasem, Stare tory...ja juz wczesniej towwidziałam , nawy wiedziałam gdzie trzeba skręcić ... Ale najlepszy motyw to to - jak miałam 6-8 lat śnił mi się nawiedzony dom wiecie nigdy takiego nie widziałam to po prostu wymysł mojej wyobraźni śniło mi się że moja kuzynkę i brata zabiły w mim duchy a mi udało się uciec ścieżka do lasu... Zapomnialam o koszmarze minęło kilka lat i w gimnazjum pp szkole pojechalam do koleżanki no i poszlysmy na spacer a wtedy szok! Normalnie zamarlam - stal tam ten właśnie dom z mojego koszmarp nawet ta ścieżka była.... A nigdy tam nie byłam nie miałam nawet szansy być jako malutkie dziecko bo moi rodzice nie byli nigdgy ze mną tam a tym bardziej ja bez nich...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a rodzice, tez brali udzial w tych wydarzeniach, czy rodzicow nie pamietasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×