Spodobał mi się facet, który ma dziewczynę.

A mnie ciezko uwierzyc, ze masz tylu znajomych w tej pracy, a nikt nic nie wie o Pośladzie albo jego (nie)dziewczynie. Na pewno jest ktos kogo moglabys podpytac o to, co laczy Poślada z ta kobieta. Albo poprosic blizsza kolezanke, ktorej ufasz, o to zeby ona popytala. Tylko nie mow, ze sie boisz, ze on sie o tym dowie. Bo co bys nie zrobila, to sila rzeczy on bedzie musial sie dowiedziec o twoim zainteresowaniu skoro chcesz by ostatecznie powiedzial ci wprost czy masz u niego jakies szanse. Odrobina dobrej woli i detrrminacji, a juz od dawna bys wiedziala, czy sa para, narzeczenstwem, malzenstwem, a moze tylko dobrymi przyjaciolmi. Nie rozumiem cie. To najlepsze wyjscir jesli jestes niesmiala i boisz sie dzialac bezposrednio.

Tego, że on się dowie akurat najmniej się boję, bo na tym mi nawet zależy. Bardziej się boję, że wnieszane w sprawę osoby trzecie mogłyby coś namieszać i zaszkodził. Widziałam już nie raz na doświadczeniu swoim i znajomych, że załatwianie przez osoby trzecie może szkodliwe, bo ktoś nie przekaże mu prawdy, tylko jakieś swoje nadinterpretacje lub nazmyśla coś jemu o mnie, mnie o nim. Wolałabym z nim to załatwić bez pośredników. A też nie mam znajomych wśród ludzi, którzy tam pracują. Mam do czynienia z terapeutami podopiecznego, ale to nie jest koleżeństwo. Musiałabym komuś bardzo ufać, że go w to wmieszać.

Nie wiem... Przedwczoraj on się ogolił, wczoraj ona była uhahana... Nie wiem...

Dobry seks swoje robi :)

11.43 On się ucieszył jak kapnął się, że to ja chciał namiar na mojego fb dałam mu ale musiałam wyjść z domu i cały dzień mnie nie było. Tylko on ma 40 lat a ja 26, myślałam, ze ma 30 i mój facet jest młodszy i lepiej wykształcony i do 40 więcej się dorobi niż ten sąsiad. Napisał mi ,,kojarzę ta dziewczynka w czapeczce".

Tyle, że on jest fizjoterapeutą to chociaż dobrze masuje i młodo dziad wygląda. Iść na kawę czy nie?

Iść na kawę :-) zwłaszcza, że na fb jest wielu 40 letnich dwudziestolatkow i dwudziestoletnich jak to nazwalas starych dziadów :-)

Bez jaj, ja jestem pełna podziwu dla tego gościa, że w wieku 40 lat wygląda na przedział 30-35 ale jest szczupły, to sprawia, że mam mniejszego doła odnośnie wieku i liczę na to, że jak się nie styje będę piękna do 40;) Autorko działaj bo tylko raz się jest młodym;)

Autorko napisz na fb, że masz niepotrzebny, nowy zestaw do golenia i możesz Pośladkowi przynieść do pracy. Będzie śmiesznie! On Cię zapyta kim jesteś i tak go poznasz, zaczniecie gadać, mówić sobie dzień dobry.

Nie mam bynajmniej zamiaru być wścibska ale bardzo mnie zaintrygowało co musi się ważnego wydarzyć, żeby facet musiał się golić w trakcie pracy. Dowie się, że chcesz go poznać bez obciachu.

Coś Ty? On by wtedy pomyślał, że ja się czepiam jego zarostu, a ten akurat jest cudowny:) Koleżanko, nie wiem, co Ci radzić. 40-latek samotny-nie wiadomo, czemu i w ogóle... Ehhh... Z jednej strony to tylko kawa, z drugiej nie wiadomo, czego się po nim potem spodziewać. Trudne to się zrobiło. Ale Ty pewnie coś czujesz, czy chcesz, czy nie...

Nic do niego nie czuje, interesuje mnie i ten masaż mi się zamarzył. On ma chyba syna 13 lat bo taki dzieciak ma to samo nazwisko więc jest rozwiedziony.

To ja bym już nie poszła.

Chociaż z drugiej strony to domysł, że to jego dziecko. Może być jego brata i mieć to samo nazwisko. Albo kuzynka. Albo nawet zbieżność nazwisk. Trudno coś radzić teraz. Hm... A mogę zapytać tak oględnie, co jest nie tak w związku z Twoim chłopakiem?

Poza tym, jakbym napisała o piance, on by to połączył z faktem, że przychodzę z dzieckiem i w ogóle by wyszło, że mam faceta, a do niego podbijam.

.

Mój chłopak pracuje 10 h poźniej przychodzi do domu gapi się w tv, komputer, nie piłuje paznokci i mnie trochę drapie na grze wstępnej, ciągle się po pracy wygłupia, naciska na dziecko, jak funduje wczasy albo coś to wypomina, chciałby wiedzieć na co wydaje pieniądze i niby mówi, że mnie kocha ale ja myślę, że to przyzwyczajenie i ja mu jestem potrzebna do gotowania, sprzątania i rodzenia, dużo zarabia i max mi 1500 zł się dokłada do wszystkiego a mi się marzy coś romantycznego;( Jestem głupia wiem.

Głupia niekoniecznie:) Tylko pytanie, czy go kochasz i, czemu z nim jesteś?

gł€pie wszystkie jesteście po trochu jedna drugą przekrzykuje wariatki i tyle wszystki8we zajmijcie się życiem a nie pierdołami !!!

Ja kocham swojego faceta dlatego z nim wytrzymuję, tzn.kocham jak jest dla mnie miły bo jak mnie wkurza to go nienawidzę, a z tym sąsiadem jak trochę poflirtuję na fb będę szczęśliwsza wiadomo, że z tego nic nie będzie bo facet chyba się rozwiódł, ma swoje życie, znajomych, jest niezależny, swoje przyzwyczajenia z racji wieku, wiem przecież, ze wcale nie musiało by się nam udać jeśli byśmy coś chcieli więcej a nawet jak się napiję kawy z przystojniakiem to żaden grzech. A swojego faceta szanuję ale jak typowa kobieta lubię być adorowana. Autorko zagadaj coś do Poślada, żebyś przynajmniej zaczęła się do niego odzywać albo fb albo godzina albo rozmiana pieniędzy innego wyjścia nie widzę

Jeśli swojego chłopaka kochasz, to takie akcje mogą być ryzykowne i nie będą zdrowe. Pomyśl dobrze. Bo tak się troszkę asekurujesz. Będziesz z tym, poflirtujesz z tamtym. Niezbyt to fair.

Bo jej kasę daje. Nie widzicie jaka pusta materialistka? kalkuluje, że tamten za stary i się nie dorobił, to moze jej fagas się dorobi do tego wieku. Od razu wykształcenie, zawod wszystko przelukała. I tak ma więcej niż zasługuje z takim podłym podejściem wobec drugiej osoby - a teraz zdrady jej w głowie bo jest mdłą, pozbawioną charakteru osobą i nie umie skończyć niesatysfakcjonującego ją związku (aaaaa, zapomniałam KASA KASA KASA). Więc, niee, głupia nie jest - raczej sprytna i wyrachowana.

Byłaś któraś z Was w kościele dzisiaj?

nie bylam w kosciele od ilus lat, nie tylko dzisiaj

Ten niby za stary spłaca kredyt za mieszkanie i garaż plus 1000 zł zusu miesięcznie więc samych opłat ma 3000 zł bez jedzenia i za coś żyje więc nie wiem czy tak się nie dorobił a kobieta ma obowiązek wybrać na ojca faceta, który będzie dbał o rodzinę tak pisze w Biblii, mnie obchodzi dobro moich przyszłych dzieci i moje szczęście resztę mam w d***e;) I lubię Autorkę dlatego tu wchodzę bo chce jej pomóc się przełamać.

Ja i mój obecny chłopak razem mamy nieruchomości każdy osobne, musimy zarabiać na życie, zusy, ewentualne opiekunki i przedszkola ale kredytów brać nie musimy to, że on mnie zaniedbuje jego strata. Jakby tak chciał to byłby teraz ze mną w wannie a nie gapił się w komputer czyli ewidentnie ma mnie w d***e.

Ja uważam, że ważniejsze, by i mąż, i ojciec był dobry niż bogaty. Ale każdy ma swoje kryteria wyboru. Nie podoba mi się tylko, że chcesz to rozgrywać na dwa fronty, bo to już trochę nieuczciwe. Ale to nie ja Cię wyzywałam powyżej. Ja się tutaj nasłuchałam, to teraz nie rzucałabym tak samo w kogoś...

Jak na 2 fronty pójdę na kawę i okaże się, że to idiota. A mój facet uzupełnia papiery to mu wybaczam, że mnie zaniedbuje. Facet musi być dobry ale nie może być kulą u nogi i musi coś tam zarabiać. Nie będę się przegadywać bo muszę do pracy się przygotować a 2 h mi zostały przed spaniem.

Czasami trzeba się spotkać z kims innym, żeby przekonać się, że się dobrze wybrało tym bardziej, że ja taka stara jeszcze nie jestem.

Dla mnie to głupie weryfikować swój związek z daną osobą kimś trzecim:(