Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Spodobał mi się facet, który ma dziewczynę.

Polecane posty

Gość gość
Jak nie byłyście dzisiaj w kościele, to Wam powiem, co było. Przypowieść o talentach. I w kazaniu, że, aby był zysk, musi być nasza inicjatywa, działanie, przed którym się nie powstrzymamy z powodu jakiegoś lęku. Czyli, jak Bóg da mi odwagę, o którą zaczęłam się modlić, to, by skorzystać z jej owoców, muszę podjąć inicjatywę. Sam Bóg z Nieba daje mi znak, że mam zadziałać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam przypowieść o talentach i tam chodzi o rozwój samoosobisty, że każdy od Boga dostaje jakiś talent jeden więcej drugi mnie ale trzeba ja pomnażać jak przyjdzie czas podsumowania. Czyli Ty skończyłaś studia, chodzisz do pracy, pewnie umiesz język, pracy nie chcesz zmieniać więc osiągnełaś wszystko brakuje Ci jeszcze faceta ale oni wolą babki przebojowe a Ty o godzinę nie potrafisz zapytać. Bóg może być na Ciebie zły, że 3 miesiące marnujesz na głupoty a może się okazać, że nic z tego nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Więc racja Autorko w tej przypowieści chodzi o nie marnowanie czasu swojego na bzdury więc pisz na fb albo zagaduj lub zapomnij.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, tylko, że Biblię czyta się nie tylko dosłownie, więc "talenty" to nie tylko to, co potocznie rozumiemy jako talenty, ale też różne inne dary od Boga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Ja i mój obecny chłopak razem mamy nieruchomości każdy osobne, musimy zarabiać na życie, zusy, ewentualne opiekunki i przedszkola" Zdecyduj się dziewczyno, przed chwilą pisałaś, że żebrzesz dodatkowe 1500 (za mało wg Ciebie) od faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
OK, ustalono więc, że Bóg Ci radzi to samo, co forum. W związku z tym po raz kolejny sugeruję wziąć doopę w troki, Autorko, i zacząć działać, zanim obudzisz się z ręką w nocniku, i zostanie Ci odebrane nawet to, co masz (to też z Biblii, nawiasem mówiąc).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10.44 Żebrzę?Ja płacę 600 zł czynsz i 400 zł jedzenie, on mi pomaga nosić zakupy z marketów, za które dajemy 250 zł tygodniowo(on płaci), płaci prąd i tankuje samochody, ja płace internet. I mieszkanie jest moje tak by musiał za nowe mieszkanie płacić 1200 zł kredytu przez 20 lat. Więc moim zdaniem dokładamy się po równo a to jest mój mąż cywilny więc dlaczego nie mam dostępu do konta co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz 20 tys zł , żeby sobie kupił samochód na firmę, który nie będzie mój a on co weekend śpi tak mnie ma w d***e...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Że mu dołożę z oszczędności 20 tys. na samochód kupiony na jego firmę, dodam, że jestem młodsza i on dużo więcej zarabia niż ja a w jego mieszkaniu mieszka jego mama. Takie mam życie zj****e bo on mnie nie kocha. Pasuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Koleżanka to chyba z matematyki dobra była :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro Cię nie kocha, a jesteście na cywilnym, to się rozwiedź i szukaj szczęścia gdzie indziej. Ty właściwie szukasz szczęścia czy kalkulujesz wszystko? To Ty jesteś po ekonomii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, koleżanka ukończyła najnowszy kierunek ekonomia gospodarstwa domowego i kalkulacja sypialniano-garażowa ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja szukam szczęścia i kalkuluję, lubię jak się nie muszę martwić o forsę. On mnie chyba kocha ale jest zazwyczaj zbyt zmęczony na sex i tu cały problem tkwi. Odejdę i trafię na jeszcze gorszego, fajnych facetów ciężko znaleźć. Typ garażowy rozwiódł się 8 lat temu i ma 2 dzieci tak mi napisał na fb. Dowiedziałam się, że jestem bardzo sexowna, jak mnie widział w krótkiej spódnicy i szpilkach miał grzeczne myśli i dostał dużą dotację z UE na swoją firmę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisz lepiej Autorko co z tym Pośladem jutro będzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz, co? Sama sobie właśnie dajesz odpowiedź. Ten, z którym jesteś Cię kocha, tylko jest zmęczony (może pracą na Was oboje i wspólne życie?), a ten nowopoznany traktuje Cię jak obiekt seksualny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przestańcie po kobiecie jeździć. Ma prawo napisać o swoich rozterkach. Najpierw mnie mieszałyście z błotem, bo interesuję się zajętym, teraz koleżankę, bo sama zajęta. Ja już też w kiepskich barwach zaczęłam widzieć tą jej "nowość". Wniosek napisałam wyżej. Ale to nie powód, by dziewczynę mieszać z pomyjami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może pojedź gdzieś na weekend sama? I wypij kawę z samą sobą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój ojciec się rozwodził a potem miewał grzeszne myśli na temat wielu zgrabnych nóżek. Skutkiem jest trójka pozostawionych dzieci z trzech związków i jeszcze więcej zostawianych kobiet...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja nie chce tego 40 tylko sobie pogadałam na fb, odstresowałam się trochę. Mój facet pracuje cały czas bo chce mieć dużo oszczędności na przyszłość... W ogóle to jestem platonicznie zakochana w facecie, którego widuję w pracy tylko on ma 2 letnią córeczkę to nie będę go nigdzie zapraszać ;( Życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do 18.52: Jutro???? Ale jutro jest wtorek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Koleżanko, może naprawdę pojedź gdzieś na weekend. Sama. Niekoniecznie do spa, ale w jakieś miejsce ustronne i ładne. W domu masz chłopa. A różni wokół Ci się podobają. I to normalne, że różni Ci się podobają, ale, skoro jesteś w związku, to wypadałoby podjąć jakieś decyzje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedziemy 29 na wczasy na Lanzarote, później na narty do Włoch a później w lipcu będziemy robić dzidziusia dlatego chciałam zaszaleć ostatni raz. Myślałam, że we wtorek też widujesz Pośladka;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
We wtorek nie widuję. Zaszaleć ostatni raz... Hm, kochasz Ty tego swojego czy nie? Ja pisałam o wyjeździe samemu... Oprócz wczasów z nim;) Bo poczniecie dziecko, a potem dojdziesz do wniosku, że nie chcesz z tym człowiekiem być?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie da się być na 100% pewnym czy się chce z kimś być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Koleżanka od garażu wie na 100% z kim chce być! A raczej z czym.. Z kasą, do której facet jest tylko dodatkiem. Czasami nawet lekko wqurzającym, bo nie wykazuje dziewczynie wystarczającego zainteresowania, a i kasy skąpi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie uklada wam sie, a chcecie starac sie o dziecko??? Nie badz glupia kobieto!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość50001
Dołożę coś od siebie a propos wykazywania zainteresowania smsami czy na FB. Jakiś czas temu zaczęłam dostawać smsy, od kogoś kto twierdził, że mu się podobam, że chciałby poznać. Gdy pytałam ale kto, ale skąd - to że się znamy z.. podał miejsce, podobna zasada jak i u autorki. Ale ja nie wiedziałam kto to i nie mogłam być zainteresowana nie wiedząc o kogo chodzi. Więc to wcale nie jest tak, że jeśli Autorko napiszesz do niego to on od razu się określi. Niektórzy lubią wiedzieć KOMU konkretnie się podobają, powiązać to z osobą realnie a nie jakimś wirtualnym zainteresowaniem. Więc jednak radziłabym osobistą rozmowę - o ile zbierzesz się na odwagę :) Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do 20.50: Pewnym nie, ale można być przekonanym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×