temat ubranek i biedna kumpela

Nie chodzi o to . Chętnie jej pomogę naprawdę ale coraz częściej myślę czy moja pomoc ma jakikolwiek sens .

zapytaj wprost, powiedz że nie widzisz aby jej dziecko chodzilo w tych ubraniach i zastanawia cie gdzie one są.

Nienormalna jesteś, mi też koleżanka daje ubrania po starszych dzieciach, ja przebieram, a to czego nie wezmę przekazuję dalej. I nikt się nie obraża. Każdy ma inny gust.

Ubranka po dzieciach ukłałam w pobliżu śmietnika.Wcześniej dawałam rodzinie wielodzietnej.Ojciec tych dzieci handlował rzeczami ode mnie, a potem kupował sobie kilka butelek win. Podobno facet poszedł do więzienia, a matce odebrano czwórke dzieci.Teraz nie wiem co z nimi poniewaz ich wyeksmitowali poza miasto.

Do powyżej ... ale to trzeba mieć t u p e t .....

niedawno sprzątałam w szafie i musiałam wydać po znajomych ubranka po dziecku. Małe dzieci tak szybko rosną. Miałam też piękny komplecik do chrztu który kupiłam w sklepie http://www.artbaby.com.pl . Moja Weronika pięknie w nim wyglądała. Sprezentowałam ten komplecik przyjaciółce. Akurat będzie miała dla swojego dziecka. Uważam ze to miłe dać komuś ubranka z których dziecko już wyrosło. Przynajmniej inni się ucieszą.

Autorka -- ostatecznie wydała ciuszki innej matce a tamta ... koleżankę raczej mam w nosie .... nie to nie .