Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Moja mama ma kompleksy na punkcie naszego wykształcenia

Polecane posty

Gość gość

Bo to jest tak: w rodzinie od strony ojca wszystkie dzieci pokończyły studia (i mają mgr!), w rodzinie od strony mamy - 3 póki co. U mnie w rodzinie - jeden brat inżynieria bez magisterki, drugi brat też inżyniera bez magisterki (chodził 1,5 roku ale samej pracy nie napisał, ma już pracę w swoim wymarzonym zawodzie - programista, a kierunek studiów nie był w tym kierunku, w sumie jest mu niepotrzebny ten tytuł). Ja - zawaliłam 2 lata studiów ze względu na problemy zdrowotne (a raczej rok był gap year i pół roku chodziłam), teraz robię drugie podejście. Moja mama twierdzi, że studia bez magisterki to nie studia, że jak to, wszyscy pokończyli, a moi bracia nie i szczególnie jednego zadręcza o to, by napisał pracę. Nade mną też załamuje ręce, pokłamała rodzinie, w pierwszym roku że poszłam na jakieś studia, w drugim już zgodnie z prawdą (ale po paru miesiącach przestałam więc..jednak dalej kłamała). Mówiła ostatnio, że ciotka mówiła 'u nas w rodzinie to wszyscy pokończyli studia' a wujek 'a nie, nie wszyscy' i spojrzeli na matkę.. Tłumaczę jej, że w takim USA większość ludzi kończy studia na lic/inż i że nieukończone studia toby były, jakby ktoś poszedł na jednolitą 5 letnią np. psychologię i jej nie ukończył. Ale ona mówi 'to jest Polska!' i dalej zadręcza.. Wy też macie takich rodziców? Którzy ukończenie studiów przez dzieci, koniecznie z mgr, uważają za wyższą konieczność? Byleby nie być 'gorszym' (no, ale szczerze.. tylko jedna kuzynka z tych, co mają te mgr, ma niezłą pracę.. reszta słabe - są po AWF).. Nasza rodzina w zasadzie zawsze miała kompleksy względem reszty rodziny ojca. Oni są tacy uporządkowani, jakoś sobie radzą finansowo, a my... hmm, no cóż).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zaczynaj jak nie zamierzasz skonczyc? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Studiów czy tekstów? Bo jeśli tekstów.. to już od jakiegoś czasu mam kiepskie zdanie o ludziach. Skoro nie potrafią przeczytać takiego tekstu :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a twoja mama jakie ma wykształcenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
typowa rodzina żałosnych polaczków aż się rzygać chce - tylko komuś zaglądać, komentować i wpieprzać się do cudzego życia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawodowe. Wiadomo, że pewnie jeśli im się nie udało tak w życiu, to chcieliby, żeby ich dzieci wskoczyły na 'wyższy poziom'. Ale każdy z nas wie, że mgr dzisiaj to już nie taki prestiż jak kiedyś. Mama też. mimo wszystko bardzo jej na tym zależy. Do mnie powiedziała 'możesz iść nawet na jakieś proste studia, byleby je skończyć'....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do jakiego cudzego życia? Ona po prostu widzi, że inni mają mgr i ona też chce, żebyśmy mieli. Nic nie komentuje, bo co ma komentować innych? Tylko chce, żebyśmy też pokończyli..Chyba mylisz sobie pojęcia :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tobie chodzi o to, że ona się wtrąca do naszego życia... przepraszam, jestem dziś jakaś zamulona. No tak. Ale na takich rodziców chyba niewiele się poradzi. Ileż my razy z mamą dyskutowaliśmy.. i nic. Za jedno jestem jej wdzięczna - za to, że dalej u niej mieszkam i mnie utrzymuje, pomimo, że nie musi. Jak stanę psychicznie na własnych nogach, to odciążę mamę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A te wykształcone magisterki to chociaż mają pracę? Bo jak na razie to twój brat-programista wydaję się być zwycięzcą, gdyż ma to o czym marzył. Reszta to durne ciotkowate gadanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mówiła ostatnio, że ciotka mówiła 'u nas w rodzinie to wszyscy pokończyli studia' a wujek 'a nie, nie wszyscy' i spojrzeli na matkę.. xxx wasza ciotka i wujek komentują wasze życie, debilko! i to miałam na myśli pisząc, że rzygać się chce na taką rodzinę a matka niech wymaga najpierw od siebie- sama nie skończyła a dzieciom każe??? a wy co? barany bez własnego zdania i planów na przyszłość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Acha, już doczytałam że z pracą u nich średnio, w takim razie nie wiem czym się tak szczycą tymi papierzyskami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie no, pracę mają, ale po awf to wiecie - kuzyni to trenerzy, mają szkółkę pływacką, kuzynka uczy WF. Planują wyjechać za granicę. Jedna kuzynka po zarządzaniu robi w międzynarodowej firmie i odrobinę lepiej jej się powodzi, ale też bez szału. A my woły - no nie wiem - jeden brat spełnia marzenia - drugi też w informatyce ale stanowisko poniżej jego możliwości - namawiam go, żeby coś z tym zrobił (poza praca zajmuje się różnymi rzeczami, tworzy strony, grafika etc). Ja - ja to mam dylemat, bo interesuję się różnymi rzeczami i nie umiem się zdecydować na jedną - na studia idę takie, które mnie całkiem interesują ale wcale nie jest powiedziane, że będę robić w tym zawodzie - zobaczę. A ciotka i wujek nie komentują naszego życia - spieprzaj z takimi określeniami tak w ogole - oni są trochę przemądrzali, ale o te tematy zahaczają i tak rzadko. Pomagają nam ogólnie. Większym problemem jest schiza matki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie córeczka mamusi
ach te toksyczne mamuśki i ich chore ambicje , ja miałam 22 lata jak "wpadłam",on w sumie by sie ożenił ,ale to byłoby takie wymuszone ,więc postanowiłam zostać samotną mamą , studia rzuciłam , zrobiłam pózniej (skończyłam w wieku 35 lat). A najbardziej zabawne były opowiesci mamy o tm że mam wspaniałego męża który tyra w usa itp pierdoły , ja rzecz jasna z usmiechem na ustach dementowałam te żałosne kłamstwa. Matka mnie nieznosi bo żyję tak jak chcę a nie tak jak wypada , tyle wstydu co ja jej narobiłam to głowa mała ,panna z dzieckiem !!! Teraz moje dziecie ma juz 17 lat i mamy z******ty kontakt ,a z babcią nie lubi przebywać bo babcia wciąż ją umoralnia że paznokcie pomalowane ,że czemu technikum nie lo i ciągle ją porównuje do wnuczek swoich koleżanek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mamuśka kim jest z zawodu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kelnerką. Ale ona tego nie mówi złośliwie. Taki już ma charakter, że chce za dobrze i przy okazji żeby jej dzieci miały wyższy 'status społeczny'. Ciągle mi mówi 'ucz się, zrób studia, to będzie ci łatwiej w życiu. Papierek może dzisiaj już nie jest taki warty, ale jak jest tyle osób po studiach, to znajdzie się byle kto po nich i jego chętniej wezmą do pracy niż ciebie po liceum'.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niech się od was odwali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ty masz kompleksy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciągle mi mówi 'ucz się, zrób studia, to będzie ci łatwiej w życiu. Papierek może dzisiaj już nie jest taki warty, ale jak jest tyle osób po studiach, to znajdzie się byle kto po nich i jego chętniej wezmą do pracy niż ciebie po liceum'. xxx a ja wolę zatrudniać młodych, nieskażonych po liceum niż tych z papierkiem, którym mogą się podetrzeć ale z zadartym nosem i wyżej s********h no bo "przecież oni mają studia"!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego wrzucasz mnie od razu do wora zadzierających nosa? Coś się tak uczepiła? Czy gdziekolwiek piszę w taki sposób? Dla mnie studia to bardziej dodatek niż treść życia, a do postawy roszczeniowej mi daleko. Musiałabym być chyba idiotką no, do niektórych prac potrzeba wyższego wykształcenia - np. praca w banku etc. A nawet moja ciotka nie dostała stanowiska kierowniczki w kadrach, bo miała tylko LO, a jej koleżanka mająca studia tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no, do niektórych prac potrzeba wyższego wykształcenia - np. praca w banku etc. A nawet moja ciotka nie dostała stanowiska kierowniczki w kadrach, bo miała tylko LO, a jej koleżanka mająca studia tak. xxx czyżby??? ja nie mam wyższego i pracuję w PZU w kadrach (po znajomości) i codziennie widzę jak przyłażą tabuny magistrów z cv w zębach i śmiać mi się chce - bo sprawa jest jasna - nie ma pleców, nie ma pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×