Mężczyzna, który uważa, że bycie szarmanckim wyszło z mody...

Co myślicie o mężczyznach, którzy nie widzą problemu, jeśli to kobieta dźwiga zakupy, pcha wózek obładowany w supermarkecie, chodzą szybko, nie zawracając zupełnie uwagi na ciągnącą się z tyłu kobietę itd. Czy to jest ok? Mówią oni często, że same przecież chciałyśmy równouprawnienia. Czy rzeczywiście równouprawnienie wyklucza bycie szarmanckim? http://pata-patu.blogspot.com

Uważam, że to zachowanie niemęskie i budzi mój niesmak.

uwazam ze to jakis cham i to w dodatku niedorozwiniety mongoł.

Zadziwiające jest to, jak często spotykam takich mężczyzn. Skąd to się bierze? http://pata-patu.blogspot.com

z lenistwa, z wychowania

kobiety na to pozwoliły, bo ja taki wózek z zakupami zostawiłabym w sklepie, jeśli jego nie interesuje to mnie też

Dziwny sposób wychowania. Jakimi kobietami są matki, które nie uczą synów grzeczności w stosunku do kobiet? http://pata-patu.blogspot.com

Moim zdaniem to jakaś ukrywana nienawiść do kobiet, do tego że chciały równouprawnienia. A przy okazji wykorzystanie tego, że jest leniwy i traktuje to jako pretekst. Moja rada: nie wiąż się z takim facetem. Równouprawnienie nie oznacza że jesteśmy tak samo silne jak faceci. Chciałyśmy równouprawnienia głównie dla takich samych zarobków oraz prawa do głosowania, a nie żeby nosić węgiel.

A może to ojcowie nie dają przykładu? http://pata-patu.blogspot.com

Zanm braci, jeden dżentelmen drugi jak piszesz, tutaj to kwestia charakteru. 1. miły facet, 2. egoista, który tylko patrzy co ktoś może mu dać, co moze zyskać

Pata Patu to są te matki co im całe życie podstawiały wszystko pod nos i mówiły że są najcudowniejsi i im się wszystko należy :P. całe szczęście mi się trafił egzemplarz kochany co mi drzwi otwiera, ciężkie rzeczy nosi i dba o mnie :P.

powiedzcie wprost że chciałyście równouprawnienia tylko w tych dziedzinach które wam korzyści przynoszą :). Takie wybiórcze równouprawnienie które kończy się jak trzeba wtargać pralkę na trzecie piętro

No właśnie. Egoizm jest tu odpowiedzią na większość pytać. Egoista nigdy nie pomyśli o innych, nawet jeśli chodzi o jego żonę czy córkę. http://pata-patu.blogspot.com

Sorry, ale akurat noszenie zakupów to męska robota bez względu na równouprawnienie, to sprawa biologii. Faceci są silniejsi, więc powinni więcej nosić i odciążać kobietę.

... bo kobieta jest z natury niepełnosprawna

równouprawnienie nie oznacza równo ale sprawiedliwie przykładowo 50 kilogramowa kobieta nie udźwignie tego co 100 kilowy facet, zatem trzeba zachować rozsądne proporcje w wymaganiach by każdy mógł się spełniać w życiu/pracy ...

Znam kilku takich "równouprawnionych" facetów. Nie tylko zakupów nie dźwigają, ale i obiadu nie robią i dzieci do szkoły nie prowadzają. Oni pracuję, ich żony również. Szkoda gadać. http://pata-patu.blogspot.com

Kultura wymaga tego, żeby pomóc drugiej osobie i to niezależnie od płci. Jako kobiety też niejednokrotnie mężczyznom pomagamy gdy widzimy, że z czymś sobie nie radzą lub potrzebują po prostu jeszcze jednej pary rąk. Dlatego równouprawnienie nienuprawnia panów do bycia chamem, egoistą czy zwyczajnie niekulturalnym człowiekiem. Tylko buc i noedowartościowane (czujące zagrożenie) jednostki męskie zakrywają się równouprawnieniem usprawiedliwiając swoje prostactwo i bucowatość.

szkoda że u was ta pomocna kulturalność kulej***ardziej niż u facetów. Bo wam się przecież należy, niestworzone żeby się pochylić :)

Na to jest prosty sposob. Nie kupuj tyle ze nie mozesz udzwignac bo to wlasnie jest chamstwo i pazernosc.

Jasne jest, że jak kobieta idzie sama na zakupy to kupuje mniej niż jak idzie z kimś jeszcze. http://pata-patu.blogspot.com

To może zacznijmy od początku: mąż i żona idą na zakupy, robią je razem. Kto ma pchać obładowany wózek? http://pata-patu.blogspot.com

idzie z osłem który za to zapłaci i mułem który to zatarga do domu to może sobie pozwolić :)

Dziś w większości domów pracuje i mąż i żona. http://pata-patu.blogspot.com

to może inaczej. Facet pcha, wózek, facet pakuje do bagażnika, facet wnosi do domu. Co robi kobieta?

Gdacze

w tym kraju zawsze kobiety traktuje się jak podludzi - dziwię się wam dziewczyny, że dajecie sobie chamom srać na głowy!

ale tu co poniektórzy są czepliwi. wydaje mi się za naturalne, że kobieta i facet jak są ze sobą to chcą się o siebie nawzajem troszczyć, pomagać i sprawiać przyjemności, przykład noszenia- razem zaniosą ale on większy pakunek ona mniejszy (chyba że proporcje są inne on jest chudy szczypiorek, a ona postawna dziewczyna co dużo dźwignie na klatę) . nie wiem, mnie facet drzwi otwiera a ja mu zawsze mówię smacznego jak je, kultura i bycie szarmanckim moim zdaniem zawsze powinno być w modzie.

Pata Patu dziś Jasne jest, że jak kobieta idzie sama na zakupy to kupuje mniej niż jak idzie z kimś jeszcze. Zwlaszcza jak ktos inny placi. Prostytucja i sponsoring jest bardzo trendy dzisiaj.

jak podludzi? w Polsce? toś mało widziała. Za granicą kobiety traktuje się jak partnerki a nie jakieś niedorozwinięte księżniczki które nie potrafią sobie otworzyć drzwi. Tam kobieta jest niezależna, potrafi na siebie zarobić i ma jakieś cele w życiu. i szlag ją trafia jak ktoś traktuje ją jak kalekę która nie potrafi o siebie zadbać. A polskie księżniczki? poderwij mnie, utrzymuj mnie, usługuj mi. i ty piszesz że w Polsce traktują kobiety jak podludzi? pojedź do Niemiec, Francji czy Włoch, tam ci drzwi otworzą ... żeby cię wykopać z mieszkania jak zaczniesz gwiazdorzyć jak Polsce