Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak wyglada odejście wód plodowych jaką ilość i czy to boli?

Polecane posty

Gość gość
Mi przez ija li . Nie bolało . Czułam jak głęboko palce w pycha li . Potem jak chl uslo .... aż w szoku byłam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic nie boli, czuć jakby balon pękł w środku i woda zaczyna się sączyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi odeszły w domu mimo iz skurczów nid miałam jeszcze. Po prostu poszlak siku i skonczylam a dalej jakby troszkę cos leciało:-) stwierdzilam ze może mi dziecko na pechez naciska i nie czuje ze sikam:-) po 10 min polecialo cos POI nogach spodnie mokre i chluslo:-) nie cxulam nic w brzuchu zęby cos peklo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wód było duzo i jakby dla mnie to była ulga- ich odejscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja poczulam mocne kopniecie dziecka i cos jak pekniecie balonu. Wody saczyly sie kilka godzin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja podobnie, jak koleżanka wyżej. Poszłam rano siku i jak skończyłam, to czułam, jak dalej mi coś leci. Przyjrzałam się, powąchałam (bezwonne, półprzezroczyste) i już wiedziałam, że to wody. Potem w pospiechu szykowałam się do szpitala z ręcznikiem między nogami, bo cały czas się sączyły. I tak przez cały dzień na porodówce. Skurcze nie nadeszły i zrobili mi cc. Faktycznie, dużo tego musiało być, ale nie czułam pęknięcia, ani żadnego bólu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi wody odeszly po ok 24 h skurczow. lezalam juz na porodowce. nie wiem jak to wygladalo bo nie bylam w stanie sie ruszyc, a w dodatku bylam poprzykrywana kocami. podczas ktoregos skorczu tez poczulam jak by pekniecie balona w srodku i natychmiasowe wylanie sie ogromnej ilosci cieplego plynu. samo odejscie wod nie bolalo (tylko kolejny skurcz).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi wody odeszły o 3-45 rano. Obudziłam się i chciało mi się siku ale doszłam do wniosku, że nie wstaje bo niedługo mąż wstaje do pracy i wtedy pójdę. Za chwilę pomyślałam, że skoro chce mi się siku to pewnie odejdą mi wody i zaleje łóżko... Wstałam, podłożyłam sobie ręce (głupia, myślałam, że złapię :) ) i hlup. Leciałam do łazienki po miskę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mi wody odeszły dopiero na stole porodowym razem z dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×