Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

korni75

Jak pokonać nerwicę .Strach przed strachem?

Polecane posty

Borykam się nerwicą tzn jestem spokojna lecz nerwica siedzi głebiej -odczuwam strach .lek ,mam silne wzdrygniecia gdy sie czegos przestrasze.Czym i jak je oslabic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie probuj jej oslabić, poddaj się. za każdym razem, kiedy nie bedziesz z tym walczyc strach bedzie mniejszy. ja chorowalam na depresje i nerwicę 15 lat, odwiedzilam mnostwo lekarzy, łykałam prochy i...nic, wracalo potem. dopiero, kiedy przestlama zagłuszac ja w sobiie to z czasem sama odpuscila.zaden lekarz ci tegonie powie, oni w koncu zyją z przypisywania prochów, nie zalezy im na zdrowiu pacjentow i tak naprawdę g***** wiedzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wiesz ze ja tez to zauwazylam ze gdy zapominam to jakos wszystko mija.W jaki sposob zagłuszalaś? Co takiego robiłaś że odpuściła daj mi wskazówki .pliss

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też mam nerwice lękową,na pewno pomógł mi sport,zapisałam się na basen i zawsze kiedy tam jestem i pływam ,zapominam ,a po powrocie do domu czuję się jakbym się na nowo narodziła.Być może dlatego ,że podczas wysiłku w naszym organiźmie wytwarzją sie endorfiny i człowiek czuje się szczęśliwy.Tak naprawdę to chodzi o chemię w mózgu i tyle.jeżeli czujesz ,że nie dasz rady ze sportem bo masz np.leki przed wyjściem z domu czy przed ludźmi to wtedy musisz mieć przepisane tab. przeciwlękowe,one tez pomagają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to dość długi proces i ostrzegam- nie jest latwo. kiedy czułam strach i lęki to po prostu nie tlumilam tego w sobie ale się poddałam, bywało strasznie ale to najgorsze trwalo kilka minut i potem puszczało. to tak jak wychodzisz z domu i strasznie wieje, jak będziesz szedl pod wiatr to zmeczysz się, kiedy pójdziesz "z wiatrem" to jest łatwiej. trudno to jakos szczegółowo opisać bo potem działasz instynktownie ale kiedy nadchodzi fala lęku to nie probujesz niczego,żeby ja oslabić, nie powtarzaj sobie "dam rade" itd tylko obserwuj co ten lek robi z twoim cialem, jak wpływa na twoje myslenie ale nie blokuj go. ja w poczatkowej fazie kladlam sie na wznak na łózku , bywało, że cała się trzęsłam ale nie ruszałam nawet reką lub nogą tylko obserwowalam co sie ze mna dzieje. strach narastał, kumulował się a potem opadał. po jakims czasie był coraz mniejszy a teraz odczuwam go bardzo rzadko i delikatnie, tak ze nie utrudnia mi zycia. najgorzej bywało w pracy albo kiedy byłam w sklepie lub na ulicy. w pracy to wychodzilam wtedy do toalety, siedzialam w niej kilka minut a potem wracalam. na ulicy to ze strachu aż mnie mdliło i potrafilam sie popłakać. zauwazyłam, że warto wtedy skupic sie na oddychaniu, ale nie starac się na siłę. podnosilam wtedy głowe i mówilam sobie w myślach" no dawaj, nie bronie się, pokaz co potrafisz", bralam wtedy ten strach na siebie, wychodziłam mu napzreciw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Muszę wpaść w rytm gimnastyki a moje strachy to np strach przed zejsciem po schodach.Zeby zejsc trzymam sie poreczy inaczej nie umiem .Mimo ze nie mialam wypadku nie wiem skad te lęki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×