Czy ludzie serio uprawiają seks kilka razy w tygodniu ?

a nawet codziennie ? jakos nie chce mi sie wierzyc w te bzdury wypisywane w gazetach... wg mnie 25% ludzi W OGOLE NIE UPRAWIA SEKSU kolejne 25% ***** sie te kilka razy w tygodniu, lub co weekend na imprezach... a reszta? uprawia seks od czasu do czasu, czasem przez 2 dni kilka razy, czasem przez tydzien nic , potem kilka dni pod rzad.

Ja wcale nie uprawiwm,bo nie mam z kim.

A co cie tak dziwi,ja mam codziennie od 20 lat poza wyjatkiem czerwonych dni

Mnie dziwi, jak ludzie mogą seks uprawiać rzadziej niż kilka razy w tygodniu.. Jak się ludzie dopasują pod tym względem to po prostu się tego chce i tyle, nawet codziennie.

Na poczatku zwiazku jest czesciej a pozniej wchodzi to jako rutyna

serio serio. i jest fantastycznie...

>>Na poczatku zwiazku jest czesciej a pozniej wchodzi to jako rutyna << Rutynowo 6 razy w tygodniu ponizej 40-stki, pozniej tylko 4 razy. Cztery razy na tydzien jest to ilosc zalecana przez lekarzy, jako profilaktyka przeciwko chorobom prostaty i nalezy starac sie by to utrzymac. Rescator555

(w związku)seksuja się nawet kilka razy dziennie ale chyba w fasie zauroczenia do max pierwszych 2 lat. Potem spada to do 2-4 razy w tygodniu, jak pojawia się dziecko to różnie od raz w tygodniu do raz w miesiącu, jak dziecko skończy ok 2-3 lata to przy obowiązkach dnia codziennego od 2 razy w tygodniu do raz w miesiącu. Kiedy sprzedadzą dziecko na kilka dni do dziadków wzrasta poziom nawet do codziennie lub 2-3 razy dziennie. Inaczej mają pary, których jedno z nich pracuje za granicą. Gdy po paru miesiącach nie widzenia przez pierwszy tydzień do dwóch w ogóle z łóżka nie wychodzą, troszkę trudniej będzie z tą nieograniczoną rozkoszą posiadając dzieci. Zatem taka przybliżona średnia o średnim stażu przeciętnie robi moim zdaniem 1-2 razy w tygodniu, i ten drugi raz w tygodniu bardziej co drugi tydzień.

Przez ostatnie 2 tygodnie 5-6 razy na dobę,a nie mam już 20 lat... na szczęście ;-)

A co w tym dziwnego??? Kilka razy to przecież całkiem w normie...dziwnie byłoby tak leżeć obok faceta w łóżku i nie uprawiać seksu :o

Ja od kiedy urodziłam uprawiam seks 5-6 x w miesiacu. na wiecej nie mamy czasy, maz pracuje do pozna

dla mnie to chore zeby robic to kilka x w tyg.jak ja mam ochote okolo 4-5 x w miesiacu w czasie owulacji. a czesciej to juz byloby z przymusu.. pytam sie po co to robic skoro sie nie ma ochoty?

A nie mieści Ci się w głowie, że niektórzy po prostu lubią seks ze swoimi partnerami i mogą mieć na to ochotę dużo częściej niż np. Ty?

A co to jest seks? :o Proszę o definicję.

Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, ze będąc z partnerem cały czas w jednym domu tzn mieszkać razem, moglibyśmy robić to rzadziej niż codziennie rano i wieczorem. Aż mnie żołądek ze strachu ściska, że mozna popaść aż w taka rutynę, żeby to robić 4 razy w miesiącu...koszmar

tylko patologia uprawia seks więcej niż 1-2 razy w tygodniu

hahaha,a skad sie biora dzieci?;))))) ;)))))

Ja to się nie dziwie facetom, którzy zdradzają takie paniusie " jak za często to patologia" nikt święty nie jest, a ile na ręcznym mozna jechac? Cieżko musi być z wami wytrzymać z takim swiatopogladem

hahaha 1na 5 lat

a tak powaznie hahahahaha to nie ma z kim ?!:)))

Nie wiem, skoro masturbacja czesto jest min raz na 2 dni, to czemu seks miałby być rzadziej?

Rżną się jak zwierzęta... prostaki...

up. uprawiają ogródek raczej

ja se wole ogródek uprawiać lol bo z tego przynajmniej są pomidory na kanapki a z seksu to może kiła wyjsc

seks z Renią 100% bezpieczny. Renia zawsze wygrywa.

moze zemna cos nie tak. ale ja ze swoja zona 2 razy dziennie to minimum. rano jak dzieciaki spia i wieczorem jak zasna. czasem jak sie uda to w dzionek jeszcze raz. jak ma okres to katorga normalnie. i tak juz od 10 lat jak sie znamy. kieds nawet czesciej bo dzieic nie było i tylu obowiazków.... piekne czasy studenckie.

:D Renia wycięta ibezpieczna

chociaz jak woczraj czy przedwczoraj zona ogladala jakis serial wieczorem i tam siedzieli na sesji i mowili ... nazywam sie tak i tak i sestem seksoholikiem... to zona mowi o cos o tobie :)

:D yhm żona jak mój mąż :P Janusz :P

up