Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bezrobotny27

Ludzie kurde gdzie sie zarabia ponad 2000zł ja ledwo wyciągam 1200

Polecane posty

>>>chyba dobrze by było szukac po prostu dobrze opłaconego zawodu<<< To chyba nie o to chodzi, by mieć dobrze płatny zawód, ale o to, by być pożądanym na rynku pracy. Prawdę mówiąc nie mam pojęcia: jaka praca jest po rachunkowości, ale śmiem podejrzewać, ze osoba po filologi chińskiej (czy jak ten kierunek może się nazywać) nie będzie miała najmniejszego problemu ze znalezieniem zatrudnienia w firmie współpracującej z Chinami. Także wymieniony wyżej operator koparki może być konkretnym, punktualnym pracownikiem z własną inicjatywą albo pijaczkiem odsypiającym w kabinie nocne szaleństwa. Będą mieli tą samą robotę, ale całkiem inne zarobki. Z moich znajomych studentek, wszystkie podczas studiów pracowały dorywczo i zaliczyły BEZPŁATNE staże w dobrych firmach. Po ukończeniu studiów przyjęli je do pracy w tych firmach i z tego, co wiem już po pierwszym roku żadna nie zarabiała mniej niż 2tys na rękę. Trzeba być obrotnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezrobotny27
no po rachunkowości to coś w finansach szukałem też, ale 95% posad w finansach to sama prowizja i żadnej podstawy, trzeba samemu szukać klientów, jeździć, dzwonić, umawiać się, ponosić koszty i jak nic sie nei zdziała to zarobek zerowy i jeszcze sporawy minus. A bratowa to co tam robi w tych finansach ? ja chciałbym nawet 1/3 tego co ona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>no po rachunkowości to coś w finansach szukałem<<< A czy podczas studiów odbyłeś BEZPŁATNE praktyki w jakiś bankach/instytucjach finansowych ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do misio1
dlaczego jestes liberalem i wyznawca k***ina?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezrobotny27
tak byłem na miesięcznej praktyce w ING banku i kredyt banku. Szukałem pracy w bankach i byłem przez 5 lat na jednej rozmowie, mimo, że zwykle idealnie spełniam warunki rekrutacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>tak byłem na miesięcznej praktyce w ING banku i kredyt banku<<< Jeżeli mieli o Tobie dobre zdanie, to trzeba było do nich "uderzać". Ja też miałem pierwszą pracę w firmie, w której wcześniej miałem praktykę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
obrotnym? obrotnym tomozna byc gdy sie ma wykształcenie i mieszka sie w duzym miescie, wmałym miescie bez przyszłosci to magister sprzata i tyle... trzeba wiedziec jakienisze sa na rynku i gdzie dobrze płacą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do misio1
jestes inzynierem? zauwazylem, ze czesto inzynierowie maja poglady liberalne i uwazaja, ze wazniejsze sa interesy wielkich koncernow, niz szarych obywateli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezrobotny27
ing bank tam gdzie miałem praktykę już nie działa, a kredyt bank w ogóle nie istnieje bo przejął go bzwbk jakiś czas temu, ja jestem z dużego miasta i lipa jak widać, nawet na rozmowy mnie nie biorą mimo wysyłania cv i spełniania minimalnych wymagań :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>jestes inzynierem? zauwazylem, ze czesto inzynierowie maja poglady liberalne i uwazaja, ze wazniejsze sa interesy wielkich koncernow, niz szarych obywateli.<<< A co to takiego "interes szarego obywatela" ? Posiadam wykształcenie ścisłe i humanistyczne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może najmij się na jakiś wolontariat. Zawsze to będzie dodatkowe doświadczenie w Twoich papierach. Ludzi z dyplomem i bez doświadczenia są tysiące, a coś musi zwrócić uwagę potencjalnego pracodawcy. Czy próbowałeś wykorzystać znajomości zawarte podczas praktyk w tych nieistniejących obecnie bankach? To, że nie istnieją pod starą nazwą nie oznacza, ze pracujący w nich ludzie znikli zupełnie. To zawsze jest jakiś punkt zaczepienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezrobotny27
dobra ide spać pożaliłem się pewnie zostal mi tylko sznur nara bo jutro dzień jak codzień :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miasto powyżej 500 000zł. Ja mam 2000, z nadgodzinami 2200 (rozumiem, że pytasz o kwoty na rękę). Tyle, że ja mam 4 zawody, robię weekendowo szkołę i znam 3 języki... i pracodawcy oferujacy te 2000 wykorzystują mnie właśnie w ramach tych 3 zawodów. Ze zwykłymi umiejętnościami bez znajomości na 2000 nie ma szans...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tata mechanik po 20 latach 6 000 brutto, mama w banku kasjer 3000brutto. Ja od miesiąca jako nauczyciel 2200brutto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moim zdaniem na takich portalach jak pracuj.pl czy praca.pl, które wymieniłeś raczej ciężko znaleźć dobrą pracę. szczerze mówiąc nie do końca się znam na tym temacie, bo wychowuję małe dziecko a mój mąż ma własna firmę i na razie nie muszę pracować, ale podczas wielu rozmów ze znajomymi szukającymi pracy na różne sposoby wywnioskowałam taką teorię: na takich portalach są właśnie ogłoszenia o sprzedawcę, sprzątaczkę, czy ochroniarza ponieważ są to zazwyczaj ludzie bez ambicji czy wyobraźni, a co za tym idzie nie zarabiają dużo. jeżeli jakaś firma czy instytucja może ofiarować lepszą pensję to wymaga od pracownika oddania i chęci pracy właśnie dla tej firmy. dlatego wystawiają oni ogłoszenia głównie na swoich stronach. osób chętnych do pracy jest mnóstwo i wiem, że wiele tak właśnie robi. jest to o wiele bardziej czasochłonne niż wejście na taki portal o jakim ty piszesz, gdzie na jednej stronie masz kilkanaście ogłoszeń, drugi minus to to że zdarza się, że takie konkursy na stanowisko są już poustawiane a sam konkurs to ściema, ale znam kilka osób, którym tak właśnie się udało. życzę powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wrocław, inżynier, 6tys na rękę. Ale życie droższe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bez żadnych znajomości znalazłam pracę w obcym, 50-tysiecznym mieście za 3300 zl na rękę. Wszystko zależy od kompetencji i doświadczenia. Pracuje jako doradca klienta w jednej z największych instytucji ubezpieczeniowo-finansowych w Europie. Umowa na czas nieokreślony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lekarz specjalista, 2500 razem z dyzurami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam ze jakbym mial dzis isc na kierunek lekarski wolalbym po szkole sredniej sprzedawac spodnie w levis'ie. 25 osob na miejsce, jakas kpina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z facetem zarabiamy powyżej 2 tyś. każde, ale pracujemy w kilku miejscach jednocześnie. Mamy swoje potrzeby inaczej się nie da. Nie jesteśmy dobrze wykształceni, nie mam pleców, inaczej się nie da. Pochodzimy z prostych rodzin trącących patologią, nikt nam nie pomoże. Mój facet ma 2 ciężkie roboty, jedna to praca w dzień, druga to praca w nocy. Ja mam 5 lżejszych, niedługo jedną stracę, cały czas rozglądam się za czymś dodatkowym. Większość wieczorów, łykendów pracujemy. Znajdź sobie coś na nocki, albo chcesz wypoczywać albo zarabiać. Jeśli masz warunki, to znaczy gruntowne wykształcenie, znasz języki to szukaj jednej, ale dobrze płatnej pracy. Obawiasz się, ze nie masz jednak takiej możliwości, inaczej byś tu nie pisał. Musisz lepiej zarabiać albo więcej pracować. Innej rady nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lekarz specjalista
Aha, jestem z Wroclawia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też mam słabo tyle że męża przyszłego mam obrotnego informatyka, który kocha to co robi - no i jest nie tyle informatykiem takim technikiem ale też programistą i administratorem super ogarnia bazy danych, serwery na linuksach i windowsach tak więc takiego asa - to ze święcą szukać... Dzieciństwo biedny w komputerze spędził a nie na imprezach. Ale takich mało jest - on zarabia 60zł na godzinne netto. I ludzie sami do niego dzwonią z ogłoszenia mimo że ma cene podaną 80zł netto. Ja to szaraczek jestem - jedyna nadzieja to własny mały biznesik, w mojej rodzinie tez nikt kokosów nie zarabia mama niecałe 3 tyś netto ale w budżetówce więc jeszcze ma dopłaty do wczasów i 13, bony na święta itp - tata natomiast jest technikiem chemikiem bardzo dobre doświadczenie zawodowe chemiczne ale teraz biedny pracuje za 1700zł netto. Reszta rodziny nie lepiej - no niestety takie czasy. Z drugiej strony mało kto potrafi nawet po studiach coś zrobić samodzielnie i zna się na tym dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>Tylko MLM jest przyszłością<<< dla idiotów pozbawionych wyobraźni :D :D :D. A i to do czasu, gdy będą mogli coś innym wciskać, bo potem to już tylko posada żebraka kłania się na starość :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chłopie- jesteś po Rachunkowości, masz jakieś pojęcie o księgowaniu czy tylko bankowośc??? Ja pracuje w Biurze rach.za 1300zł,nie mam studiów tylko średnie,ale 19 lat w branży;-) i od stycznia otwieram swoje Biuro, klientów JUŻ szukam żeby nie zaczynać od reklamowania firmy. Nastawiam się na zarobek,początkowo pewnie nie wielki ale z nadzieją na zyski ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
produkcja ,magazyn to prace fizyczne i nie rzadko ciężkie,ale tam zarobisz coś koło dwójki. Ja pracowałam na magazynie w firmie księgarskiej, praca ciężka na wejście dostałam etat i 1660 zł do ręki, po kilku miesiącach miałam 1790 zł, a w ostatnich dwóch latach zarabiałam 1920 zł, do tego w każdym miesiącu dochodziły nadgodziny więc zarabialam lekko 2100- 2300zł, zwolniłam się bo znalazłam lepszą pracę tzn. nie więcej płatną ale lżejszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bezrobotny27 a robiles cos na studiach(oprócz studiowania i odbebnienia obowiazkowych praktyk)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rabatka
Jeżeli masz trochę wiedzy i głowę na karku to możesz spróbować w pośrednictwie kredytowym. Jeżeli będzie współpracować z większą tego typu firmą, to możesz dobrze na tym wyjść. Kuzyn również miał problem ze znalezieniem pracy i mu się udało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gargamel3
Może na wykładaniu towaru będzie lepiej? na forum gowork.pl/opinie_czytaj,10249 wyczytałem, że jest 1800 do zgarnięcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie masz tak malo. Ja jestem lekarżem 4 lata po studiach i mam w szpitalu wojewodzkim 2200 na reke. Ledwo wiaze koniec z koncem bo tu sa wysokie ceny a za pokoj w piwnicy place 1200 zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×