NAJDZIWNIEJSZE Zasady w Domach jakie spotkaliście u znajomych top2

Z trym zakazem tv i niejedzeniem słodyczy to paranoja jakaoś, odcinanie dziecka od świata, później taki dzieciak jak zobaczy w przedszkolu czy szkole czy u kogoś tv to oczu nie będzie mógł oderwać. A słodycze? miałam kumpele której rodzice se słodkiego pozwalali wyłącznie miód jeść. Jak miała kase to szła do sklepu i kupowała mnóstwo słodyczy i czipsów i jadła aż brzuch ją bolał....

A wiecie, że to, co mają pralkę w kuchni, mylą ją z lodówką? Potem bluzeczka świeżowyprana śmierdzi jajami, bo przez pomyłkę znalazły się one w bębnie.

nm

dobry temat, przeczytalam wszystko i pekam ze smiechu...ludzie to sa na serio dziwni

Rozumiem, ze te co maja lazienke wylacznie do relaksu, sraja do wiadra kuchni, bo przeciez smierdzaca kupa nie przystoi wyfiolkowanej lazieneczce? Chyba, ze wasze kupy nie smierdza, tylko pachna rozami:D

moja była nauczycielka ma syna i jemu też zabrania jeść słodyczy, jedynie może jeść słone paluszki a do picia woda mineralna, żaden napój gazowany :D współczuje dzieciakowi

up

Pisałem już, że dziwacy mają pralkę w kuchni? Bo twierdzą, że łazienka to pokój kąpielowy i musi tam być miejsce na miękki fotel - to jest cytat, ja tego nie wymyśliłem. PRALKA TYLKO W ŁAZIENCE TU JEST POLSKAAAAAAAAA A NIE IRLANDIA!!

hahaha ''świeże kwiaty'' nie słyszałam żeby ktoś miała kwiaty w łazience, a no tak masz też ''miękki fotel'' i pewnie ławe ale to ty zrobiłaś z łazienki pokój do ''RELAXU''

up

Głupie c/ipy z was nie znacie sie na niczym a juz napewno nie na nowoczesnym wystroju wnętrz. To ze wy macie sralnie i pralnie w jednym pomieszczeniu to jeszce nie oznacza ze kazdy tak ma i ze tak musi mieć . Wstyd , wiesniary ograniczone umysłowo.

sama jesteś wieśniara bo nie masz urządzonego mieszkania jak normalny człowiek, kibel sobie postaw w kuchni jak taka jesteś nowoczesna

A takie programy jak " nasz nowy dom " to sorry ale nie rozśmieszaj mnie, to ma byc autorytet? Hahahahaha Gorszego syfu i bezguścia jak tam proponują nie widziałam. Obejrzyj sobie raczej programy typu domu gwiazd na domo+ :D Tak na marginesie, moja koleżanka ma w łazience saunę. I leżak.

Nie chce mi sie z Plebsem pisac , żegnam wiesniaro.

A jak ma urządzone mieszkanie normalny człowiek ? :D

Normalny ma pralkę w łazience

Do tej Co ma swieze kwiaty w lazience:D jestes zdrowo jeeebnieeta :D wspolczuje glupoty, a Tak na marginesie smrod Jak srasz nie przeszkadza Ci w "Relaxie"? Jezu skad takie kretynki sie biora

a ja mam w łazience kanape i drinkbar

Kurwa idiotki , nie kazdy ma w ŁAZIENCE kibel. Troche wyobraźni i ściągnięcie w końcu te klapki z oczu.

Skad sie biorą takie ograniczone umysłowo kretynki bez wyobraźni to ja sie zastanawiam. Moze zabronisz mi mieć kwiaty w łazience :D Jednak ludzie bez wyobraźni to biedacy. Żal mi was.

K**wa idiotki , nie kazdy ma w ŁAZIENCE kibel. Troche wyobraźni i ściągnięcie w końcu te klapki z oczu. x a od czego jest łazienka, skoro nawet kibla w niej niema? bo o ile mi wiadomo to łazienka jest od srania i kąpania, powiedziałabym że od prania jeszcze chyba że ktoś ma pralnie

Od srania jest wc, łazienka od kąpieli .

U mnie do relaksu służy bawialnia. Wolę na sofie się wyciągnąć i posłuchać muzyki, poczytać książkę albo obejrzeć film. Mi się nudzi w wannie, woda przeszkadza mi namydlić się dokładnie, biorę więc prysznic i czyściutka, pachnąca bez majtek, a jakże:-) , relaksuję się w wygodnej pozycji, co jest niemożliwe do osiągnięcia w wannie. Spróbujcie położyć się na boku lub na brzuchu w wannie:-)

Ja tez uwielbiam wylegiwanie sie w wannie, moge tak godzinami. I tez czytam bo tam mam takie swoje personalne miejsce i tam wypoczywam od zgiełku dnia codziennego. Bawialnia ? Haha a co to za słowo

Nie rozumiem tego oburzenia.Też mam kwiaty w łazience,bo łazienka jest z oknem więc stoją na parapecie.Toaletę mam oddzielnie a pralkę schowaną w tzw.słupku.Mam pralko-suszarkę.W szafie zamontowany specjalny kosz na brudne ciuchy i półka na proszki i płyny.Siostra w bloku ma pralkę w garderobie i bardzo sobie chwali takie rozwiązanie.Koleżanka swoją pralkę schowała pod szerokim ,granitowym blatem na którym stoi umywalka i też to dobrze wygląda

To jak kto ma w domu to jego osobista sprawa.

Może to nie o zwyczajach domowych, ale na temat łazienkowy :D Mieszkam w bloku. Przyjechały do mnie znajome ze studiów i jedna wychodząc z wc (jest odrębne pomieszczenie na wc) krzyczy do drugiej "Anka, chodź zobacz jaki duży kibel!" :D Mój ojciec zdziwiony, bo myślał że się naśmiewają, a ona naprawdę była zdziwiona, że w bloku może być miejsce na coś więcej niż muszę i podkulone nogi. Śmieszne są takie sytuacje :)

Brat koleżanki gra na gitarze s*****c :) Dobrze, że łazienka duża, bo w tych małych wucetach by się nie dało.

To ja o sobie :) (facet) -mieszkam sam z kilkoma kotami i mam pralkę w kuchni, której bardzo rzadko używam, bo pranie wożę do mamy -nie używam lodówki, nie jest mi ona do niczego potrzebna, mam wszędzie sklepy koło domu i kupuję codziennie tylko to, co jest mi potrzebne, w zimie w kuchni mam zakręcony kaloryfer i jak uchylę okno, to mam ,,lodówkę" -mam bardzo mało rzeczy w kuchni, dosłownie dwa widelce, 2 łyżki, dwa noże itp, jestem minimalistą, niewiele mi potrzeba -bardzo rzadko kupuję ubrania ale jak już, to tylko dobrej jakości i droższe, chodzę w samych porządnych rzeczach, których nie mam dużo ale dla mnie wystarczy -nie mam kosza na śmieci, wszystko wyrzucam do torebek jednorazówek i codziennie wyrzucam, w tym kocie bobki :) -używam mało światła, nie lubię marnotrawić prądu w ten sposób ale na komputerach nie oszczędzam, bo mam często włączone dwa naraz - jeden do grania i drugi biurowy, -gram w gry komputerowe, choć mam już ponad 30 lat, nikt o tym nie wie, że gram, nie przyznaję się do tego, choć nocami nieraz młócę w multi w strzelanki :p -do swoich kotów (same kocice) mówię ,,kochanie", ,,skarbie", ,,moje szczęścia" itp, przytulam je, całuje, śpią ze mną :) o tym też nikt nie wie, w pracy i na ulicy wyglądam normalnie, ludzie nie wiedzą, że jestem taki popiepszony

To ja o sobie :) (facet) -mieszkam sam z kilkoma kotami i mam pralkę w kuchni, której bardzo rzadko używam, bo pranie wożę do mamy -nie używam lodówki, nie jest mi ona do niczego potrzebna, mam wszędzie sklepy koło domu i kupuję codziennie tylko to, co jest mi potrzebne, w zimie w kuchni mam zakręcony kaloryfer i jak uchylę okno, to mam ,,lodówkę" -mam bardzo mało rzeczy w kuchni, dosłownie dwa widelce, 2 łyżki, dwa noże itp, jestem minimalistą, niewiele mi potrzeba -bardzo rzadko kupuję ubrania ale jak już, to tylko dobrej jakości i droższe, chodzę w samych porządnych rzeczach, których nie mam dużo ale dla mnie wystarczy -nie mam kosza na śmieci, wszystko wyrzucam do torebek jednorazówek i codziennie wyrzucam, w tym kocie bobki :) -używam mało światła, nie lubię marnotrawić prądu w ten sposób ale na komputerach nie oszczędzam, bo mam często włączone dwa naraz - jeden do grania i drugi biurowy, -gram w gry komputerowe, choć mam już ponad 30 lat, nikt o tym nie wie, że gram, nie przyznaję się do tego, choć nocami nieraz młócę w multi w strzelanki :p -do swoich kotów (same kocice) mówię ,,kochanie", ,,skarbie", ,,moje szczęścia" itp, przytulam je, całuje, śpią ze mną :) o tym też nikt nie wie, w pracy i na ulicy wyglądam normalnie, ludzie nie wiedzą, że jestem taki popiepszony