Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kajanda

kolega do łóżka i jego zachowanie

Polecane posty

Gość Kajanda

Dobra, wiem, że zaraz grad wyzwisk na mnie poleci, jaka to ja nie jestem, ale mam "problem". Mam znajomego z którym znamy się już od 3 lat. Nie ukrywam, że bardzo szybko poszliśmy ze sobą do łóżka. Po pierwszej wspólnie spędzonej nocy uznaliśmy, że nie może się to powtórzyć. Ani on, ani ja nie szukaliśmy niczego stałego i nie chcieliśmy żeby się Któreś z nas zaangażowało przypadkiem. Ani on ani ja nie byliśmy ( i teraz też nie jesteśmy) w żadnych związkach, bo tego nie chcemy. Uznaliśmy, że będziemy się od czasu do czasu spotykać na mieście w neutralnym miejscu jak przyjaciele. I jak łatwo się domyślić guzik z tego wyszło. I tak z reguły lądowaliśmy u mnie lub u niego. Tak bardzo nas do siebie ciągnęło. Kilka miesięcy później przez głupią sprzeczkę o jakąś nieistotną pierdołę straciliśmy ze sobą kontakt. Niedawno po roku nie widzenia się wpadliśmy na siebie na spotkaniu służbowym. Do niczego nie doszło, ale rozmawialiśmy jakby nic się nigdy nie stało ( w sensie nie było kłótni). Zaczęliśmy do siebie dzwonić, pisać smsy... znowu poczułam ten żar między nami. Nawet już 2 tygodnie temu mieliśmy pójść na obiad, ale coś mi wypadło i odwołałam spotkanie. Co 2 - 3 dzień pisaliśmy do siebie lub dzwoniliśmy. On nawet czasami dzwonił do mnie w nocy, aby po prostu pogadać. I właśnie... od soboty się nie odzywa, kiedy to powiedział mi, że wreszcie musimy się zobaczyć. Wczoraj i dziś napisałam do niego esmesy - cisza. Próbowałam się dodzwonić to albo nie odbiera, albo odrzuca połączenie. Facet prawie 40 lat (ja 30) a nie może powiedzieć o co mu chodzi? Jednego dnia mi gada, że chce się ze mną zobaczyć, że mnie pragnie, a potem się nie odzywa i unika..? Układ między nami zawsze był prosty. A podobno to kobiety nie wiedzą czego chcą. A podobno to kobiety nie wiedzą czego chcą.... pfff....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie ma żonę lub dziewczynę, a ty służysz mu wyłącznie do jednego, więc nie oczekuj że będzie na każde twoje skinienie i będzie odpowiadał na każdą twoją wiadomość. Zachce mu się bzykać, to się odezwie... najwidoczniej na razie inna mu to daje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kajanda
Nie ma już zony i nie ma dziewczyny. To zatwardziały singiel, któremu obce jest słowo wierność. Dziwne, ze ostatnio za każdym razem oddzwaniał, odbierał lub dzwonił o różnych porach dnia lub nocy. Teraz cisza, choć jeszcze w sobotę się do mnie dobijał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro się nie odzywa, to pewnie ma jakiś powód (niekoniecznie chodzi o Ciebie). Olej to, może za jakiś czas się dowiesz o co chodzi. Nie zawracaj sobie głowy, zwłaszcza,że to tylko kumpel do łóżka. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne 40-letni singiel i inne laski go nie interesują, tylko ty... dorośnij, skoro nie odpisuje, to chyba jasne że w tej chwili ma inną, bo gdyby nie miał, to na 100% nie zrezygnowałby z seksu z tobą. Myślisz że przez ten czas co się nie widzieliście był sam? Aż tak naiwna to chyba nie jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kajanda
@aj em de czołzen łan , dzięki za wypowiedź. Tez tak sobie mówię, nie przejmuje się tym tak specjalnie, ale po prostu zdziwiło mnie Jego zachowanie. Przecież nic się nie stało od tej soboty. Zwykła ludzka ciekawość, tym bardziej, że układ między nami jest prosty. Pewnie się wyjaśni sprawa za kilka dni. :) Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kajanda
@ gość, nie nie jestem tak naiwna, bo sama przez ten czas tez nie byłam. Proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co cię to w ogóle interesuje? Przez tyle czasu ze sobą nie gadaliście i nagle co? Jakby chciał, to by się odezwał, a ty nawet przez chwilę nie powinnaś się nad tym zastanawiać, nie macie wobec siebie żadnych zobowiązań... no chyba że jednak coś do niego czujesz? Bo gdybyś nic nie czuła i gdyby ci nie zależało, to nie byłoby tego tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NiktNIEwiedział
uu takie spotkania to jest dopiero coś, a facet moze cos kreci na boku skoro tyle sie nie widzieliście zapewne nie o wszystkim jestes poinformowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kajanda
Czuje do niego jedynie pociąg fizyczny - nic więcej. Nie chce nic więcej. Zresztą On ani ja się do tego nie nadajemy. Owszem dawno się nie kontaktowaliśmy, ale ostatnie rozmowy to On sam zainicjował. Teraz się nagle zamknął. Cisza. Dlatego się tak zastanawiałam co się stało. I nie jest to rzecz nad którą myślę 24h non stop. Znając życie za kilka dni znowu się odezwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie kogoś ma i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anneczka888
a jeżeli ma i kręci z autorką tematu to niezły skur...z niego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adasiowaa
anneczka, bo faceci to ch....e

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro chodzi tylko o seks to nie mozesz sie przespac z innym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czarna123456789xx
a może skapnąl sie ze coś czuje do Ciebie jednak? i unika kontaktu bo bije sie z myslami? nikt na to tutaj nie wpadł. ja bym poczekała na jego odzew. przeciez czasem sie zdarza ze od sexu sie zaczyna zwiazek. wiem ze Ty nie chcesz z nim byc ale co on czuje w srodku na 100% nie wiesz. faceci duzo ukrywaja w srodku. no chyba ze cos faktycznie sie stalo, czego mu nie zycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×