Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kto obiektywnie jednak żałuje, że ma dziecko?

Polecane posty

Gość gość
Ja jestem w ciazy i juz żałuje :( ale nikomu o tym nie mowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
obiektywnie zaluje za mam tylko dwoje :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 w którym jesteś miesiącu i czemu żałujesz? 2 czemu nie masz więcej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie mam i nie chce. Ale myślę że wiele os żałuje ale się nie przyznają. Bo co im to da....a grają ze dzieci to najlepsze co ich w życiu spotkało. W w głębi serca myślą jak byłoby pięknie bez. I nie linczujcie tylko anonimowo przyznajcie sie. Wiadomo są fajne i urokliwe chwile ale masa problemów i odpowiedzialnosci, zero spokoju. Zawsze siedzą z tu głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
heloiza, kretynko, znowu próbujesz leczyć swoje kompleksy?? to ci nie wychodzi, prawie nikt już nawet nie odpisuje na twoje durne, nudne tematy, znudziłaś się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chooooj ci w dupę frajerko bez talentu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czasami miałam dość chwile załamki ale nigdy przenigdy nie żałowałam że mam dziecko a wręcz przeciwnie jestem bardzo dumna że mam wspaniałą piękną córkę bycie matką to najwspanialsze co może się przytrafić kobiecie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja zaluje,czekam az dorosnie zeby miec znowu spokuj,oczywiscie udaje ze jestem sczesliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zaluje czesto ze nie mam, ale z drugiej strony mysle ze to przeciez nie dla mnie... brak mi cierpliwosci, moje metody wychowawcze zapewne nie bylyby powszdchnie akceptowane, podejscie do stosunku rodzic dziecko mam dosc swobodne.... obiektywnie rzecz biorac lepiej ze tych dzieci nie mam chociaz instynkt napiera czasem okrutnie i musze swoje wyplakac do poduszki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"ja zaluje,czekam az dorosnie zeby miec znowu spokuj,oczywiscie udaje ze jestem sczesliwa." Myślę a wręcz jestem pewna że napisała to osoba która dzieci nie ma , bo kto ma dzieci ten wie że nie ma takiej miłości która byłaby silniejsza od miłości do własnego dziecka. Dopóki ktoś nie będzie miał własnego dziecka tego nie zrozumie. Wiem bo też kedyś nie miałam o tym pojecia jakie to uczucie, ba nawet moja siostra która dzieci nie lubi swoje kocha nad życie. Ja swoje kocham innych nie lubię bo mnie draznią , ale nie moje. To że matki tak zachwalaja swoje dzieci to właśnie przez tą ślepą miłość bo swoje dziecko zawsze będzie tym naj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja :( Od urodzenia dziecka wszystko mi się posypało. Żałuje, że uległam tej presji. Bo jak to małżeństwo i bez dziecka. Teraz wszystkie plany odeszły na bok, bo ja muszę być przede wszystkim matką. Nie jestem już kobietą, nie mogę mieć swoich zainteresowań, mój świat to tylko i wyłącznie dziecko. Nie którzy z bliskiej rodziny wymagają, żebym nawet ubiór zmieniła. Choć nigdy się krzykliwie nie ubierałam. Żałuje ale nigdy się do tego otwarcie nie przyznam. Czekam aż córka dorośnie i będziemy mogły się zaprzyjaźnić. Prowadzić normalne rozmowy. Puki co jestem zdołowana tym wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co z matkami ktore oddaja dzieci? bzdura nie kazda matka ma takie instynkty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bycie matką to najwspanialsze co może się przytrafić kobiecie xxx no patrz, a mówią, że najlepsze co się przytrafia to miłość....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te które oddaja swoje dzieci to patologia, a chyba nie o patologii myślałaś zakładając ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo kto ma dzieci ten wie że nie ma takiej miłości która byłaby silniejsza od miłości do własnego dziecka. xxx różne są rodzaje miłości, a podobno miłość do wnuków jest jeszcze silniejsza niż do dzieci; a poza tym, nawet jak żadna nie jest silniejsza, to nikt nie mówi, że nie może być jakaś miłość równie silna, choć inna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bycie matką to najwspanialsze co może się przytrafić kobiecie xxx no patrz, a mówią, że najlepsze co się przytrafia to miłość.... xxxx to też miłość tylko innego rodzaju taka czysta bezwarunkowa i dozgonna. Może być coś lepszego w życiu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie tylko patologia oddaje dzieci, różne sa powody, np. po gwałcie albo jak dziecko chore i jednak matka nie chce tego na siebie brac. albo, gdy matka jest narkomanką, różne rzeczy doprowadzaja do tego ludzi, różne problemy. nie wolno osądzac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może być coś lepszego w życiu? xxx stan ducha jai osiaga się uświadomiwszy sobie, że oto jest z kim dzielić życie, codzienność, spajać się z kimś w jedno, nabywać wspólnych przyzwyczajeń i tradycji, a w efekcie począć z tego wszystkiego to dziecko?? dziecko skądś sie wzięło. przezyjesz taka historię z dzieckiem i z nim poczniesz dziecko? nie. takie cuda tylko w miłośc***artnerskiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
różne są rodzaje miłości, a podobno miłość do wnuków jest jeszcze silniejsza niż do dzieci; a poza tym, nawet jak żadna nie jest silniejsza, to nikt nie mówi, że nie może być jakaś miłość równie silna, choć inna xxxxx nie wiem jak się ma miłość do wnuków bo jeszcze nie ten etap w moim zyciu, ale nie będę polemizować o czymś czego jeszcze nie doświadczyłam. Niech wypowiedzą się na ten temat babcie. Ja mogę się na razie wypowiadać jako matka i to doświadczona bo mój syn ma już 16 lat i nigdy w życiu przez myśl mi nawet nie przeszło że lepiej by było bez syna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To że matki tak zachwalaja swoje dzieci to właśnie przez tą ślepą miłość bo swoje dziecko zawsze będzie tym naj. xxx i ta wielka, ślepa miłość jest dla ludzkości tak samo zbawieniem jak i pałą w łeb, jesliby wziąć wszystko pod uwagę;-/// ale Ty, jako matka, masz zaburzoną obiektywność, więc nie wiesz, nie chcesz wiedzieć i widzieć, jak często kobiety tracą kontrolę, własnie przez macierzyństwo i gorzej dla wszystkich jak traci kontrolę w macierzyństwie niż np. w małżeństwie, wiecej społecznych konsekwencji pociaga zatracenie kontroli w funkcji rodzicielskiej, dla matki, dla jej związku i dla jej dziecka i jego samodzielności i późniejszych relacji w życiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to dobrze. a meża masz? o wnukach pisze, bo uśmiecham się czytając jak kobiety zachwalają jak to nie ma silniejszej miłości,a potem np. moja ciocia po narodzinach wnuczki śmieje się, że prawda co ludzie mówią...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może być coś lepszego w życiu? xxx stan ducha jai osiaga się uświadomiwszy sobie, że oto jest z kim dzielić życie, codzienność, spajać się z kimś w jedno, nabywać wspólnych przyzwyczajeń i tradycji, a w efekcie począć z tego wszystkiego to dziecko?? dziecko skądś sie wzięło. przezyjesz taka historię z dzieckiem i z nim poczniesz dziecko? nie. takie cuda tylko w miłośc***artnerskiej. xxxx Widać że nie masz jeszcze dzieci i jesteś na etapie wspólnego życia z partnerem, Też tak myślałam swego czasu, a po urodzeniu dziecka doznałam "oświecenia" , owszem kocham męża jest cudowny przeżywam z nim wspaniałe chwile ale miłośc do dziecka to coś o czym można rozmawiać tylko z drugą matką bo osoba nie posiadająca dzieci nigdy tego nie zrozumie, wierz mi. Kiedyś też myslałam tak jak ty i nie byłam sobie tego w żaden sposób wyobrazic to coś zradza się w matkach po porodzie pod warunkiem oczywiście że nie mówimy o takich wyjątkach jak depresja popododowa którą nalezy leczyc bo wynika z rozchwiania hormonalnego. Ale jeśli wszystko jest po porodzie z tobą ok. nie masz depresji poporodowej to jest to jak objawienie i odkrycie jakiegoś kompletnie nieznanego dotychczas uczucia. Niech ktoś tu nie mówi o narkomankach zostawiających swoje dzieci bo to też patologia tak samo jak alkoholizm to zabija jakiekolwiek uczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to dobrze. a meża masz? o wnukach pisze, bo uśmiecham się czytając jak kobiety zachwalają jak to nie ma silniejszej miłości,a potem np. moja ciocia po narodzinach wnuczki śmieje się, że prawda co ludzie mówią... xxx Męża mam i to wspaniałego , cudownego i bardzo go kocham , ale dziecko to zupełnie inna miłość żadnej z nich nie da się do siebie porównać bo jest to zupełnie inny wymiar miłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Owszem są momenty że tracę cierpliwość do dziecka ale zaraz żałuję , że nakrzyczałam na córkę i mam ogromne wyrzuty sumienia. A kocham ją nad życie :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miłość do dziecka to jak skok na bungee jak ktoś nie skakał to nie wie jakie to uczucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miłość do dziecka to jak skok na bungee jak ktoś nie skakał to nie wie jakie to uczucie. xxxx Dokładnie jak ktoś nie ma dziecka to nie ma pojęcia jakie to uczucie. Tego nie da się wyobrazić jak płomiennej miłości do faceta. To coś co jest nam dane poznać dopiero po porodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieci to największy dar jaki jest na świecie. No może moja żona jest przed :) nie miałem pojęcia ile można poświęcić dla dzieci. Jednym z aspektów jest rozwijanie ich talentów. Nie mówię tu o chorych ambicjach. Niespełnionych rodziców. Tylko jeśli dziecko samo chce, samo się bardzo angażuje i jeśli ma w końcu osiągnięcia to cudownie. Cała rodzina pomaga, a sport pochłania masę pieniędzy. Czasu, wsparcia. Tak, gdybym tego nie miał, może bym jeździł najnowszym bmw, ale mam to w d***e :) sam zrezygnowałem z wielu rzeczy dla siebie. Nawet sam siebie nie znałem z jaką łatwością i zrozumieniem mi to przychodzi. Nie mylić z rozpieszczaniem. Chciałbym mieć takiego ojca jak ja. Są sukcesy i porażki, czasem płakać się chce. To jedna krew chyba cały sens życia. To kształtuje człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×