Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

chcialabym ze soba skonczyc

Polecane posty

Gość gość

Mam dosc takiego zycia, nie chce wiecej tak zyc, jak szybko ze sb skonczyc, zeby bylo szybko i bezbolesnie, a najlepiej skutecznie, to najwazniejsze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wszystkie te wasze rady sa ironiczne, ja nie bede dalej tak zyc, moje zycie to istne pieklo, koszmar, z ktorego ja sie k***a chce obudzic, jak najszybciej, dusze sie sama ze soba, kazdemu przeszkadzam i zawadzam, wszyscy tylko czekaja na to kiedy to wkoncu zrobie, bo jestem dla nich ciezarem, nic dla nich nie znacze, jestem zepsuta i pusta, ja mam dosc tej wegetacji. Gdyby mnie nie bylo mieliby problem z glowy, wszystkim kamien spadl by z serca, ze nie musza mnie ogladac i znosic mojego towarzystwa. Moje zycie sie nigdy nie zmieni, jedynym rozwiazaniem jest rychla i skuteczna smierc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam tak samo, jestem bezrobotną na utrzymaniu rodzicow, a Ty jaki masz problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chce sie meczyc, nie chce zeby bolalo, nie chce umierac w bolu i meczarniach, chce skutecznego sposobu i szybkiego zeby sie wiecej nie obudzic! Nie wiecie co to znaczy, bo to nie wasz problem,nikt z was nie wie co to znaczy, nikt na tej ziemi nie wie co ja czuje i nikomu, nawet najwiekszemu wrogowi nie zycze takiego krzyza, takiego cierpienia i pokorzenia! Chce zeby bylo gorzej, jeszcze gorzej niz jest, zebym miala odwage zeby to zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisz co Cię konkretnie dręczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ale napisz dlaczego, co ci w zyciu nie wyszlo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz depresję, to się leczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak popełnisz samobójstwo to trafisz do piekła albo w najlepszym razie do czyśćca gdzie też będziesz cierpieć pewnie jeszcze bardziej niż tu na ziemi więc samobójstwem swojego cierpienia moim zdaniem nie zmniejszysz a po prostu zamienisz je na inne cierpienie, ja też kiedyś myślałem o samobójstwie znalazłem nawet bezbolesny i szybki sposób na śmierć ale nie napiszę jaki żeby Cię nie mieć na sumieniu, teraz też nie chciałbym już żyć ale chciałbym aby to Bóg mnie stad zabrał ale jak będę musiał żyć to będę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz co, ja tez mysle by sie zabic, moze razem? razem zawsze razniej.... co Ty na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co się dzieje ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja depresja bedzie trwac cale zycie, bo mojego problemu nigdy nie rozwiaze, wiec co to k***a jest za zycie? Czym mam sie cieszyc? Z jakiego powodu mam sie usmiechac? Mam sie usmiechac tylko wtedy gdy jestem sama, pozamykana w czterech scianach? Mam sie cieszyc studiami, przyjaciolmi, ktorymi nigdy nie mialam, ktory cale moje zycie odstawiali cyrk, zeby tylko zachowac pozory, rodzine , ktora mnie cale zycie oszukuje, mydli mi oczy, a sama sie mnie wstydzi, tylko tego nie okazuje a po cichu sie modli bym sama rozwiazala swoj problem i zeby mogli w koncu odetchnac? Studia mnie nie ciesza, ide tam z przymusu, bo jestem za glupia, i musze cos w zyciu robic zeby swoj beznadziejny przypadek podtrzymac ? Ale po co ten przypadek k***a podtrzymywac dalej przy zyciu, no po co? Ja w zyciu zadnej pracy nie znajde, ludzie zawsze beda mnie wysmiewac,nigdzie mnie nie przyjma, niepelnosprawna, z ktorej caly swiat ma ubaw? To jest zycie? Tak mialo wygladac moje zycie? Czym sobie na to zaluzylam? Czy ja kogos skrzywdzilam, ze nalozyl mi taka kare, taki krzyz do niesienia? Co ma mnie w zyciu cieszyc? Ciesz sie kazdym drobiazgiem mowia, ale po co jak mozna skonczyc swoje cierpienie? Moj brat by mial lzej, nie musial by sie ta meczyc, rodzice mogliby sie wkoncu skupic tylko i wylacznie na nim, bo on na to zasluguje, jak nikt inny na tym swiecie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz depresje, u mnie mysli samobójcze same minęły, nie patrz tak negatywnie na wszystko, jak jesteś wierząca to może się pomódl mi modlitwa pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteś niepełnosprawna ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w sumie to ja nic z tego nie rozumiem, napisz konkretnie o co chodzi, o to że jestes niepelnosprawna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
napewno nie jestem normalna, nigdy nie bylam i nigdy nie bede. Chce skutecznego sposobu, raz a porzadnie, nie przezyje tego jak bede miec znowu pecha i bede oddychac i bedzie jeszcze gorsze cierpienie, za dlugo sie juz tutaj mecze, moje zycie to jedna wielka gra, jeden cyrk, pozory zycia, lepoej by bylo gdybym sie nigdy nie urodzila, albo urodzila i byla roslina, wtedy bym moze nic nie czula, a nawet gdyby, to moze to cierpienie cielesne byloby lzejsze niz duchowe, chociaz wtedy ciezar mojej opieki spadl by na rodzine, ale co to za roznica skoro i tak jestem ciezarem? Ja dlugo tak zyc nie bede, napewno, jestem tego pewna, niczego innego nie pragne... Co wy mozecie wiedziec? Nikt na tej p*********j planecie nie jest w stanie mnie zrozumiec, nawet niech nie usiluje, po co dalej udawac ze sie zyje, skoro mozna zzucic ten ciezar?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co ci jest ? ktoś cię krzywdzi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak slysze problemy dzisiejszych ludzi to rzygac mi sie chce, jak slysze z czego robia problem to sie we mnie gotuje. Nie wiedza co to pieklo na ziemi, nic nie wiedza, nic k***a nie wiedza! Ja nie chce wspolczucia i glupich porad, ja chce przestac oddychac, chce wkoncu poczuc ulge.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chce zeby wszyscy dookola mi pomogli, zeby uprzykrzyli mi to zycie do granic mozliwosci, zeby zrobili mi z tego zycia jeszcze wieksze pieklo, zeby mi nawet do glowy nie przyszlo zeby zawrocic, zeby zmienic zdanie i sie cofnac! Blagam was o to, wtedy mi pomozeci, dodacie mi odwagi, zeby moc to zakonczyc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćxx
a nie możesz opier..olić raz a zdrowo tych co im zawadzasz? Współczuję Ci, bo takie chamstwo może naprawdę zdusić człowieka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma żadnego Boga,piekła ani nieba to wymysł klechów do robienia kasy na głupich ludziach!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co ja moge stwierdzic analizujac swoje zycie? Zawsze bylam inna, nikt mnie nie lubial, zawsze mnie upakarzano, robiono sb ze mnie niezla zabawe, zabawe czyims kosztem, i dlaczego ci normalni, inteligentni ludzie mogli miec do tego prawo? Ze ten inny ma byc upokorzony do granic mozliwosci, zeby rzygal juz tym zyciem, a ten normalny w pelni zdrowy ma prawo sie cieszyc z zycia, czerpac przyjemnosc z twojego nieszczescia, ktoremu los sprzyja, ktory jest normalny? To jest sprawiedliwosc? Takie jest zamierzenie Boga? Co on w ten sposob chce mi przekazac? Chcial mnie ukarac, za co? Co ja komu zlego zrobilam, czy kogos tak mocno skrzywdzilam, ze nalozyl mi taki krzyz? Czemu takich slabych ludzi zsyla na ziemie, zeby inni sie z nimi meczyli ? Po co sie wysilac, caly czas zyc w klamstwach, w glupich pocieszeniach, ktorzy ci jeszcze powiedza ze ty masz lekkie zycie? Inne rzeczy nie maja dla mnie zadnego znaczenia, jezeli nigdy nie bede miec tej jednej, jedynej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sami dobrze wiecie, ze to nie ma sensu, nie mydlcie mi oczu i wy, tylko mi pomozcie. Mozecie sie za mnie modlic zebym nie trafila do jeszcze gorszego piekla, chociaz nie zdziwilabym sie, gdyby tak bylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od zawsze sie zastanawiam dlaczego to spotkalo akurat mnie? O takie zycie kiedys walczylam? Ile nieszczescia moze niesc jeden czlowiek? Czy jest jakas granica?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MalinowaKrólewnaNR2
Droga Autorko, wpisz proszę w YouTube: Nick Vujicic. I obejrzyj kilka filmików. A potem napisz co myślisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psychologgic
KONIEC ODPOWIEDZI NA TWÓJ TEMAT Nie jesteś absolutnie na etapie samobójczym i nikt ci tu nie będzie w niczym pomagał. To co tu widzę jest ZWYKŁĄ HISTERIĄ, na którą daje się zastrzyk na uspokojenie, a z braku takiej możliwości wali się na odlew po gębie. Jak przejdziesz z histerii w stan odrętwienia, a ze stanu odrętwienia w stan myślenia, to możesz coś z sensem napisać, a na razie idz sobie zrobić kakao.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
obejrzyj filmy anioła na resorach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
śmierć niczego nie załatwi.samobójstwo?nie zawsze się udaje wiem z własnego doświadczenia....trzeba spóbować żyć jakoś...nawet jeśli ma to być życie w cierpieniu.samobójstwo nic nie kończy..zaczyna natomiast nowe życie pt. wieczne potępienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Samobujstwo to nie sposub na problemy nie zrobisz nikomu krzywdy tylko sobie a życie jest jakie jest ale jakoś trzeba zyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Minęły 4 lata ciekawe co z autorką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×