Były chłopak jest chamski

Zacznę od początku byłam po rozstaniu (długoletni związek) było mi smutno, czułam się samotna. W pracy pojawił się nowy chłopak, nie zwracałam na niego uwagi aż do momentu imprezy integracyjnej. Tam zaczął mnie bajerowac nie uległam jednak wtedy po raz pierwszy zwróciłam na niego uwagę. Po imprezie ciagle mnie obserwował w pracy krył się gdzies za regałami aby na mnie popatrzeć. Pewnego dnia podłączył się do mnie na fb i zaczłą pisać, ze mu się spodobałam itp. umówiliśmy sie na randkę potem kolejną i tak staliśmy się para ja jednak ciągle myślami wracałam do byłego. Dawałam mu to czasami odczuć. Ciągle porównywałam go z byłym =,ale w swojej głowie i stwierdziłam, że musze z nim sie rozstac ponieważ nie jest odpowiedzialny(czasami zachowywał sie na prawde arogancko). Gdy zaczełam z nim o tym rozmawiać powiedział, że jeśli się rozstaniemy on powie wszystkim w pracy że to ze mną to tylko zakład o to, że mnie zaliczy. Pokłóciłam się z nim powiedziałam do niego żeby spier.... No i na drugi dzień miałam dziwne spojrzenia znajomych z pracy juz wiedziałam, że tak ajk powiedział tak zrobił. No i się zaczeło on poznał nowa dziewczynę, która też pracuje w naszej firmie i cały czas z nią mi dogryzają czepiają się, obgaduja po za moimi plecami i wypytują innych z kim się spotykam a nawet jak wyglądają moje randki. Nie wiem dlaczego to robią co ich to interesuje? Mnie nie interesuje co oni robią natomiast ich bardzo interesuje moje życie prywatne, ciągle obrabiają mi oboje tyłek. Nie wiem dlaczego.

dziewcze niech powie :D jak ma sie zeszmacic niech sie zeszmaci do konca kazdy sam wystawia soie swiadectwo wyobraz sobie teraz jak beda reagowaly potencjalne d**y jak sie o tym dowiedza

No tą z którą obecnie jest bardzo to wszystko bawi. Ciagle z nią mnie się czepiają obrabiają mi tyłek. Skoro ułożył sobie życie z nowa dziewczyną dlaczego tak ich interesuje moje życie. ;/

Mnie nie boli to, że on sobie ułożył życie z nowa dziewczyna boli mnie to, że oboje nie dają mi spokoju i non stop słyszę, że jestem ich częstym tematem rozmów. Gdy zwracam im uwagę to znowu potem chodzi plota, że jestem zazdrosna. A nie jestem ja chcę tylko normalnie i w spokoju żyć.

Powiedzcie dlaczego oni tak robią? I co zrobić aby przestali?

podbijam