Ile zaplacic gosposi

Praca od godziny 6-16 czyli 10 godzin 5 dni w tygodniu. Opieka nad 6 miesięcznym dzieckiem. Mieszkanie nie jest duże - 4 pokoje, 70m2, nie ma wiele sprzątania ponieważ wszystko nowe, tak wiec chciałabym aby również coś w nim ogarnęła. Może coś ugotowała. Zastanawiam się ile się płaci za takie usługi. Miasto średniej wielkości ale w biednym rejonie Polski. Duże bezrobocie. Na pewno nie będzie to 15 czy 20 zł bo to nie Wawa ( moja siostra jako pielęgniarka zarabia w CM 9 zł za godzinę...). I gdzie taką panią znaleźć?

Ale idiotka, mało sprzątania, bo wszystko nowe. Hahaha Czyli nowych rzeczy się nie myje, nie odkurza

Niania ,kucharka ,sprzątaczka ...co jeszcze może twoja garderobiana i podnóżek ...Puknij się ...co będzie jak dziecku coś się stanie bo musiała jaśnie pani ugotować obiad albo wupolerować srebra ?...

CO NAJMNIEJ minimalne wynagrodzenie

Pracuję w domu. Cały czas tam będę tylko w gabinecie ponieważ mam pracę przed komputerem. To nie tak,że ta pani będzie cały czas jedynie sama w domu z dzieckiem. Ona ma być pomocą. W sumie spodziewałam się,że od razu zleci się grupa biednych , nienawistnych osób, które od razu zaczną wyzywać. Weźcie się za jakieś pożyteczne rzeczy.

ona myśli, że pewnie ze 4 złote to max, hahaha

Mogłabym oczywiście sama opiekować się dzieckiem. Ale wtedy miałabym o wiele mniej czasu na pracę, która daje dobre zarobki ( jestem grafikiem i dopóki jest wzięcie na takie usługi trzeba korzystać, poza tym jeśli tak na rok czy dwa lata wycofam się z branży ciężko będzie ponownie wrócić). A tak ja zarobie, sama również dam zarobić komuś. Sprzątania rzeczywiście jest niewiele ponieważ całe mieszkanie jest nowoczesne, mało mebli, jest zamknięta garderoba, nie ma dodatków na półkach do wycierania, dywanów.

ok, ale wez pod uwage czas pracy; ta osoba ma zaczynac od 6 rano, pracowac 10 h dziennie przez 5 dni w tygodniu

No widzisz takie biedne, a wiedzą ile co kosztuje . A ty taka bogata, że 9 złotych zarobione przez pielęgniarkę to dla ciebie kupa forsy. Kombinuj dalej jak za parę groszy znaleźć jelenia co odwali za ciebie wszystkie twoje obowiązki.

Zwykle dziewczyny opiekują się w naszym mieście dziećmi za 5 zł za godzinę. Sama zastanawiałam się nad kwotą 8-10 zł.

8 zł za opiekę nad dzieckiem, to normalna stawka. Ale jakie sprzątanie, gotowanie- chora jesteś

Sprzatania moze malo, ale mimo ze nowoczesne to przeciez sie kurzy, podlogi zmyc trzeba, nawet nowoczesna toaleta czy inne sanitariaty same sie nie wymyja, plus 6 miesieczne dziecko jest bardzo bardzo duzo uwagi

Chyba źle mnie zrozumiałyście. 9 zł za godzinę to niewiele. Szczególnie,ze płaci się tyle osobom po studiach. Tak więc nie będę raczej płaciła komuś 15 zł. Szczególnie,że jest to taki a nie inny region. Jak wcześniej tutaj napisałam - zastanawiałam się nad kwotą pomiędzy 8 a 10 zł za godzinę.

Ja za opieke nad dzieckiem po 10 godz. dziennie dostaje 2500, ale nie robie nic wiecej

Czyli uważacie,że 2000 zł za 200 godzin pracy w miesiącu od poniedziałku do piątku to mało? W Warszawie czy w Poznaniu może by tak było ale miasto jest niewielkie, biedne, niskie są tutaj koszta utrzymania.

Myślę, że za tyle godzin to ok. 2,5 tyś plus wyzywienie

Skąpa szmata chciałaby mieć niewolnicę

W małych miastach koszta utrzymania są o wiele wyższe niż w dużych aglomeracjach. 2000 zł to zapłata ok, ale za opiekę nad dzieckiem, a nie za sprzątanie twojego sracza i gotowanie ci żarcia. A ty nierobie od czego jesteś

Chętny się zawsze znajdzie, ale i tak uważam, że to jest wyzysk "w biały dzień". Piszesz, że zwykle dziewczyny opiekują się dziećmi za 5 zł za godzinę, ale wówczas kiedy traktują taka prace,jako dorabianie, a nie normalna prace. Co więcej, ty nie tylko oczekujesz od tej osoby opieki na dzieckiem, ale gotowania i sprzątania.

Wysrałaś bachora to się teraz nim zajmuj

Jeszcze 2 lata temu po studiach pracowałam tutaj za 2000 zł miesięcznie czyli za 10 zł za godzinę. Praca męcząca, również wymagająca dużej odpowiedzialności. I dużej wiedzy. Teraz robię na własny rachunek tak wiec jest lepiej.

Może źle się wyraziłam. Gotowania nie oczekuję. Sama gotuję. Po prostu raz na 3 dni mogłaby wstawić zupę. I tyle. Żadnych obiadów ponieważ wolę robić to sama po pracy :) Sama piorę, prasuję i robię porządek w szafach. Chodziłoby raczej o odkurzenie z 2 razy w tygodniu, starcie kurzy, raz w tygodniu zmycie podłogi. Czyli jako takie ogarnięcie. A nie globalne sprzątanie.

To normalne, że praca fizyczna dla mało wykwalifikowanych pracowników jest płatna powyżej najniższej krajowej. Z prostego względu- pracować nie ma komu, a studia ma teraz każdy.

Za 5zł na godzinę to mogłabym co najwyżej od czasu do czasu poprawiać gówniarzowi knebel by nie darł japy

ja za 2000 bym wziela tą pracę, dla mnie to sporo pieniażkow

"pieniążków" :-/ widzisz, już masz chętną ;)

Ale widzę tu ludzie pomocni. Chyba najgorsze miejsce o tego typu porady. Wydaje mi się że 10 zł to będzie dobra stawka jak narazie. Sama zobaczysz czy odpowiadają Ci usługi tego kogo zatrudnisz. Możesz zawsze dać jakiś bonus albo z czasem podwyżkę. Najważniejsze żebyś ustaliła co jest w jej obowiązkach. Kurzy nie ściera się codziennie jak i nie robi generalnego sprzątania więc myślę za 10 będzie dobrą stawką+ oczywiście wyżywienie. Pozdrawiam i trzymam kciuki za znalezienie dobrego pracownika bo o to w tych czasach coraz trudniej. Ludzie by chcieli niewiadomo jakie pieniądze za minimalny wysiłek. A krytykować jest najprościej

niewiem co ma znaczyc ta pogarda do slowa pieniążkow? najwidoczniej drogie kafeterianki zarabiacie bardzo duzo ,ze garcicie pracą za 2000 zł .........

Minimalny wysiłek. 10 godzin zajmowania się cudzym bachorem, gotowanie, sprzatanie. Walnij się w tą pustą czaszkę

,,garcimy", bo do szkoły chodziliśmy