Kot dziś podrapał dziecko koleżanki

Mój kot podrapał 5 letniego synka kolezanki. Uważam, ze dobrze zrobił:P Oczywiście chciała wyjechac z pretensjami do mnie, ale ja pierwsza zaczęłam, ze jak ona wychowuje dziecko, że niczego go nie uczy i tylko czekać eraz jak go jakiś pies ugryzie. Co zrobił młody? Ano glaskał, głaskał kota, ten mruczał, a ten go złapał za gardło dwoma łapami:O Nie wiem dlaczego, powiedział, ze chciał żeby kot głośniej mruczał:O Jakie głupie dziecko, masakra normalnie, chyba powinno wiedziec, że jak się kogoś dusi to ten nie będzie krzyczał:O Powiedziałam koleżance że ma głupiego syna, który nie rozumie najprostszych zachowań przyczynowo skutkowych. Nie obraziła się:) Powiedziała niechętnie, ze to jej wina.