czy wszyscy ludzie oceniaja negatywnie kobiety tzw stare panny?

jesli kobieta ma np 28 lat, nie ma faceta, jest samotna, nie jest w zwiazku, nie planuje, nie chce miec dzieci, chce byc singielka to nagle zrzuca sie na nia wiadro gowna, od czego to zalezy i czy zawsze tak musi byc? dlaczego jest wysmiewana, ze ma kota, daje sie jej przydomek jakiejs starej panny, dlaczego?

dlaczego faceci wyzywaja takie kobiety od feministek?

Na pytanie w temacie odpowiem, że nie wszyscy, a co do reszty, to po prostu jest to piętnowanie kogoś kto nie wpasował się w typową rolę społeczną. Ludzie nigdy nie lubili "innych". Chyba, że tych innych poznają i wtedy to nie jest jakaś stara panna, tylko Agata.

Zwykle tak bywa że samotne panie, to są dziwadła.Dla nich liczy się kot, pies, ale nie człowiek, czy dziecko.

dlaczego faceci obrazaja kobiety, ktore nie maja partnerow i rodziny, dzieci od moherow? zagorzalych katoliczek?

Osoby w związku też często wolą swoje koty czy psy od cudzych dzieci.

kto by sie takimi rzeczami przejmowal

moim zdaniem nie chodzi tu o "innosc", ale o charakter polakow. wiec skoro im sie nie wiedzie w zyciu prywatnym, to dowalaja takim pannom, by sobie ulzyc. najczesciej sa to mezatki tkwiace w beznadziejnych zwiazkach. moim zdaniem panna jest bardziej zaradna zyciowo niz mezatka. bo badzmy szczere, chlopa mozna miec zawsze. pomijajac kobiety, ktore znalazly odpowiedniego partnera to sa takie co godza sie na "byle co" w imie "oby tylko byl", zas inne wola byc same niz sie meczyc. oczywiscie jest tez kategoria osob,ktore sa samotnikami i po prostu nie chca sie z nikim wiazac.

Wielu ludzi kieruje się w życiu stereotypami np., jak stara panna, to na pewno coś z nią nie tak, to dziwadło jak ktoś napisał. Tak twierdzą ludzie, którym ciężko jest myśleć samodzielnie i mało wrażliwi.

W 100% zgadzam sie z postem wyzej. Ludzie chcac sie poczuc lepiej i wmowic sobie jacy oni sa "szczesliwi" uragaja na innych, zeby sobie ulzyc i uwierzyc w to, jakimi sa "szczesciarzami"

To akurat typowe "skoro nie znalazłaś chłopa przez ileś tam lat to coś z tobą musi być nie tak" :D Takie zdania są nawet zabawne biorąc pod uwagę ludzi z którymi serio "coś jest nie tak" a i tak są w związkach ;)