Chciałabym mieć takie drobne rzeczy jak

malutki domek, który byłby tylko mój i już nigdy nie mieszkałabym w żadnym bloku. W bloku się źle mieszka, z rodziną zerwałabym kontakt bo by mi tylko szkodzili i do tej pory szkodzą, włączając telewizor na cały regulator w bloku, ani jedno, ani drugie nie przejmuje się tym, że ktoś może policję wezwać, tylko telewizja krzyczy zarówno w pokoju jak i w kuchni, z rodzicami w pewnym wieku lepiej nie mieszkać i się od nich odizolować.

Ile masz lat, dziecko?

24 :)

Duze dziecko, w takim razie :) Bierz sie do roboty, jak ten domek ma byc malutki, to dasz rade sama zbudowac.

Też marzy mi się domek za miastem a w nim brunet :)

A ja mam domek za miastem, z ogrodkiem, drzewami, obok las. A w domku brunet. Ja to mam zycie.

tez mi sie marzy domek.

"A ja mam domek za miastem, z ogrodkiem, drzewami, obok las. A w domku brunet. Ja to mam zycie." Szczęściara! :)

marzenia musza sie spelnic.

Dzisiaj jesteś nieszczęśliwa bo nie masz domku. Jutro będziesz go miała i dalej będziesz nieszczęśliwa bo znów czegoś będziesz chciała. Nie chodzi o to żeby nie dążyć do czegoś. Po prostu trzeba zdać sobie sprawę z tej płapki umysłowej. A szczęście to nie cel ale droga i zaczyna się od bycia szczęśliwym by coś osiągnąć. Ale nie ma to już wtedy tak wielkiego znaczenia, bo i tak jesteśmy szczęśliwi. I własnie dlatego paradoksalnie łatwiej nam coś zdobyć, o mamy mniejsze ciśnienie.

Spelnione marzenia dla wszystkich! Ja stawiam!

ZNAWCA EKSPERT ma rację. Ale coś mu się mocno pier/doli i dlatego nie ma racji. Jak to expert.

Ma rację!