Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy moje dziecko jest grube?

Polecane posty

21:38 :O a smażone naleśniki to kiedy najczęściej się jada? nie na śniadanie przypadkiem? Co- sugerujesz, że dziecko się posra/pochoruje/ siądzie mu wątroba czy k..wa co ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to możliwe,że dziecko 16 miesięczne i dziecko 3 miesięczne mogą ważyć praktycznie tyle samo czyli 10 kg :O? wytłumaczy mi ktoś? (apropos jednego komentarza tutaj)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez takich wulgaryzmów-matce nie przystoi. Nie każdy daje dziecku naleśniki, racuchy i inne tłuste rzeczy. Moje dziecie nie je smażonego i tłustego! Sama też się staram tak odżywiać/chcesz dawaj swojemu dziecku nikt Ci nie zabrania ale nie krytykuj ludzi którzy nie uznają takiego modelu żywienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pierdolę! Czy pisałam, że racuchy na śniadanie?? Mogą być na podwieczorek. Nie przesadzajcie! Tym sposobem czytamy potem o dzieciach niejadkach/ alergikach/anemikach. 16 m-czne dziecko to już nie niemowlak. I może od czasu do czasu smażone racuchy zjeść (czy naleśniki np jeśli ma Ci się lepiej zrobić) jest w cholerę możliwości! Ale Wy sobie wychowujcie dzieci jak uważacie za słuszne, trzęście się nad kostką czekolady lub słodzoną herbatką- mi nic do tego. Moje dzieci mają urozmaicony jadłospis i uwielbiają wszystko- warzywa, owoce, kasze, ryby, mięso, nabiał, nie ma u mnie czegoś takiego jak niechęć do jakiegoś produktu., Nie schizuję jak Wy i (o matko święta) daję im czasem nawet CZEKOLADĘ!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tłustego? wystarczy, że zainwestujesz w porządną patelnię, której wystarczy kropelka oleju. Takie, proste, że aż ciężko na to wpaść :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dziecko ma alergię na mleko krowie, refluks co za tym idzie nie je orzechów, cytrusów, czekolady. Jakoś niejadkiem nie jest. Nie słodzę i jakoś żyje. Nie zmienia to faktu smażone to smażone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a i mam patelnie z fisslera bardzo drogie, ale na parze się to nie zrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
21:47 w końcu normalna matka. Naoglądają się telewizji śniadaniowych, a potem świrują ekowariatki :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy sprawdzanie tego co dziecko je, żywienie w miare mozliwosci bez cukru soli i innych jest złe? Nie wydaje mi się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:50- ale co? to smażone ma dziecko zabić, czy jak??? To jakaś trucizna jest???? W dzisiejszych czasach najzdrowiej jest nawet nie oddychać wg szanownych Pań Kafeterianek:) Dns, thx- i z wzajemnością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie każde dziecko jest takie samo. Jedno będzie jadł tłuste i słodkie i będzie patykiem, a inne z tendencją do tycia i trzeba ograniczać takie śmieciowe jedzenie do minimum. Choć wykluczenie glutenu to dla mnie głupota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiesz jaki wpływ smażone, solone, słodzone itd będzie miało wpływ na zdrowie starszego osobnika. Jak dziecko bedzie miało nadwagę w szkole to pewnie tego nie powiazesz bo przeciez wczesniej chude było. Nie chce mi się dyskutować z pseudo najlepszymi matkami z kafeterii, które bluźnią i wyzywają inne matki bo są innego zdania niż one. Poziom pokazujecie niżej krytyki i pewnie swoje dzieci też tak wychowacie. Szerokosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja od racuchów- ja nie piszę tego po to, żebyście dzieci karmiły racuchami i smażonymi kotletami! Jedyne co miałam na myśli to to, że dieta dziecka w fazie wzrostu powinna być UROZMAICONA i zawierać nawet takie smażone racuchy czy naleśniki raz na czas. Dlaczego 16 m-czniakowi ogranicza się dietę do minimum- nabiał, nabiał, nabiał, owoce, trochę obiadu, nabiał i nabiał....???? I to wg Was zapewnia mu wszystkie niezbędne składniki??? Gdzie zboża, warzywa, jajka? Widziałyście kiedyś piramidę żywieniową?? Wiecie jakie mają być proporcje poszczególnych produktów i składników odżywczych????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak widziałyśmy, jak dla mnie też jest za mało "zwykłego" jedzenia czyli chleba z masłem i dobrą wędliną i warzywami i całej masy innych rzeczy,tylko nabiał-wzięła to sobie do głowy jak napisała, więc o co kruszyć kopię? To WY się tak rzucacie jak wesz na grzebieniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj ma rok i wazy kolo 12 kg, ma 80 cm wzrostu i wcale nie jest gruby! jest normalny, zero fald, zwykle zdrowe dziecko, dodam ze czasem sie zastanawiam czy nei ma adhd bo wszedzie go pelno, i zjada wszystko, to co my jemu na obiad, nia zastanawiem sie czy jest tam gluten czy go nie ma, jeszcze sie nie zdarzylo zeby czego nie zjadl, do tej pory lubi wszystko nawet szpinak ktorego ja poprostu nei nawidze i jak mu podaje to az mnie skreca a on wcina ze smakiem, :) jego jadlospis jest duzo wiekszy biz twoj autorko a dodam ze jest sporo mlodszy, zjada 180ml mm o 5 rano, potem spi , na drugie sniadanie kanapke z wedlina i z jakims warzywem, albo jajecznica, nalesniki z dzemem roznie, na obiad zjada to co my z mezem, potem deser z owocow , na kolacje kanapke i mleko 250ml, w miedzy czesie cos pochrupie a ostatnio jego przyspakiem jest sucha grahamka , moze dlatego ze idzie mu 6 zebow i ta bulka sobie drapie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję. Myślałam już, że tylko ja zwracam uwagę na to co jemy. Moje dziecko nie je smażonego i jeść nie będzie. Cukru również nie, ma na to czas. A Wy, jak ktoś zwraca uwagę na to, co je od razu obrażacie. Zwłaszcza Ty dns. Jesteś bardzo wulgarna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niedługo przeczytamy w nagłówkach gazet: 50-latek zmarł, bo w dzieciństwie mama mu smażyła naleśniki na śniadanie :D to nic, że ówcześnie w naszej żywności- warzywach, owocach, mięsie, rybach (zwłaszcza w tłustych typu tuńczyk czy łosoś) jest tyle chemii, pestycydów, nawozów i antybiotyków. Ważne, że jakiś smażony naleśnik ma większą moc desturkcyjną niż w/w ;) Niestety chociażbyś stanęła na głowie droga ześwirowana mamo- dziecka i tak nie uratujesz przed tym zatrutym światem, gdzie rak będzie żął ludzi jak kosa zboże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może Ciebie DNS nie stać na kupno królika od rolnika, kury, indyka, perliczki, warzyw itd. a ryby można zamówić świeże prosto od rybaka który łowi je w BAŁTYKU tylko to wszystko KOSZTUJE. Nie twierdzę że nigdy nie daję dziecku mięsa ze sklepu ale rzadziej niż takie z pewnego źródła, to samo ryby czy warzywa. Jeśli mogę ograniczyć chemię w pożywieniu córki to to robię. ŚWIADOMOŚCI Ci brakuje droga DNS, niestety. Więcej pokory i zwracaj uwagę nie tylko na żywność ale również na SŁOWNIK. A i jeszcze jedno, ja swojemu dziecku ani nikomu innego raka nie życzę i mam nadzieję że jej nie zeżre ani mnie-a skoro Ty jesteś pogodzona z losem...cóż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Akurat większość produktów kupuję sprawdzonych, dużo dostaję od moich dziadków, którzy niczym nie pryskaja warzyw ani owoców. Jak raz mu dałam jabłko z warzywniaka to cały był w krostkach. Co do ryb zgadzam się. A smażonego nie podam minimum do 3 r.ż. ( nawet pediatra tak zalecał).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w Bałtyku powiadasz? haha nie rozśmieszaj mnie :D to chyba tobie brakuje świadomości. Nazwa tego morza powinna być zmieniona na KAŁTYK bo to jest jeden syf. Wszystkie kraje sąsiadujące spuszczają ścieki chemikalia do tej kałuży, a ty się potem ekscytujesz zatrutą rybą. Poczytaj może co nieco. Aha autorko- może ty też poczytaj jaki wpływ ma soja na facetów. Przed 3 r.ż chłopcy w ogóle nie powinni spożywać soii, a ty go poisz mlekiem z niej :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok, ale Ty poczytaj o zdrowej diecie nniemowlaka, bo nie wiesz nic na ten temat, a bardzo się wymądrzasz i obrażasz z powodu odmiennych poglądów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znajdź mi ryby z Pacyfiku i Oceanu Atlantyckiego albo Morza Północnego w Polsce. Wolę rybę z Bałtyku niż z Chin. Wiem że to wybór pomiędzy złem i mniejszym złem. Spokorniałaś DNS, czyżby dotarło ze atakowaniem ludzi i wulgaryzmami daleko nie zajedziesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja w odróżnieniu od was zachowuję zdrowy rozsądek. I to wcale nie oznacza, że karmię moje dziecko byle czym. A najgorsze jest właśnie przeginanie w jedną czy drugą stronę. 16 m. dziecko to już nie niemowlak (tak na marginesie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dns- jesteś tu chyba długo. Ja też. I powiem Ci (co pewnie sama zauważasz), że na kafe napisanie, że dajesz dziecku naleśniki równoznaczne jest z tym, że je ono fast-foody, sól i cukier:) o zdrowej żywności od rolnika nie słyszałaś, nie wiesz nawet co to perliczka i w ogóle to Cię na to nie stać. ICH dzieci jedzą: jogurty naturalne 5 razy dziennie, KOSZTOWNE rybki z Bałtyku, smaku cukru nie poznają do podstawówki, smażonego również, toż to samo zło i trucizna. I w ogóle to wyrodna matka jesteś, Twoje karmione naleśnikami dziecko powinni Ci odebrać a i kup se słownik:) Domena kafe- postrzeganie świata czarno-białym:) Pozdro dla Ciebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idź już DNS sobie stąd, bo nie da się tego czytać. o ZDROWY ROZSĄDEK, to Tobie pozostaje się tylko POMODLIĆ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My postrzegamy świat czarno-białym? Dobre sobie! Czy to ma kogoś wyzywamy od wyrodnych matek? Nie, to nas nazywają swiruskami, ekomaniaczkami itd. żadna z nas nie napisała do DNS czy innej że jest wyrodna i źle karmi dziecko. Po prostu mnie jej model żywienia dziecka nie pasuje i go nie przyjmuję. Mam do tego prawo jak i do swojej opinii. Wy na matki które są świadome zaraz napadacie z wulgaryzmami i epitetami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
22:32 :D :D perliczka? czy to nazwa jakieś ekskluzywnej marki żywności dla niemowląt? ;) muszę poszukać w necie co to jest i z czym to się je ;) 22:35- ok, idę sobie. Ale dla autorki mam radę- przestań fisiować, bo ci dziecko od tego nabiału nabawi się zapalenia nerek. Już go posądzają o rzekomą nadwagę, chociaż niby waży dobrze. Może faktycznie puchnie biedaczyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w którym miejscu przeczytałaś, że daję dziecku jogurt 5 razy dziennie? Błagam :o. Dziecko 16.miesięczne nie powinno jeść smażonego i to jest fakt. Naleśniki czy racuchy nie są mu do niczego potrzebne, to żadne urozmaicenie. Czekolada i słodzone herbatki również nie :). A Wy róbcie co chcecie, tylko błagam, nie krytykujcie czegoś, czego nie znacie. Ksenofobia to domena Polaków. Jeszcze raz dziękuję za KONSTRUKTYWNE opinie i rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dns, uważaj, bo cię ekowariatki zgłoszą na policję :D Kurde, kobieta pyta, czy jej dziecko nie jest za grube, a te znowu się kłócą która bardziej ekologicznie dziecko karmi. A karmcie i szczawiem do pełnoletności, tylko wiadomo, z własnego ogródka, niepryskanym!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dno i 2 metry mułu-tyle napiszę o takich wulgarnych matkach jak Wy. Pewnie w jednym ręku papieros a w drugim piwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×