Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wszystkie niby takie eko, a na ulicach jakoś tego nie widać.

Polecane posty

Gość gość

Sorry, temat nie powstaje na bazie złośliwości, ale takie mam spostrzeżenie. gdzie nie spojrzeć w necie - wszystkie tak strasznie zwracają uwagę na jedzenie, wartości odżywcze, pilnują, żeby nie jeść syfu, zapychaczy i rzeczy tuczących. A gdzie te same matki na ulicach? Bo ja widzę 90% macior, które pchając wózek z dzieckiem są całe zmachane, spocone i zasapane, taki to dla nich wysiłek fizyczny. Brzuchy do kolan, pięć podbródków, niezadbane, odpychające, najzwyczajniej w świecie OTYŁE. Oczywiście dopuszczam i rozumiem jakiś odsetek, który nie ma wpływu na swoją tuszę przez choroby, geny, jakieś kwestie medyczne. Ok. Ale reszta??? Sorry .Sama mam 6 koleżanek, które rodziły w tym samym czasie co ja (poznałyśmy się na innym forum ciążowym, są z całej Polski) i tak samo: wszystkie takie zapatrzone w blogi kulinarne, zdrowe jedzenie, jakieś kotlety z soczewicy, soki ze świeżych warzyw, itp. A tylko 2 z nich schudła po porodzie, bo ostro ćwiczyły i nie położyły laski na swojej kondycji i diecie. Reszta - dużo gadania, zero działania. A d**y rosną. Czy wy też macie takie spostrzeżenia??? Z drugiej strony nie kumam - no to niby zdrowo gotują, a ta waga mało tego, że nie stoi w miejscu, to ciągle jeszcze rośnie. Jak to działa?? A może to tylko ściema i takie gadanie na fali tego, że teraz modny jest tryb życia FIT?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ściema, patrzą na taką Lewandowską czy Siwiec i marzą, że kiedyś też takie będą. Najczęśćiej jednak kończy się na smutnym korniszonku - siedzą takie przed laptopem, wpieprzają czekoladki, zapijają Pepsi i dalej marzą. i tak jak napisałaś - a dupa rośnie. Nie wierzę w to, że ktoś kto zadaje sobie tyle trudu i zdrowo, przemyślanie gotuje, nie chudnie. Bo za tym idzie wszystko - zaczyna dbać o sport, tryb życia, wkręca się w to. Jak tak nie jest, to tylko ściemnia żeby poczuć się lepiej z tą swoją otyłością. Takie jest moje zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie eko jak co druga szluga w gębie trzyma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A powiedz takiej, że powinna poćwiczyć albo iść na basen :D " o nie nie, wiesz, u mnie to choroba, mam nadwrażliwość przełyku i śledziony, i tak nic nie pomoże" :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×