Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Magda1996

Problem z rodziną

Polecane posty

Gość Magda1996

Witam ;) Jestem Magda i mam 18 lat. Mam konflikt z rodzicami. Zawsze byłam posłuszna i starałam się im pomagać, choć zawsze czułam się odpychana w końcu stwierdziłam że to jest bez sensu bo tylko ja się staram a oni mają mnie gdzieś. Zawsze dla nich liczyło się moje rodzeństwo a w szczególności moja siostra starsza ode mnie o rok. Ogólnie mam 3 rodzeństwa wszyscy starsi. Moi rodzice i rodzeństwo teraz najeżdżają na mnie bo ja nie pomaga, jak robię jedną czynność w domu to źle bo nic nie robię, a oni się przyzwyczaili że to ja ogarniam mieszkanie, teraz tak jakby się zbuntowałam i chcę równości, to moi rodzice że mam do nich nie przychodzić jak coś chcę. No ale podręczniki szkolne chyba muszą mi kupić bo to ich obowiązek tak samo jak będę potrzebowała jakiejś odzieży? Mogą zrobić tak że nie będą dawali mi takich środków? Proszę o odpowiedź. Dodam że rozmawiałam z nimi o tym jak ja się czuję i chciałam to wyjaśnić ale oni uważają że to nie ich wina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziwnie Cię traktują. Często to ci najmłodsi własnie są hołubionymi beniaminkami. Jeśli naprawdę tak jest , jak napisałaś (bo aż trudno uwierzyć) to może porozmawiaj z rodzeństwem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda1996
nie da się z nimi porozmawiać, jestem wrażliwą osobą i dlatego załamałam się psychicznie i musiałam brać leki antydepresyjne a tu chodzi też o to że ta siostra ode mnie o rok starsza przez pare lat jeździła na wózku inwalidzkim szczerze to jak była zdrowa to się z nią nie dogadywałam, ale podczas tego jak jeździła na wózku to ją wspierałam i zaczęłam się z nią trochę dogadywać. Natomiast po tym jak wstała z wózka to znowu było to samo. np. jak szła gdzieś z moją mamą to się czepiała bo np. ja też chciałam się przejść a moja mama się mnie pytała czy idę to ona siadała obrażona bo ja idę, to rezygnowałam i tak się zaczęłam zamykać na rodzinę. Chciałam znaleźć z ojcem wspólny język i pomagałam mu przy remontach to zawsze mnie krytykował. z mamą chciałam pogadać to traktowała mnie jak powietrze. a Rodzeństwo cóż nie warto bo bez powodu mnie wyzywają. Ich zdaniem skoro brałam tabletki antydepresyjne to znak że powinnam być zamknięta w psychiatryku. Także rozmowa nic nie daje, co mogę zrobić żeby jednak otrzymywać te środki m.in. na książki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×