Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pracujacamama

jak pobudzić laktacje pomocy !!!!!!

Polecane posty

Gość pracujacamama

Drogie mamy jak pobudzić laktacje? Pije herbatki dla mam karmiących piersią dużo wody, sok jabłkowy zupy itp. Mam dość stresującą pracę i myśle że dlatego mi mleko zanika :( syn ma 7 mc Dodam, że odciągam nie przystawiam małego od samego poczatku. Był wcześniakiem i mielismy problem z dostawianiem. Pije mleko w butli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To może męża poprzystawiaj trochę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćShug Avery
Mogę doradzić jedynie, żebyś spróbowała się wyluzować i żebyś, przede wszystkim, uwierzyła, że będziesz karmić tak długo jak chcesz. Ja miałam w 8 miesiącu karmienia taką sytuację, że musiałam na 2 tygodnie odstawić dziecko. Nie bardzo mogłam nawet odciągać regularnie, żeby utrzymać laktację, ale cały czas powtarzałam sobie, że będę jeszcze karmić. Udało się. Skoro karmisz butelką to prawdopodobnie masz zapas pokarmu (?). Może w jeden wieczór usiądź sobie, wypij lampkę wina i się WYLUZUJ :) Co do techniki utrzymania laktacji wiem, że trzeba odciągać co 3h metodą: 7 min z jednej piersi i 7 min z drugiej, a potem tak samo po 5 minut, a następnie po 3 minuty. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sciagaj dłużej nawet jeśli nic nie płynie. Ściągaj najczesciej jak możesz i najdłużej jak możesz.Oczywiście w tym czasie wyobrażaj sobie ze to Twoje dziecko ssie. Pamiętaj ze wszystko jest w Twojej głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuje dziewczyny właśnie słyszalam że karmienie zaczyna się w głowie. Co do zapasu mleka to mam troche zamrozonych poracji z okresu nawału pokarmu ale to się już kończy :( czytam o ziołach na laktacje moze coś tez pomoze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćShug Avery
U mnie w okresach kryzysu zawsze zdawała egzamin metoda 7-5-3, tyle, że stosowałam ją rano i wieczorem. Pierwsze próby były beznadziejne, już chciałam się poddać, aż tu nagle..... wow! rzeka mleka ;) warto przysiąść, chociaż 2 razy dziennie, będzie rezultat - czego Ci życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuje :* u mnie to na pewno nie kryzys laktacyjny a stres w pracy :( ciągle myślę o obowiązkach nie mogę się wogóle "wyluzować"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To tym bardziej polecam winko i seks :) albo dobrą kolację, winko i seks :) (tylko niech ktoś inny ją zrobi). Słuchaj, niezależnie od laktacji, stres w ogóle jest dla nas beznadziejny więc może spójrz na to z tej strony, że żadna praca nie jest warta Twoich nerwów. Ja w swojej robocie też miałam niezły cyrk i zapłaciłam za to stratą ciąży - to mnie otrzeźwiło. Teraz już wiem, że nie warto się zarzynać. Karmisz już 7 miesięcy - to powinno Cię przekonać samo w sobie, że z Twoją laktacją jest wszystko w porządku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×