Dlaczego każdy facet mnie olewaa ?

Trochę to jest takie lekko żenujące jak kobieta napisze że rozda numer swój ileś naście razy. Spoko. A czemu wy nigdy nie poprosicie o numer? Kiedyś spotkałem fajną, sympatyczną dziewczynę. Ja miałem jakieś 17 lat, ona 15 czy 14. Ja z reguły co do dziewczyn mam jakieś zasady i spotkaliśmy się pogadaliśmy, pożartowaliśmy itp. Jednak mi przeszkadzało to że ona nie miała ukończonych 15 lat. I o tym jej powiedziałem. Wiem, głupota moja teraz jak na to patrzę :) (ja mam teraz 24 więc ona 21). Ale teraz gdy ją mijam zawsze darzy mnie takim miłym uśmiechem z lekkimi rumieńcami (z wzajemnością) i zastanawiałem się czy nie zagadać. Teraz nie mam zwyczajnie czasu na miłości no ale wcześniej miałem i tak czasami żałuję że teraz nie jestem z nią bo mam teraz wiele spraw na głowie i dosłownie pozytywnym wyznacznikiem przydałaby mi się tak osoba z boku którą darzyłbym wielkim uczuciem, która by mi podpowiadała do ucha bym nie miał wątpliwości i nie bał się ryzykować w tym co robię i przełamywał swoje wątpliwości. :) Miłość piękna rzecz ale pamiętajmy by wiązać się z osobą która będzie nas wspierała gdy będziemy dążyć do spełnienia jakichś marzeń zamiast mówić że to nie rozsądne według mniemania tej osoby lub że to rozrzutność czy coś w tym stylu.

A jeszcze dodam żebyś zwróciła uwagę na to o czym piszesz z tymi chłopakami. Bo nie wiem czy wiesz ale są tematy które mężczyzn dosłownie odstraszają. Jeśli wspominasz że masz jakiegoś przyjaciela z którymś gdzieś tam wyjeżdżasz lub coś innego. Przeczytaj to o czym piszesz i spójrz na to obiektywnie. Może w tym tkwi szczegół. Może rozmawiasz zbyt obszernie o wszystkim, a może po prostu tobie wydaje się że rozmowa się klei a mu nie. Może problem tkwi w czym innym. Poza tym pytanie brzmi czy dajecie numer pijanym, wciętym chłopakom. Ja np. nie raz wylądowałem w klubie jakimś po dawce alko, taśma się urwała (mimo że wyglądam jak po dwóch piwkach i dużo sobie żartuję i się śmieję, często też z siebie) i nie pamiętałem że mi jakaś dziewczyna dawała numer (a często po alko zdarzało mi się sukcesywnie zagadywać) a w telefonie numer był. Ja rano wstaje, zaglądam w książkę telefoniczną a tam numer i podpis jakiś typu Agnieszka, jakaś ksywka lub typowo "laska z klubu". I zwyczajnie nie mam chęci/odwagi zadzwonić pod taki numer. Szczególnie jeśli nie pamiętam zupełnie tej dziewczyny. :)

Mnie się wydaje, że teraz jest już coraz mniej prawdziwych, kochających, odpowiedzialnych mężczyzn. Najgorsze jest to, że są tchórzliwi, nie mający cywilnej odwagi do powiedzenia wprost, bądź przez telefon, że dziewczyna im nie odpowiada. Wolą nie odbierać telefonu, po prostu uciekać. Takich mężczyzn nie potrzebujemy, prawda?!

Szukacie jakis teorii dlaczego nie oddzwania lub szukacie problemu wszedzie tylko nie w sobie a odpowiedz jest bardzo prosta nie oddzwanie bo nie jest zainteresowany. Co dzieje sie w klubach to zostaje w klubach nikt tam nie szuka zwiazku to tylko zabawa i tyle. Kiedys po weselu kuzyna obdzwonilem ok 20 osob zeby dotrzec do jednej dziewczyny.

Bo pewnie bije od Ciebie desperacja w znalezieniu faceta... juz w pierwszych rozmowach kierujesz rozmowe na zwiazek i relacje... faceci lubia niedostepne dziewczyny z wlasnym zyciem...niezalezne... gadajac z nowo poznanym facetem nie pisz do niego sama... nie odpisuj zawsze od razu... nie akceptuj od tak pierwszego terminu spotkania jaki on wybierze... nie ciesz sie, ze zadzwonil... pokaz mu, ze Ty masz swoje ciekawe i poukladane zycie, a to czy go do niego wpuscisz to juz zalezy od tego czy uznasz, ze jest wystarczajaco dobry.... jak bedziesz miala takie podejscie... to bedzie za Toba latal az wylata... i to bez wzgledu jak wygladasz... To w skrocie... a dłuzszy wykład w ksiazce " Dlaczego mezczyzni kochaja zołzy"... u mnie zadzialalo i dziala do dzis.

W sumie bądź taka, bądź "sr.aka". Bądź sobą a znajdziesz kogoś kto cie pokocha taką jaka jesteś i nie będziesz musiała udawać kogoś innego. A związki gdzie facet lub kobieta udają kogoś innego tylko po to żeby znaleźć kogoś to takie związki po roku, dwóch mają ogromne problemy i często się rozpadają. Z drugiej strony zawsze możesz pracować nad swoją osobą ale nie udawaj, nie ma sensu.

Nie, faceci lubią głupie blondynki, którymi mogą kierować jak chcą a nie kobiety spelnione zawodowo, niezależne i mające coś do powiedzenia. Takich kobiet faceci się boją bo uważają, ze mogą być w wielu sprawach po prostu lepsze. I nie szukam na gwałt faceta i nie jestem zdesperowana, pomyliłeś się :-)

dostajesz to o czym myslisz.

mondra kobieta to jest wyzwanie\\ nawet o sex trzeba skomlec jak pies :)

nie ma z kim

Wieje od ciebie desperacja

szukam milosci

sama przyjdzie jak listonsz :)

kiedy

Powiem, jasną i szczerą lecz brutalna prawdę. Co do dziewczyn które olewane są po kilku rozmowach, sms itp. Nie martwcie się! Z wami jest wszystko w porządku, w końcu gość by nie podbił, nie zagadał i olał kontakt, gdybyście nie miały czegoś co mu się spodobało najczęściej w pierwszej kolejność chodzi o urodę, wygląd,seksapil czy nawet zwykły uśmiech. Faceci olewają z kilku powodów: 1. Szybko się nudzą intelektualną dyskusją- czekają na szybką akcję tzw. numerek, niezobowiązujący seks itp Dlaczego? bo tak wyładowują stres, podnoszą swojego ego itp. 2. Szukają ideału....Dlaczego? Mają wypatrzone poglądy na temat kobiet, piękne,zadbane, pracujące - matki polki- istne maszyny...przy tm zawsze miłe pachnące i uśmiechnięte od rana do rana. 3 Lubią polować- oznacza to że dość często zmieniają obiekty zainteresowania w celu uzyskania jakieś konkretnej korzyści. Dlaczego? Nie wiem, ale są róże powody..każdy mężczyzna z którym poruszałam ten temat nie był wstanie jasno i konkretnie odpowiedzieć...troszkę kłamali,troszkę ubarwiali ale dość często wynikało że chcieli zaspokoić chwilą potrzebę..np. samotności, szukali zrozumienia czy chwilowej akceptacji 4. Nie wiedzą czego chcą. Dlaczego? gdyż w stosunkach damsko męskich myślą np. Chce seks bombę z big buforami i małym tyłeczkiem a okazuje się że taka z średnią pupą i małymi piersiami też jest ok bo np ma podobne zainteresowania. I TU DROGIE PANIE RADA- DAJCIE MĘŻCZYŹNIE NIE TO CO CHCE, TYLKO TO CZEGO POTRZEBUJE A BĘDZIE WASZ. TRZYMAM KCIUKI:)

Do autorki: Daj jakiś kontakt do siebie. Ja tam chętnie z Tobą porozmawiam ;)

faceci szukaja seksu

autorka rozpisanego postu...porozmawiać zawsze można, lecz na wstępie uświadomię, mam mężczyznę, nie szukam przygodnego seksu, jestem w Holandii do Pl raczej nie wracam. I jeśli masz naprawdę ochotę na konwersację to pisz na fenix.klaudia.85@gmail.com

Pokaz swoje zdjecie to zaraz powiemy w czym u ciebie problem... Pamietaj ze na imprezach po kilku piwach dla faceta kazda staje sie atrakcyjna. Na drugi dzien facet trzezwieje robi wywiad z kumplem i wie czy warto sie z Tobą spotkac czy popełnił błąd. Smutne ale prawdziwe.

Hmm... Wcześniej autorka pisze, że faceci ją olewają, że ma 19 lat. A później podaje maila z datą 85, do tego pisze, że ma mężczyznę.... To po kij Ci inni???

To chyba nie autorka tematu tylko autorka postu wyżej tak ochoczo daje ci namiar ,widzisz jakie masz branie :)

blueblee - no widzisz, a mi chodziło o autorkę głównego wątku... Tak to jest jak się czyta po nocach po 10h pracy :)

Jak chcesz pracować nad swoim iq to powodzenia. Na pewno jesteś na tyle inteligentna że nie da się go zwiększyć.

Przeczytałem te wszystkie wątki. Może zbyt młody wiek, 19 lat jest tutaj problemem. Niektóre dziewczyny nie wyglądają na swoje lata. Wielu facetów nie chce się wiązać z młodymi siksami. Wolą trochę starsze 20-kilkuletnie. Wygląd, inteligencja też mają bardzo duże znaczenie przy kontaktach damsko-męskich.

Radzę udać się do dobrego psychologa lub psychoterapeuty, bo przyczyn może być bardzo wiele. Nawet zbytnia początkowa wylewność, szczerość do bólu może być czynnikiem utrudniającym stworzenie relacji, bo jeśli wiemy już wszystko o kimś nie ma zaciekawienia daną osobą. To tylko jeden mały przykład, ale czynników może być więcej. Podświadomie możemy szukać facetów odpowiadających naszym wewnętrznym schematom, itp.

wiem co czujesz...tez tak mam i to jestem drugie tyle starsza, miałam związki kończące się fiaskiem...imprezy czy portale to tylko propozycje łóżkowe...nikt nie chce przeprowadzic inteligentnej rozmowy...poznac sie, poswiecic czasu na kino, kawe..po co skoro sa inne kobiety chętne od razu bez zabiagania...ja sie poddałam...tzn w kwestii facetów...pracuje...dbam o siebie i mam pasję, która kocham...skoro nie znalazłam faceta odpowiedniego przez ponad 30 lat to juz nie znajdę...a gdzie jest powiedziane,że muszę znaleźć..ze mam byc w tej kwestii akurat spełniona?! powodzenia Dziewczyno...mimo przeciwnosci..

. faceci lubia niedostepne dziewczyny już slyszlam to 1000 razy ale jak ja jestem niedostepna to mowila mi wprost ze jestem zbyt niedostepna wiec w koncu nie wiem jaka mam bycc jak jestem soba tez nie odpowiada .....

Do autorki: Daj jakiś kontakt do siebie. Ja tam chętnie z Tobą a skad jestes?? noymen spoczko nie ma problemuu daj email

t A później podaje maila z datą 85, do tego pisze, że ma mężczyznę.... To po kij Ci inni??? skąd wytrzasnąłeś tą brednie ?

Ta o nicku "fajna Ruda" ma o sobie dość wysokie mniemanie, że faceci się na niej nie poznali, i nie ma z kim nawet prowadzić "inteligentnej rozmowy". Jak ma taką "inteligencję" jaka jest jej pisownia na forum, to nie dziwię się że żaden facet jej nie chce.