Niecierpie zdesperowanych kobiet

zostawilam chlopaka ktory uwazam nie byl dla mnie, nie jestem kobieta ktora bedzie tkwila w jakims glupim zwiazku zeby nie byc sama, rozeszlam sie z nim bo zwyczajnie niedogadywalismy sie i mielismy inne opcje na zycie, wiem ze jemu bylo przykro ale coz, mam jedno zycie i chcer je wykorzystac jak najlepiej, poznalam kogos potem i teraz czuje ze zyje, jestem najszczesliwsza osoba na ziemi,ale moja kolezanka skwitowala to tak: aa pewnie on niechcial sie wiazac na stale....wlasnie on chcial ale ja go niechcialam, tylko dla kobiet nie wytlumaczysz ze kobieta ma prawo odejsc od kogos jak nie ma uczucia, boze jakie to smutne ze kobiety nawet w wieku 39 lat uwazaja ze to facet musi zostawic kobiete a nie odwrotnie, niektore nie rozumieja ze nie kazda jest na tyle odwazna i moze odejsc od jednego zeby dac szanse iinemu tzn zaczac sobie szukac kogos z kim naprawde bedzie szczesliwa..

A ile masz lat ?

Pochwaliłaś się już?

Ale czym się tu chwalić, to normalny opis, kobieta ma rację.

Też zostawiłam chłopaka nie mając na oku innego, to ludzie się dziwili, tak jakbym powinna wisieć na nim do momentu aż przyjdzie konkurent.

Jak dla mnie to jesteś właśnie strasznie głupia skoro zostawiłaś fajnego faceta , który chciał się z tobą żenić, bo ci się znudził i "nie było uczucia". Jesteś żałosna i infantylna. Nie na tylko na motylkach w brzuchu związek się opiera durna lampucero.

dokładnie bo jak odejść, to do następnego ale tak w nicość? niektórym to się w głowach nie mieści chyba no i nie pił i nie bił i jeszcze bogaty, a ta odeszła jakas wariatka

Stara krowa 40 lat, na ryju już zmarszczki, a ona zostawiła fajnego faceta, który myślał o niej poważnie, bo ona nie miała motylków w brzuchu, i teraz stara pudernica się tym chwali na forum, nie wiadomo w sumie po co? Tylko swoją głupotę pokazujesz, psychika 15 latki marzącej o księciu z bajki... ale ty masz juz 40 lat stara krowo, dorosnij!

no własnie, takie ciasne rozumki to tylko od durnych lampucer potrafią zwyzywać z braku jakichkolwiek mądrych argumentów

ewa33 (Ewa CZ.....K) zajmij się lepiej robotą stara pudernico, ktora tylko cale dnie siedzi na forum i pie\rdzi w stolek, pija kawki, ale kase bierze, powinni cie wywalic krowo

po co te wyzwiska?? Wasz poziom jest żałosny, tak jak wy tkwiace w beznadziejnych zwiazkach i mające ból duupy, że ktos potrafi być niezależny !!!

Przecież autorka napisała, że się nie dogadywali itd., co oznacza że nie chodzi o jakieś durne motylki, tylko tkwienie z człowiekiem który do nas nie pasuje. Nie ważne ile ma się lat, ale lepiej jest płakać że się faceta nie ma, niż smęcić że się go ma, bo to drugie to szczyt żałosności.

Mnie najbardziej dziwi, że kobiety najczęściej decydują się odejść kiedy facet zdradzi, pobije, albo rozpije się ( oczywiście są też takie które pomimo tego nadal z nimi są), a nie chcą widzieć, że zdrady i inne takie tam.. to tylko następstwo, braku szacunku i miłości do ich osoby. Ale zamiast odejść za w czasu to czekają na punkt kulminacyjny pomimo faktu, że widziały że przed zdradami był brak pomocy, wsparcia, zrozumienia i emocjonalne odrzucenie... to co decyduje o braku miłości.

co prawda odrzuca mnie sposób wysławiania się autorki, ale zgadzam się w stu procentach z jej opinią. i tak owszem, też bym odeszła od kogoś będąc w "zaawansowanym wieku" zdaniem wiejskich kurek i innych gąsek, dla których byle jaki chłop i byle jakie dzieci to najwyższa wartość świata. lepiej być z kimś przez rok i doświadczyć cudu miłośc****asji, pożądania, niż męczyć się z jakimś kluchem 20 czy 30 lat, bo tak wypada.

Tak w ogóle autorka nie napisała, że ma 40, tylko że kobiety nawet w wieku 39 nie rozumieją sprawy, więc równie dobrze może to być wiek przykładowy, wiek jej koleżanki, sąsiadki czy tam siostry.

według tych przeciwniczek autorki powinno się robic tak: - tkwić w dennym związku, bez dogadywania sie i perspektyw - udawać że wszystko gra - rozgladać się za nowym frajerem i go usidlić - nadal być w związku i testować nowego frajera- zdradzać po prostu - ocenić czy nowy zdaje egzamin - dopiero wtedy kopnać w duuupę faceta Żałosne :)

autorka: mam 36 lat

Heh, po 30 to już trzeba się uwieszać na tym co się ma, co nie?

Uwieszać i próbować niszczyć inne związki, muł ;)

gość z 12.48 cenny plan ;) należy też powiedzieć facetowi w momencie odejścia "nie byłam z tobą szczęśliwa", tak żeby wiedział, ale nie mógł już nic zrobić bo nowy facet już przetestowany i gotowy do wzięcia

a z nowym nabytkiem myk i od razu w ciaży ;) i uuupsss.....cud ;)

ciąża z miłości :)

to prawda ze nie kazda kobieta jest na tyle odwazna zeby odejsc od faceta ktory nie jest dla niej, dla niektorych to koszmar, ja tez odeszlam od kogos a moja mama skwitowala to tak: oh teraz bedziesz samotna, a ja na to nie poszukam sobie kogos z kim naprawde bede szczesliwa, dla niektorych to wogole niewykonalne, jak moze kobieta odejsc od kogos, trzeba przeciez twkic z byle kim bo kobieta sama to cos okrpnego, ja nie przyjaznie sie z takimi pustymi kobietami dla ktorych szczyt szczescia to facet w domu ktorego sie nie kocha, wspolczuje takim